Kasiu, tutaj masz te Baronesse?
Przepiękne masz lilie, ale to już wiesz Moje też już zaczynają kwitnąć, ale pojedyncze.
Jak Ty to robisz, że masz takie piękne tawułki chińskie? U mnie znowu 3 padły, a 4-ta ledwo zipie, a tak mi się podobają.
Radziu wy tam na poludniu macie pelny rozkwit wszystkiego. Wszystko ladnie u Ciebie rosnie. Eleganckie krzeslo stylowe.
Lilie bardzo mi sie podobaja, ale nie znosze ich zapachu tak jak jasminu. Jest to dla mnie bardzo ciezki zapach. Glowa mnie boli przez kilka dni. W domu absolutnie.
Najlepiej jak rosna gdzies tam w ogrodxie i z daleka je podziwiac.
Dzisiaj dwie potezne ulewy ulice jak rzeki na szczescie nie bylo gradu.
Kasiu nie wiem co to jest kompakt. Lilie piekne. Tak ta moja to orientalna, moze przyszly rok bedzie zasobniejsza w kwiaty.
Mam jedna lilie kolosa czekam na rozkwit.
Kasia kopare miałam ale poszła do ludzi
to tylko takie tam rabatki z pomocą deszcz w tym roku co chwila sobie urosły muszę bacznie obserwować siewki fioletowej bo chce ja mieć w innych miejscach,warto też obserwuj moze u mnie za szybko wypieliłam dzięki za odwiedziny ,buziak
czytam żeś odplewiona ..ja ruszyłam na podbój rabatom ...bo deszcz wreszcie spadł w sobote i dzisiaj i plewienie idzie sprawnie
Jubilee Clebration - pokaż ta panią w wiekszym kadrze ...cały krzaczek
a lilie no cóż ...wzdycham ...i czekam na cudowne rozmnożenie moich trabkowe najlepiej pachną mam 3 zóto pomarańczowe i je bardzo lubie ( obym nie zapomniała jutro sfocić ...to wkleje u siebie) ...a jak juz wspominałam wsciekłych pomarańczowych nie strawiam
Matko...kopara mi opadła...jak cudnie!!!!!
Mnie też bardziej podobają się fioletowe szałwie niż różowe. Chociaż te fiolety to z pomyłki mam I też mi się między nimi różowe trafiły. Zmartwiłaś mnie, że fioletowe gorzej się sieją...miałam nadzieję, że w przyszłym roku wymienię te różowe na fiolet z własnych siewek...
I róże, i lilie...
Zdrowiej sobie szybciorem, macham
O matko i córko...jaka uczta dla oczu...cudowności! I jaki piękny ten różowy floks z ciemniejszym oczkiem, śliczny!
Lilie zachwycają mnie u Ciebie zawsze, wiesz o tym
Dobrze, że Cię ominęło...
Buziaki Danusiu, znowu jeden dzień do przodu, znowu bliżej do "wolności"
U mnie też siano...niby od czasu do czasu przelotne deszcze przejdą no ale przydałby się taki porządny deszcz. Dzisiaj przeszła burza i lało dosyć nieźle...mam nadzieję że rośliny porządnie podlało.