Brateczki takie, miały być niebieskie do tych co mi Aga kupiła, ale nie było.

Przed Świętami pocykane

Nie wiem jak zagospodarować ten niewielki skrawek ziemi. Do koncepcji pasują hortensje, trawy, bukszpany. Jeśli trawy to jakie (mam w zapasie miskanty Gracillimus i rozplenice Hameln, ale może jakieś inne?). Na pierwszym zdjęciu, w oddali (tam gdzie stoi donica z laurowiśnią) będzie ławka, przed nią chciałabym jakiś niewielki element wodny (zaznaczyłam na zdjęciu nr 4). I co posadzić na tym kawałeczku przed cisami, tak gdzie stoi kula bukszapnowa w donicy?

Pomysł póki co mam taki, żeby po bokach elementu wodnego były hotensje, a za elementem wodnym gricillimus, albo odwrotnie bo bokach wody miskanty, a z tyłu hortka.

Wiem, że ciężko ze zdjęć odczytać odległości, potem spróbuje podać jakieś wymiary, spróbuję też co narysować, może będzie lepiej widać jak to wygląda.

Trochę ogrodu bo ostatnio chyba był remont, a potem woliera
A w ogrodzie sporo się dzieje. Sadząc w skrzynki bratki w ziemi odkryłam takie pędraki, miały może koło 1 cm długości, pierwszy raz takie trafiłam. Opuchlaki czy coś innego?

wszystkie trafiły do karmnika dla ptaków bo nie wzbudziły mojego zaufania by pozwolić im żyć w ogrodzie.
Od taty dostałam różę

zamieszkała pod oknem ganku koło bukszpanu

Ach te kwietniowe kolorki

anabuko1 napisał(a)

Ja jeszcze nie kosiłam trawy. a miejscami mam ja duża. Ale mokro mam i woda miejscami stoi.
Trzeba czekać aż wsiąknia aby po wodzie nie chodzić.

Wiosnę masz już bardzo ładną

U mnie też w wielu miejscach woda, ale to już kwestia tygodnia i będzie fajniej.
Dużo przesadzanek zrobiłam, zostały różane. Ciągle nie nadążam bo drzewa w tym roku zajmują czas od 2 miesięcy.

Jeszcze trochę wiosny

Postępy.

Kokoryczka już szczerzy kły



Zakwitła porzeczka krwista



Hakonki się zielenią

Nadal pada, ciągle pada, bez przerwy pada...
Dziś po raz pierwszy doświadczyłam ciumkania i mlaskania butów w błocie . Kopaliśmy, kopaliśmy, zmoklismy, ale kolejne punkciki na liście MUST DO odhaczone.

Świdośliwa, kukliki i jabłonka Ola za chwilę będą w kwiatach

LIDKA napisał(a)

Ula pierwiosnki i narcyzy robią wrażenie. Ide googlać wielosiła bo go zupełnie nie znam.

Jest zielony wielosił o niebieskich kwiatkach- ma fajny pokrój. Kupiłam też innego, o bordowych gałązkach, który kwitnie na fioletowo- cudnie, ale już nie ma takiego pokroju, przypomina rozwichrzoną roślinę a ślimaki mi go zjadały.

Narcyze u mnie się sprawdziły, to wsadziłam nowe. Jestem ciekawa kolorów z Biedry, czy wogóle się będą zgadzały

Jeszcze jestem ciekawa koloru piwonii od znajomej, zapowiada się interesująco

Dzień dobry . Mam ogromy problem i bardzo proszę forumowiczów o pomoc . Niedawno pan murzarz zakończył budowę murku w moim ogrodzie który miał być murkiem dekoracyjnym . Moim zdaniem wyszło bardzo nieładnie i nie wiem co zrobić rozebrać czy może jest szansa na jakiś retusz . Załamuje ręce i nie wiem co zrobić . Przesyłam zdjęcie jak on wyglada i proszę was o opinie i rady jak postąpić dalej .

Ćwiczę ale ręce mam nieposłuszne, zbyt bolą.

Wertykulacją wygrabiłam kilka worków suchej trawy... i mchu


znowu miałam takiego gościa





w ogrodzie coraz ładniej

Ktoś się orientuje co to jest i czym to potraktować bo już patrzeć nie mogę?

Kwitnie kopytnik, jego kwiatki są schowane i prawie ich nie widać, u mnie sam zaczyna się rozsiewać, bo mam malutkie siewki kopytnika a pamiętam jak na początku go sadziłam, kilka podejść, zanim udało mi się go uchodować
Tu jego kwiatki

A tu młoda siewka

A na koniec rabarbar dłoniasty, jest coraz większy, nie chcę zapeszać, ale bardzo się z niego cieszę i chyba mu dobrze w tym miejscu sadziłam go w zeszłym roku, za nim zwykły rabarbar, też ma się dobrze

Dzisiaj była próba generalna ciurkadełka w Kropelce
Jestem zachwycona !
Szkoda , że filmu nie można dodać.

Dziś pogoda podobna do wczorajszej, ale trochę się pokręciłam po ogrodzie trochę popieliłam, coś poprzesadzałam, podosadzałam, tak na spokojnie
Kwitną sasanki, nie są za duże ale cieszę, że kwitną najbardziej lubię te ciemne, fioletowe



Zaczyna też brunera

Czy hiacynty rozmnażają się też z siewu? Tych na bank nigdy w tym miejscu nie sadziłam... Niebiesko-fioletowe kwiaty mam tylko w części gospodarczej. Mogła jakaś mrówka na grzbiecie nasionka przytaszczyć?

Zachwycam się rysunkiem korony...



U Ciebie, jak w ogrodzie botanicznym...

Podziwiam Twoją pasję.