Ale masz dużo pierwiosnków.
Wszystkie pięknie się prezentują. Tak dużo ich tam posadziłaś ?/
widoczki krajobrazowe przepiękne.
Piękne kolory brateczków
Moje klimaty
Tą twoją misą i roślinami to chyba wszyscy się zachwycamy. Ja też.
Kot też jest wyjątkowy
Ogród twój też wyjątkowy, niepowtarzalny o magicznym klimacie i wspaniałymi gospodarzami
Wczoraj deszczowo, mimo to składaliśmy domek na warzywa. Jestem zielona w tym temacie, nie wiem, jak się zabrać, co posadzic, jak z podlewaniem. Jeszcze ścianki boczne sa do przykrecenia. Wokół balagan, ale w środku już trochę ogarnięte.
W tym tygodniu planuje posadzic pomidory, które wyhodowalam.
Mam kompost, czarna ziemię, wymieszam z tą, co jest. I cylindry planuję kupić na pomidory.
Piękne te twoje hiacynty.
Muszę niebieskich chyba dokupić, bo mam tylko jednego
Już magnolie zaczynają swój popis. Cudnie.
Moja jest późniejsza, to troszkę poczekam na jej rozkwit różowości
To co mogłam to zrobiłam.
Jeszcze orka przy kamieniach mnie czeka tj. wycinanie trawy .
Ale czekam na cieplejsze dni. A tu co raz pada.
Z własnych pokrzywek we wrześniu robię szczepki i do domku do doniczek. Jedna ruda mi tylko padła i jej już nie mam. A potem z tych jeszcze uszczykuję i mam swoje .
No super to już wygląda Aniu.
Tearz będzie tam długo ciepełko.
Wiosnę masz cudną.
Te ilości szafirkowe, hiacyntowe, pierwiosnkowe i inne
przyciągają wzrok i budzą uśmiech
Fajnie, że dalie podpadasz w tunelu. W donicach ?? Czy jak ???
Ja w tunelu też mam wodę .To nie wiele tam mogę zdziałać.
Wiosna jest cieszy.
Tylko mokro mam jak nigdy dotąd.
Już woda tutaj nie wsiąka szybko, wiec stoi miejscami. W warzywniku też. Nie da się tam wejść.
Mąż trochę tam kopał w wyskokach gumiakach i nogi mu grzęzły. Ponadto jeszcze turkucie podjadki mi się tam zagnieździły.
Już mam dość tych szkodników.
To karczownik to ślimaki a teraz jeszcze turkucie. Nie wiem czym je zwalczyć ?
Jedynie za hostami mam to co na jesieni posadziłam. Czyli szpinak, cebulki troszkę i czosnek. I tyle z warzyw
Nawet zielska nie mam jak do końca powyrywać bo nogi się zapadają
To jest mój warzywnik. Nie wiem kiedy ja tam wejdę i jakieś warzywa wysieje.
Jeszcze takiego mokrego roku nie miałam.
U mnie prawie codziennie coś pada i to od 2 miesięcy .
Potyrałam ale deszcz mnie wygonił
Jeszcze tylko dosypka kory i posadzić mieczyki.
Ale to po obiedzie.
Mam tu:
Rozplenice
Rozchodniki
Prymulki
Floksy
Skalnice
Derenie
Lawendy
Daniki
Ciemierniki
Mieczyki
Jakbym tylko szklarnię miała, to też bym się już pozbyła Porozkładane na wszystkich wolnych parapetach. A pasowałoby ruszyć teraz z wysiewami kwiatów. Niektóre oczywiście mogą iść prosto w ziemie, ale część z rozsad… nie wiem czy wszystko wysieję. Paczuszka do paczuszki i się tego uzbierało..
Brakuje koloru, byliny dopiero wychodzą z ziemi, zielenieją śmiałki darniowe i trzcinniki. Powinnam wyciąć je zanim zaczęły rosnąć bo teraz ścinam też zielone. Może pomyślę o ścięciu części traw i bylin jeszcze jesienią?
Bardzo się cieszę bo lawendy pięknie przetrwały zimę.
Zimą nabyłam drogę kupna nóż do darni polecany przez Hanię Gruszkę i spróbuję w tym roku wyrównać brzeg rabaty. Poszerzę ją w środkowej części co da więcej miejsca na jesienne nasadzenia. Przesadzę też rozplenice na brzeg rabaty.