podpory są drewniane, tata mi takie sprawia
róże dziękują, chyba mają świadomość swej urody, bo mega napuszone
Z szachownicami póki co mi się udawało, oczywiście mam stresa, by powtórzyć sukces a w następnym sezonie. Nic im specjalnego nie daję ale wyjmuję z ziemi na lato
naparstnic w przyszłym sezonie będzie dużo więcej, bo mnogo zeszłorocznych siewek w rabatach. Do tego kupiłam kilka fajnych odmian i zamierzam lada chwila siać (chyba nie wiem, co czynię, bo masa wiosennych wysiewów jeszcze nie ogarnięta)
oj dziewczyny, wiecie że ja sercem cały czas w swoim, w Waszych i jeszcze moich tutejszych klubowiczek ogrodach
najnowsze zdjęcia w aparacie, to wrzucam takie sprzed tyg
marchewki, maki
orlaya przekwitła i nasionka dojrzewają wśród lawendy i werbeny, której zatrzęsienie w tym roku