Bardzo fajne zestawienie z tą żurawką. Podoba mi się i to baaardzo.
Czy to są świerki serbkie? Jeżeli tak to w jakiej odległości od siebie są posadzone? I czy tą odległość mierzy się od pinia jednego świerka do pnia następnego? Przepraszam za dziecinne pytania ale to dla mnie zupełna nowość.
I tutaj mamy mały problem, bo dla jednych lawenda, ostróżka jest niebieska, dla innych fioletowa, Zauważmy, że roślin się powtarzają z wątkiem Ogród niebieski (trzykrotka, ostróżka, lawenda). Ja bym się trzymała koloru taki jaki jest u Marzenki w różanecznikach, wklejała tylko takie kolory.
To typowy fiolet.
Wiem, ostróżki są też fioletowe, ale tu są 3 kolory, wklejajmy tylko fioletowy kolor.
Nie chciałabym, aby powstały z tego powodu spory
Może Marzenko przeklej lawendę i heliotrop do niebieskich?
No i wklejajmy tylko zdjęcia danego koloru bez mieszanek kolorów na jednym zdjęciu (jak w ostróżkach). Tylko fioletowe, bez "bukietów".
Na listę wpisz hortensje bukietowe, sadź po kilka sztuk jednej odmiany. Polecam jak zwykle Hydrangea paniculata:
- Limelight
- Darts Little Dot
- Silver Dollar
- Vanille Fraisa
- Phantom
Baz tych krzewów ani rusz. Są piękne i długo ozdobne. Widziałaś u mnie.
Cornus alba "Elegantissima", Sibirica. Aurea.
A drzewa no cóż, tulipanowiec duży, ale ja swojego tnę, trzymam w ryzach. Ale drzewa zrobią Ci mikroklimat, ptaki się osiedlą kiedyś. Drzewa dadzą cień i zatrzymają hulający wiatr.
Normalnie, to one mi spadały przed zimą, chyba pierwszy raz zostały bo mróz uderzył nagle i wcześnie.
One spadną jak zaczną puszczać młode liście wiosną.
Danusiu ja z innej beczki, napisz mi proszę, (bo wsiąkłam i czytam i czytam i chłonę niczym gąbka wiedzę z Ogrodowiska) czy ja dobrze zrozumiałam że skoszoną trawą mogę ściółkować tuje ??
Można, nie jest to co prawda zbyt estetyczne.
Bardziej nadaje się między bylinami. Możesz też pozbywać się chwastów, kładąc kilka warstw gazet, mocząc wodą i rozkładając skoszoną trawę.
Weż tylko pod uwagę, żeby to nie było blisko domu, bo wydziela nieprzyjemny zapach.
Danuś ja mam buka pierwszy sezon i właśnie ostatnio tak się zastanawiałam co z tymi liśćmi? Czy one same spadną do wiosny czy trzeba będzie im pomóc i po prostu ręcznie zerwać z drzewa???