Ale macie tempo, podziwiam Was . Co do juk, to jakbyś chciała to mam sadzonek chyba na całe Wasze 1/2 hektara, sama zobacz
i drabinki, które obiecałam Ci obfocić. Zapomniałam tylko o jednej, ale jutro zrobię. Jedna do odnowienia, bo tak je lubię, że żal mi wyrzucić/spalić.
Aniu, czy u Ciebie jarzębiny też szybko tracą liście? Na mojej jeszcze są, ale jakieś takie już żółtawe jakby chciały spadać. W zeszłym roku ołysiała nawet szybciej
Michał
Dziękuję
Ale inspiracja jest trochę inna. Może kiedyś ta rabatka dojrzeje podobieństwem. Na razie mam deficyt kulek
Jedynie śliwy tu nie będzie, bo przysłoniłaby widok z okna.
a tak jest
Wiosną podzielę miskanty, to jakiegoś tu dosadzę.
U mnie jest na przeciągu, dostaje kopczyk, a w tym roku nie okrywałam włókniną wcale, w tamtym dostała, bo okrywałam k/niej ambrowca a został worek więc i jej się trafiło
kicia słodka bedzie duzo radosci dla wszystkich
ale potrzymaj ja w domu jak najdluzej, to moze potem nie bedzie łaziła daleko tylko bardziej trzymala sie domu
tzn moim zdaniem nie ma potrzeby przyzwyczajac od malego do wychodzenia bo potem sa tylko klopoty jak kot jest zbyt smialy i za daleko oddala sie od domu