Kasiek napisał(a)

W parku kwitna kamelie i pierwsze rododendrony

Ale zapodałaś widoki Cudne te rabaty

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Najbardziej różowa będzie kwitnąca jabłoń Ola. Tak daje po oczach, że człek z ulgą przyjmuje kres jej kwitnienia.





Śliwy wiśniowe są bardziej subtelne.

I niech daje po oczach bo takie jej zadanie, cudna jest
Pogoda w tym sezonie to jakiś dramat....U nas w ubiegłym tygodniu jeden dzień bez deszczu, dzisiaj słonko, zaczęłam cięcie róż przyszła burza i zalało ciecie. Pewnie odchorują, reszta tygodnia ma być deszczowo. Nie ma kiedy posprzątać i poprzycinać w ogrodzie.

Ptaszarnia

A Wojtuś wciąż zafascynowany wszelkimi małymi żyjątkami
Mrówki lubi najbardziej.

Ciemierniki powoli przekwitają


Kwitną siewki

Primulki

Na dowód, że nic nie mam przeciwko żółtemu kolorowi to on obecnie króluje na rabatach, choć zdarzają się inne

Powoli wiosna wkracza i do mojego ogrodu co mnie ogromnie cieszy.
Pracy cały czas dużo, nie wiem kiedy się z tym wszystkim wyrobię, a jeszcze coś mnie podkusilo i jakieś zakupy roślinne poczyniłam.
Magnolia stellata w tym roku zakwitła troszkę później więc przymrozki ja oszczędziły.

Judith, zawartość szklarni zmienia się z dnia na dzień. Dziś już tak:


Mgdusko, piękne EE, właśnie o tę powtarzalność „od lat” mi chodziło, dlatego kupiłam tę odmianę, tymczasem trafiłam na żółciaki wielowarstwowe (jak określiła Judith), czyli Verona, jak rozpoznała Mary. plus ze dwadzieścia czerwonych w prezencie. Było szałowo

Asiu, one świetnie ze sobą wyglądają 

Edyto, szklarnia bardzo mnie cieszy. Sałata tuż.

Anusko, oby powtarzały

Zuzo, chłód minął! Nie mogłam uwierzyć.

Haniu, dziękuję! Rzodkiewki rosną w oczach: Najbardziej jednak czekam na pomidory

Marysiu, Twoje EE pięknie się prezentują. Pasują do Twego ogrodu nadzwyczaj.

Agatorku, Marysiu, April, przyczyna rozpaczy nie leży w wyglądzie, te Verony są bardzo wdzięczne, ale tu chodziło o walor powtarzalności, jak Judith wyjaśniła. Z tym jest d. blada.

Magaro, nie nerwuj się, tulipany to tylko tulipany, epizodzik w ogrodzie, zdecydowanie idę w klimaty narcyzowe. Szklarnia to był trafiony pomysł, rzodkiewki smakują i dają mnóstwo frajdy.

Justyno, ja musiałam przeżyć zestawienie żółtków z czerwonymi, które też udawały EE.

Lidko, one wcześnie startują. Będzie pokaz Czekam też na pokaz w Przypkach, Danusia nasadziła na jesieni tysiące tulipanów. To trzeba będzie zobaczyć.

April napisał(a)

April, na to zdjęcie można się przyglądać godzinami. Ścieżka pięknie wiedzie wzrok do misy. A w tle czają się ławeczki. Cuda wyczarowałaś.

na razie ptaki w ogrodzie, jest duzo wiecej ale to tyle co przez okno mi sie udalo przed chwila
pora by odkurzyc tez aparat


widzialam tez sporo sikorek, zięb, sojek, widzialam kopciuszka a zima gila i rudziki. pliszki juz spaceruja po dachu i szykuja gniazda, przy oczku zeruja 2 myszolowy, co mnie troche niepokoi ze wzgledu na szczeniaki

Judith napisał(a)

Wiosna nieustająca!

Lubię to połączenie kolorystyczne wiosną
Ależ wiosna u Ciebie rozszalała się! Moja nieśmiało nadal, ale nie ma wyjścia wobec tak przyjemnych temperatur
Wertykulację zrobię pewnie w weekend, czekam, aż gleba trochę przeschnie.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Ach, jaki tu porządeczek, jaka gotowość na buchnięcie Świetny szkielet tworzą u Ciebie zimozielone. Szkoda, że deszcz nie wybrał bardziej zrównoważonej ścieżki nawadniania. U mnie zapowiada się słoneczny tydzień, dziś nie mogłam poznać ogrodu. Masz rację, w słońcu wszystko prezentuje się zdecydowanie inaczej.
Haniu, jaki masz termin wysadzania selerów do gruntu? Moje też domagają się przepikowania do wielodoniczek. Melduję, że Twoje pomidorki rosną jak na drożdżach

Widok z chałupki

antracyt napisał(a)

Haniu, tych braków terminowości w pracach w ogóle u Ciebie nie widać.

Na szczęście wycięłam byliny jesienią. Zimą udało się przyciąć drzewa i krzewy, ściąć trawy. Nie zdążyłam ze wzruszeniem gleby na rabatach i pracami przy trawniku. Na te rabaty ozdobne jeszcze długo nie da się wejść. Bardzo są namoknięte.

Na zmianę mam takie widoki i ulewny deszcz. W cyklu półgodzinnym.

Śliczne te pierwiosnki ząbkowane

Tymczasem w przedogródku, sesleria heuflera, moja ulubiona





Sosna wintergold

0000

Nowa12 napisał(a)

Dzisiaj kulkowanie.
Coraz mniej sie do tego przykładam bo nie ma czasu .

Takie kształty wychodzą jak się ktoś nie przykłada. Acha

Makao napisał(a)

Ależ pięknie masz. Ta ceglana ściana obłędna. Moje marzenie taką cegłę mieć u siebie.
A w domu jakże romantycznie i delikatnie. Cudnie

Dzięki!
Trochę zmieniłam aranżację przy murku i nawet udało mi się dodać akcent świąteczny. Zmotywowała mnie poprawa pogody w ostatniej chwili na Święta.
W domu jak zwykle nie mogę obejść się bez tych wszystkich ozdóbek. W tym roku dodałam do zieleni i złota pudrowy róż i zrobiło się romantycznej!? Zamierzenie było: wiosennej!!! Nie dawałam go każdej dekoracji by nie przesłodzić