Asiu, Bożenko, Mirusiu, Basiu, Gosiu, Ula, Magda, Ania - bardzo dziękuję w imieniu kosaćców.
Mirusiu, moje kosaćce pachną, czuję ten cytrynowy zapach w całym ogrodzie. Miesza się on z zapachem przekwitającej azalii Chanel i piwonii, które w tym roku kwitną na bogato.
Sibelius wygląda mi na jakiegoś potwora, chyba źle zrobiłam kupując go. On ma kwiaty po kilka w baldachach (czy jak to inaczej nazwać)?
Martagony poproszę białe i różowe. Te się u mnie zmieszczą bo są szczupłe .
Napisałam rano długiego posta i go wcięło
To tak w skrócie.
Wyczytałam, że kocimiętka ma,dla ludzi bezwonny, a dla kotów atrakcyjny feromon, ale tylko 1/3 populacji kotów go lubi i to jest dziedziczne.
Moje wszystkie lubią
Madziu, jesteś niesamowita, kiedy to wszystko robisz, rabatki wypieszczone, chwastów z lupą by szukać,
a na dodatek jeszcze zmiany.
U Ciebie doba ma chyba 48 godzin.
U Ciebie wszystko równiutko, prościutko, więc tu bym te płyty też wyrównała, żeby nie zaburzać całego porządku.
Tak po prostu postrzegam Twój ogród, jako taki uporządkowany, ale oczywiście to takie moje luźne skojarzenie,
bo nie znam się na tym, u mnie jest ogólny galimatias i brak linii prostych.
Cofam się aż znalazłam wszystkie nowe rodki które kupiłaś, piękne, tego miałam, ale mi zmarniał, nie miałam chęci go ratować, jakoś mi kolorystycznie nie pasował, ale jest przepiękny
Ogród masz już piękny, bujny, wszystko zdrowo rośnie, widać że u Was deszczu nie brakuje