Joaska, Aphrodite mnie zachwyciłą na zdjęciach i dlatego kupiłam 4 krzaki.
W pierwszym roku wielkie rozczarowanie, nie zachwyciła...
W drugim podbiła moje serce, to prawdziwa dama
Ale zmienił mi się koncept i przesadziłam krzaki jesienią poprzedniego roku.
Niestety jedna padła, reszta też się długo zbierała

I od razu ci się przyznam że zmusiłaś mnie do wyplewienia pod nimi
Bo rosną pod murem, razem z 3 Umbraculiferami i rabata jest na "kiedyś tam do zrobienia" Bedę się wzorowac na rabacie Any-art, którą ma na przedpłociu

W tym liscie miała poobgryzane przez pszczołe, która wiła sobie gniazdo z jej liści wzrost - do biustu


Edit - zaraz zdjęcia zamieszczę - oj cos muli... bedę próbować



Dzisiejsze kwitnące

Larissa i pomponella i reszta świata

Posadzone hosty June- polecane przez Anię, że piękne bardzo- łatwa nazwa do zapamiętania no i Patriot z tyłu...



Sałata raz jeszcze



Jeżówka Southern belle nareszcie zakwitła

Przesadziłam dziś berberysy bagatelle z tej rabaty na nową. Kolor jednak za mało bordowy. Muszę jeszcze dosadzić żurawki, bo koloru mi za mało...
Były tu...



A teraz są tu...



A ta rabatka trochę pusta z przodu na wiosnę przesunę róże trochę bardziej na środek za bardzo lawenda szaleje

Kasya napisał(a)

sliczne drzewko hortensjowe

Też mi się podoba- większe niż moje kloniki- które chcę wymienic Kasiu Tak to wygląda z tarasu

Porównanie żurawek dla Dorotki
Berry smoothie- spora żurawka tworzy luźną kępę. ładne duże liście. Postawiłam konewwkę aby porównać ją z Lime marmalade.



Lime marmalade- bardziej zwarta kępka i mniejsze listki.



Jeszcze ogromny liść berry

Mala_Mi napisał(a)

O kurcze, nie wiedzialam... ale przereklamowane

Dziś eMuś stanął na wysokości zadania i pocykał focie Bo ja jak zwykle o ty nie pomyślałam.

Jak się dorwę do człowieka to bym zagadała na amen..


Goście byli, więc wnusio sam musiał podlewać cały ogród ... biedak się zmęczył..

Booooskie zdjecie

Niecierpliwe towarzystwo więc balię wstawiam, choć chciałam zaczekać aż zakwitnie rozwar.

Balia w kolorze błękitu paryskiego. Wyjść widziałam kilka- albo podkręcić równie mocnymi w kolorze roślinami- żółte, pomarańczowe, albo wielkie niebieski hortensje, albo wyciszyć skromnie zielenią.

Jestem praktyczna, no i wiecie przecież- ten zakaz kupowania roślin
Wybrałam wyjście nr 2. Bardzo swoboda kompozycja z roślin, które za bardzo się rozrosły w ogrodzie. Całość dekoracji to pełny recycling

Ale jestem z siebie dumna

BusyBee napisał(a)

Pokażę Wam jeszcze uładzony busz

Tu busz:



Tu w trakcie uładzania



A tu uładzony całkiem

Wyszło super

Kasik napisał(a)

Irenko- to zdjęcie jeżóweczki, którą CI wiozę. Nie moja niestety, ale moja też niczego sobie.

Bardzo ładna, niespotykana.

Pisałam dziewczynom o kłosówce miękkiej. To mam po 3 latach z jednej sadzonki. Z drugiej jest drugie tyle za zakrętem ogrodzenia. To jest przed wejściem z przodu domu. Zasadziłam w drodze praktycznie, jako ochronę cegły przed kurzem. Tak na dowód, że to potwór nie trawa.

Płociszcze moje. Niby nic wymyślnego a cieszy troszku się przeciągnęło, nie ma co.Miało być 3 dni od postawienia słupków a było 3 tygodnie, ech...


Na razie czujemy się jak w klatce, zwłaszcza po tym, co było przez parę ostatnich tygodni.
Ale jest więcej prywatności, trzeba przyznać.

Z emocji zdjęcia trochu nieostre, wybaczcie

Dzisiejsze zbiory.

Wpadnę później, a teraz wkleję u siebie cudne motylki made in Zdolny Syn Paniprzyrody.

dziś też otynkowano mi ściankę ozdobną teraz tak wygląda niestety za ścianką wciąż pobojowisko

jeszcze tylko donice zostały do otynkowania
roślinki kupione i czekają na posadzenie

Mala_Mi napisał(a)

O kurcze, nie wiedzialam... ale przereklamowane

Dziś eMuś stanął na wysokości zadania i pocykał focie Bo ja jak zwykle o ty nie pomyślałam.

Jak się dorwę do człowieka to bym zagadała na amen..


Goście byli, więc wnusio sam musiał podlewać cały ogród ... biedak się zmęczył..

Takiego pomocnika to ja w ciemno biorę


Tylko pewnie nikt go nie odda

który raz pokazuję tawułki ? setny? za każdym razem mówię sobie że ostatni
tym razem widoki z leżaka

Natomiast nie mogę spać przez przeciwną stronę wczoraj dosadziłam nowe sadzonki biało-zielonej trzmieliny. Jak widać jeszcze nie cały okrąg jest dopracowany ale sukcesywnie idzie do przodu (te kamienie są tylko tymczasowo bo pies mi się kładzie na sadzonkach albo je rozgrzebuje)

natomiast nie podoba mi się w tej rabacie piętrowość roślin i na pewno będę tu zmieniać wypadną te zielone trawki Mint Mist a żurawka Marmelade ślicznie ożywia tą rabatę i chyba zostanie ale w układzie poprzecznym za hortensją???? sama nie wiem co dosadzić aby między trzmieliną płożącą i hortensją nie było takiej różnicy wysokości????



dalej za hortensją pozostanie to przejście z kamieniami i mam w planach przestrzenie między kamieniami pokryć karmnikiem ościstym, i może żurawka będzie lepiej pasowała po prawej stronie kamieni??? a po lewej zlikwiduję rozchodnika i zrobię niski szpalerek bukszpanowy ( czy może po prawej też zrobić szpalerek bukszpanowy????)niech jakaś burza mózgów się przetoczy na moje dylematy

Kasiek napisał(a)

Do tej pory te strone odwiedzilo 1440 osob, sporo jak na fakt, ze Bawaria chyba nie jest marzeniem wakacyjnym wielu osob

ja mysle, ze wiele osob nie wie z zym sie Bawarie je co tu mozna zobaczyc i, ze tu tez tanio mozna wypoczac. Ze u nas mozna polazic po gorach, wykapac sie w jeziorze, zwiedzic perly kulrury, odpoczac w pieknych ogrodach a na koniec dnia napic sie pysznego piwa z jednego z 1000 lokalnych browarow

Jak byl Neuschwanstein to ja wrzuce kilka fotek z Herrenchimsee. Tu sa mniejsze tlumy ale tez z przewodnikiem trzeba.
Na ta jedna z trzech wysp najwiekszego bawarskiego jeziora mozna sie dostac statkiem. My wsiadamy w Gstadt i mijajac Fraueninsel (Frauenchmsee)


i Krautinsel



wysiadamy na wyspie Herreninsel (Herrenchimsee)
Na wyspie mozna zwiedzic stary klasztor, w ktorym zatrzymywal sie Ludwik II Bawarski w trakcie budowy Nowego Palacu. Oczywiscie celem wycieczek jest glownie Palac. Polecam tez spacer po parku. Chociaz wlasciwie to nie ma sie innego wyjscia do palacu wiedzie droga przez park, ktory trzeba pokonac na piechote albo dorozka.

Palac zbudowany mial byc kopia Versalu. Niestyte Ludwikowi nie udalo sie go dokonczyc. Po jego smierci wyburzono czesc murow a w glownej czesci palac pozostawiono niedokonczone wiele sal. Moi goscie, ktorzy byli w Versalu (ja nie bylam wiec nie mam porownania) mowili, ze palac Ludwika jest piekniejszy.
A tu sam palac

I to co mnie boli
po tej stronie rabaty- od samego początku- marzył mi się łan lawendy przed hortensjami- bo to południowa strona i palące słońce, nie żadne brązowe trawki i żurawki- wszystko więc będzie przesadzone...tylko jeszcze nie wiem kiedy i gdzie tutaj czeka mnie sporo prac głównie ziemnych



mniej pracy mam od tyłu tych szmaragdów, zaplanowałam rozsadzić bergenię i czerwoną trawę Red Baron wąskim pasem- i to chyba najszybciej mi pójdzie