Co z tym ogródeczkiem począć
23:27, 01 sie 2014
Oj tam! Kochane może i jesteśmy, ale nie chwalimy Cię dla uznania tego, jakie fajowe jesteśmy
tylko dlatego, że w pełni sobie zasłużyłaś! Ewka- gdybyś Ty widziała, ile ja mam terenu w kompletnym chaosie... Posadziłam rośliny tylko z jednej strony przed domem. Druga pusta, za domem pusto, pod tarasem tylko 3 wiosenne róże /w dodatku nie kwitną/... Co mnie hamuje? Jasne, że finanse. Marzył mi się projekt. Bo warunki miałam idealne. Pusta działka. Tylko sadzić zgodnie z wytycznym... Ale na te wytyczne niestety nie mogłam sobie pozwolić. Tzn... owszem, wydałam niemałe pieniądze na rośliny, a mogłam kupić projekt. Ale... nie tylko ja głosowałam... Kompromis... Teraz staram się radzić sobie i nie myśleć o tym, ile popełniam błędów, ile wciąż przede mną, ile jeszcze będę czekała na prawdziwy, dojrzały ogród. Twój zakątek jest mały, ale piękny. Stworzyłaś go sama. Może i nie masz widoków na dywan z trawnika, ale powiedz... czy w innym miejscu, w innym domu, w innym ogrodzie... byłabyś bardziej szczęśliwa, niż w swoim...?
