Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój "Ogród"

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój "Ogród"

katiaxx 12:10, 13 sie 2014


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
super ściana z brabantów - tu trochę przycinanie

http://www.ogrodowisko.pl/watek/4790-zielone-centrum-spokoju?page=4

a tu widok

http://www.ogrodowisko.pl/watek/4790-zielone-centrum-spokoju

____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
vagnieszka 12:19, 13 sie 2014


Dołączył: 06 lut 2014
Posty: 265
Mazan napisał(a)
Vagnieszka

Jakoś nie przekonałaś mnie. Charaktery ludzi podobych Ogrodowiczanom poznałem będąc ich przełożonym. Upór, rozsądek i często trzeźwość myślenia to podstawa, gdyż efekty działania widoczne są po upływie często miesięcy czy lat.
Wspomniałaś o piachu. Ja miałem piaskownicę na podwórku, dzieci od rana do wieczora tam przesiadywały, nawet o dobranocce trzeba było przypominać. Teraz zrobiły w tym miejscu oczko wodne, a na piasku zarobiły sprzedając. Sosny samosiewki są żółte przez kilkanaście lat - takich odmian nikt nie ma. Ha, ha, ha. Dlatego nie mów o przeciwnościach. Nawet ciek wodny wysycha latem od czerwca do września. Przeciwności życiowe bardzo często sami sobie fundujemy inaczej życie byłoby nudne
Wątek przedstawiasz ciekawie. Przypomniało mi to grę, z którą kilka osób 'walczyło'. W realu. To może zdopingować i tak trzymaj.


Przepraszam i

Pozdrawiam



za co przepraszasz Mazan??

To prawda - upór to ja powinnam mieć na imię wielu uważa go za wadę, ale ja wiem, że gdyby nie on, nie miałbym tego, co mam.
Teraz uparłam się, żeby mieć ładny ogród. I pewnie wcześniej, czy później (z naciskiem na później) taki będzie.

Wielki szacun dla Ciebie za fachowość, bo Fachowców (szczególnie mam na myśli budowlanych) Ci u nas niedostatek Na szczęście jest takie forum jak Ogrodowisko, a tu można liczyć na fachową i bezinteresowną do tego poradę.

A
____________________
Agulek Mój "ogród"
vagnieszka 12:32, 13 sie 2014


Dołączył: 06 lut 2014
Posty: 265
katiaxx napisał(a)
Aga, jesteśmy ogrodowiczkami podobnymi do siebie : tak jak Ty wszystkiego się uczę od podstaw chociaż większość życia mieszkałam w domu a nie w bloku, jednak działka była mała a w czasach młodości miałam ważniejsze sprawy na głowie niż grzebanie w ziemi . Jak zaczynałam swoją przygodę z ogrodowiskiem dla mnie perz "to tez była trawa więc o co ta afera" nie wiedziałam co to opuchlak ani turkuć podjadek teraz to akurat wiem ale jest jeszcze 145412 rzeczy o których nie mam pojęcia

Ładnie przycięłaś rabaty chociaż osobiście jestem fanką ogrodów geometrycznych ale czy geometryczny czy falowany jeśli jest zadbany - każdy jest piękny . Ogrodowisko to skarbnica wiedzy i wiele dusz niosących pomoc swoją radą a i tak nie jest łatwo stworzyć harmonijny ogród.

Podziwiam Cię też za taras i donice, masz ładnie wydzielone rabaty i przycięty trawnik - czym to zrobiłaś, tak równo odcięłaś darń ?

Co do ogrodu; nie doradzę bo sama nie bardzo się znam ale powiem Ci co bym zmieniła ; wyrzuciłabym kamienie, myślę że to zrobisz bo wspominałaś o kostce granitowej więc popieram ten pomysł , przesadziłabym modrzew, zgadzam się z Toszką, w starym domu miałam modrzewia, rosną ogromne, przycinane od góry robią się pokraczne, przeokrutnie śmiecą - moje były posadzone wzdłuż płotu z sąsiadem - sąsiad miał tam podjazd, jesienią zaczynał dzień od czyszczenia samochodu z igieł będzie je trudno usuwać z rabaty a zaśmiecona igliwiem rabata będzie niechlujna i 3 rzecz której nauczyłam się na ogrodowisku : nie sadzić roślin po 1 szt (poza soliterami czy większymi okazami) jedna stipa nie wiele da, na pewno zauważyłaś na zdjęciach np tych które Asia Ci wkleiła że jak lawenda to 10 szt w rzędzie, jak trawki to poprzetykane np., między krzewami - ale kilka etc.
Bardzo ładna zrobiłaś rabatę z tujami tawułą i hort. - mnie się bardzo podoba bo jest w niej powtarzalność, brak przypadkowości.
Napisałam Ci co ja bym zrobiła - Ty nie musisz, to tylko sugestie, sama chętnie słucham uwag innych ale nie stosuję wszystkich.

Czyż się nie rozpisałam ?
zaznaczam wątek, będę zaglądać, masz piękną działkę, urośnięte tuje - a to już coś, masz zapał czyli w zasadzie sukces ogrodowy w kieszeni tylko trzeba w tym wytrwać kilka lat jestem w 100 pro pewna że będziesz miała piękny ogród


Dzięki Kasiu (?) za wizytę. To miłe, że znalazłaś czas na obejrzenie tego, co mam u siebie i na wypisanie tego, co z punktu widzenia oglądającego jest nie tak, jak być powinno. Każda uwaga, opinia, porada jest bardzo mile widziana. Po to tu jestem

Rabaty przycinam niczym innym, jak ogrodowiskowym nożem do kantów polecam, bo faktycznie okazało się to być łatwe i przyjemne zajęcie.

Modrzew - kupiony wiosną. Ale chyba już dojrzałam do tego, żeby go wywalić przed działkę. Taki los jak się nie myśli przy zakupach, to potem się myśli co z tymi zakupami zrobić.
Generalnie ta rabata (po opinii Toszki) musi być całkowicie zmieniona. Wywalę z niej też pęcherznice, koreankę przeniosę w inne miejsce i w ogóle muszę coś z tym fantem zrobić. Na razie pojęcia nie mam co, ale mam już przynajmniej pojęcie, że ją muszę uznać za porażkę
Rabata thuje+hort+tawułki - to już wpływ ogrodowiska. Tu już rośliny się powtarzają, nie są pojedyncze. W takim "tonie" chciałabym urządzić całość. Szukam inspiracji, wzorów. Wasze ogrody bardzo mi się podobają, tylko na razie nie radzę sobie z przeniesieniem tego na własny grunt.

A
____________________
Agulek Mój "ogród"
katiaxx 13:24, 13 sie 2014


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
ja tez mam parę sztuk roślin do wciśnięcia znajomym
np dojrzewam do myśli żeby przestać kupować w tym roku cokolwiek, postaram się przygotować rabaty na przyszły rok, w sensie wzbogacić ziemie - zimę będę miała na przemyślenia, podglądania, rysowania ,projekt który stale zmieniam i konsultacje ogrodowiskowe. Mam nadzieję że przez zimę się upewnię czego chcę i wiosną z kartką ile sztuk czego udam się do szkółki. Jak kupowałam rośliny wiosną tego roku to podejrzałam trochę ogrodowisko jednak to było za mało, zaczęłam robić coś co mi się spodobał a potem znowu wpadałam na kolejne rzeczy które podobały mi jeszcze bardziej więc te pierwsze pomysły nie były aktualne.
jeśli chodzi o inspiracje dla mnie odkryciem ostatnim jest pinterest

http://www.pinterest.com/olarosoli/ogr%C3%B3d/ - tu jest akurat w moim klimacie bo geometrycznie ale może znajdziesz coś dla siebie

popatrz, tutaj akurat wpadłam na zdjęcie z podobnymi kamieniami jak u Ciebie ale służą za ściółkę - nie wiem czy to dobre rozwiązanie ale jeśli lubisz te kamienie to na tym zdjęciu wyglądają ciekawie i myślę że nie ma chwastów które je przebiją

http://www.pinterest.com/pin/206110120421043411/

tu bukszpany w roli głównej

http://www.pinterest.com/explore/buxus/?p=0

etc.
miłego oglądania

____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
vagnieszka 13:47, 13 sie 2014


Dołączył: 06 lut 2014
Posty: 265
dzięki Katia
____________________
Agulek Mój "ogród"
Mazan 13:55, 13 sie 2014

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Vagnieszka

Przepraszm za wszystkie banialuki, które wypisuję. To niedopuszczalne, ale silniejsze ode mnie.
Nigdy nie potrafiłem zrozumieć ludzi mających poczucie piękna, może dlatego, że pozbawiły mnie takich umiejętności nauki ścisłe, gdzie wyobraźnia twardo stąpa po ziemi. Nauki przyrodnicze jedynie ugruntowały uszeregowaną wiedzę. Dlatego zapewne obnoszę się ze swoją ignorancją tam, gdzie powinienem znać temat od podszewki. Czuję się dzięki temu ułomny, ale dobrze,że chociaż kobiety rodzą się z poczuciem estetyki i piękna.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
vagnieszka 14:01, 13 sie 2014


Dołączył: 06 lut 2014
Posty: 265
"poczucie estetyki i piękna" to też rzecz względna.... Z tymi kobietami to też różnie bywa. Są momenty, że poczucie piękna jest mile widziane, ale są też takie momenty (np. przy montowaniu przełączników krzyżowych i schodowych, czy gładzenie ścian), w których piękno masz w czterech literach, a tęsknisz za umysłem ścisłym...
____________________
Agulek Mój "ogród"
katiaxx 14:28, 13 sie 2014


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
vagnieszka napisał(a)
"poczucie estetyki i piękna" to też rzecz względna.... Z tymi kobietami to też różnie bywa. Są momenty, że poczucie piękna jest mile widziane, ale są też takie momenty (np. przy montowaniu przełączników krzyżowych i schodowych, czy gładzenie ścian), w których piękno masz w czterech literach, a tęsknisz za umysłem ścisłym...


albo za tym żeby się wyłożyć na kanapie w zimnym drinkiem ( zwłaszcza po tych gładziach
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
vagnieszka 14:29, 13 sie 2014


Dołączył: 06 lut 2014
Posty: 265
ojj, to była masakra nawet na drinki nie miałam siły. Chociaż bardziej niż gładzie irytowały mnie te włączniki (wiele rzeczy zrobiłam w domu sama - tymi ręcami)

____________________
Agulek Mój "ogród"
katiaxx 14:50, 13 sie 2014


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
gratuluję, ja podobnie mam z domu : lepiej - gorzej ale zawsze można sobie jakoś poradzić
chociaż zrobienia tarasu bym się nie podjęła, tak trzymaj Kochana
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies