W tym miejscu zostały wysadzone trawy : miskanty morninkg light. Niestety zagłuszały ròze, ale brakuje mi ich lekkości. Jeszcze nie mam pomysłu jak zagospodarować obrzeże rabaty. Bo na razie drażni mnie nieład
W moim pierwszym ogrodzie miałam Catawbiense G. takie jasne u Ciebie. Ten egzemplarz kupowałam u Ciepłuchy, więc nie sądzę, żeby to była pomyłka. Ale muszę powiedzieć, że on staje się coraz jaśniejszy w miarę rozwijania się pąków. Teraz jest już w kolorze jasno liliowym Dziś zrobię zdjęcie i później dołączę.
Mówisz, że mam jeszcze sporo miejsca do sadzenia? z powodu opuchlaków i walki z nimi (niestety chemicznej) usunęłam te, które one najbardziej lubią (oprócz cisowego żywopłotu). Inne mniejsze okazy poprzesadzałam lub usunęłam, jak większe zaczęły się mocno rozrastać. Basiu - minimalizuję sobie pracę odchodzę od bylin, bo te u mnie chorują na plamistość.
Pozdrawiam i życzę miłego, słonecznego weekendu.
kanty zrobiłam ,więc zostało mi skończyć plewienie .....
i zakończyć temat kształtów rabat i trawnika na części użytkowej ,czyli tam gdzie szklarnia i warzywnik
to początek prac ....narazie chodzę i rozmyślam ,jak zrobić by było i ładnie i praktycznie
ta ścieżka trawiasta też pójdzie do likwidacji -chcę mieć jak najmniej zakamarków do koszenia
tu prawdopodobnie zrobię przejście z kamyczków -nie chcę łączyć tych rabat -ale jakoś sensownie je przedzielić
Haniu jakoś nie umiem odpoczywać zawsze sobie jakieś prace nowe znajdę ....i zawsze znajduję miejsca do poprawki ...jak się ma koń w dowodzie ,to już chyba skazanym się jest na wieczne prace haha
Miłej Niedzieli
Ten Marcel ma kwiat urzekający z tym ,,tygrysim oczkiem,, jeszcze jego nie spotkałam nigdzie w sprzedaży.A Alberta nie pozbywaj się on jest śliczny i czy naprawdę on ma kwiaty pachnące?
Aga dziękuję bardzo oczywiście ,że nie pamiętam -to są nowe nabytki -mam tam karteczki zostawione -jak chcesz ,to spiszę nazwy -ale po prostu kierowałam się kolorem i wzrostem .... po 3 różnego rodzaju
jedna jest Geisha chyba ...
Miłej Niedzieli