Do przetestowania szczególnie na tych miodunkach, które są z przodu rabaty i bardzo na widoku dziekuję Basiu

U mnie to się sprawdza

i znowu się uśmiałam!!!!...już sobie wyobrażam, jak na skakance"...." złaź z roślin"
i do góry hopp...

a każdy z sąsiadów stoii na jakiejś zieleninie przecież, trawka, perz, może i kwiatek..


Haha u mnie wszyscy po sąsiedzku jak słyszą mój okrzyk " złaź z roślin" do psa podskakują bo robię to z nienacka by psica się wystraszyła inaczej położy się na kwiatach generalnie widać nerwowy podskok

Moja cienista rabata wiosną zachwycała dzięki miodunce i szafirkom. Niestety część miodunki złapała mączniaka. Oprysk niewiele pomógł. Obcięłam krótko i czekam aż się zbiorą.. lub nie. Paproć w ogóle dopiero się zaczęła pokazywać i coś wypuszcza. Jedynie hakone i molinie są bezproblemowe. Hosty znowu mają na sobie mszyce. Część ma usunięte pojedyńcze liście bo niestety zaczęły żółknąć. Ciężki ten rok w moim ogrodzie.

Dziwne, moje miodunki jeszcze nigdy nie złapały mączniaka i po kwitnieniu i wycięciu przekwitłych części zawsze wyglądają dobrze, myślałam że są bezproblemowe.

Z przytoczonych historii nieźle się uśmiałam.