Lidko, znam ten problem - na skrzyp nie ma mocnych, bo jego kłącza sięgają nawet ponad metr w głąb ziemi. Nie da rady przekopać i wybrać rozłogów, jak w przypadku perzu. Pogodziłam się z tym.
Za płotem jest nasze przedpłocie. Był tam wysiany łubin wąskolistny na poplon, ale bardzo słabo powschodził (na oko jakieś 10-20%), więc wszystko znowu zarosło chwastem. Nie wiem, czy to kwestia suszy, złej jakości nasion, czy może kradzieży zuchwałej w wykonaniu gołębi. Będziemy pryskać. Trudno. Spróbuję jeszcze potem wysiać grykę. Ona ładnie dusi chwasty.
Dziękuję za dobre słowo
Z tym idealnie skomponowane to się nie zgodzę, bo każdego roku jakieś rośliny "kuleją". Na różance przez brak ostrogowca, przekwitniętą już serduszkę i ledwo zipiące martagony rośliny wypadają gorzej niż rok temu. Na takich wąskich rabatkach każda taka strata jest widoczna.
Na zbliżeniach łatwo to ukryć
Kleine fontane. Przedpłocie odwzorowane z najpiękniejszego na Ogrodowisku - Tu ma być ogród chyba to połączenie nie jest opatentowane, więc nic mi nie grozi oprócz zachwytów sąsiadek
No fakt, zaszalałam z ilością. Ale jak to się rozwiezie po rabatach, to wystarczy tylko na 5cm warstwę, czyli taki dobry początek. Na przedpłocie pewnie zabraknie.
Asia -Wafelek
Podziwiam że chce Ci się robić cokolwiek poza własnym Ogrodem.
U mnie wieś z pobudowanych samych mieszczuchów.
Dziwią się że kosimy przedpłocie i wokół działki i że drzewka tam possdziłam bo przecież nie moje.
Ja chce żeby ładnie było też od drogi.
Ale jak czasem łażą z pieskami to widze że zaglądają i na przedpłocie i na ogród. Raz nawet na profiu wsi samozwańczy lokalny dziennikarz fote umieścił z komentarzem że można mieć porządek i ładnie przed posesją.
Zostały mi do zrobienia 6, uzupełnienie różanki czyli 2, rabata 8 i przedpłocie, którego nie ma na planie. 9 to międzi podjazdem a chodnikiem i tego nie robię do kostki bo pan od kostki zabronił
Styrałam się jak nie wiem, bo wiadomo - trzeba się spieszyć jak się ma małe dziecko ale skończyłam. Zostało ściółkowanie. Dojdą tulipany i czosnki - oby już nie pomylone i klony Globosum w maju
Tym sposobem zostały mi do zrobienia dwie ogromne rabaty grabowe, uzupełnienie różanki, rabata przy ogrodzeniu i przedpłocie. Idę jak burza, sama siebie muszę pochwalić no i muszę nieustannie podlewać, bo dni chłodne, wilgotne, ale deszczu jak ksiądz kropidłem...
Przyszłam pooglądać co u Ciebie a tu takie cudo. Bardzo ale to bardzo podoba mi się Twój projekt. Fantastyczny !!!. Nie mam takiej wiedzy by Ci doradzać ale będę kibicować w realizacji !!!.
Myślałam o podobnej pergoli (pojedyncze odwrócone U), tak by zawiesić tam huśtawkę lub hamak. Jednak zastanawiam się czy podczas kołysania te belki nie zostaną obruszone. Myślałaś już nad wykonaniem tego?
Magda pięknie się wiosna u Ciebie rozwija. Widziałam na fotkach u Ciebie drzewko z wygiętym przewodnikiem, to Kanzan? Nie chcesz go próbować naprostować? Ja mam taki w jabłonce i trochę mnie drażni. Zgadzam się z Juzią, że na przedpłociu lepiej posadzić wytrzymałe rośliny i odporne na zasolenie i typowe warunki miejskie. Świdośliw szczerze byłoby na przedpłocie szkoda
Ja wybrałam tawułę Grefsheim, bo jest tania, szybko przyrasta, pachnie podczas kwitnienia i ogólnie jest bezproblemowa.
Tawuły będą pomiędzy świdośliwami. W nogach ściólka. Koszenia trawy chcę uniknąć, bo tam jest pochyły teren i byłoby niewygodnie. Ogólnie trawnik będę zmniejszać z czasem.
Dwie już mam założone w zeszłym roku i czekam na efekty. Teraz mam trzy w trakcie. Do końca jeszcze daleko, bo w kolejce czekają: przedpłocie, zachodnia, poprzeczna z elementem wodnym, poprzeczna ze słupami, piwoniowa, trzcinnikowa z pergolą, narożnik stipowy, narożnik ze ścieżką.
Rabata z elementem wodnym jest jeszcze wielką niewiadomą. W zeszłym roku w czerwcu powstał taki szybki szkic tyłu ogrodu przy okazji wybierania kształtu rabat i rozmieszczania elementów małej architektury (huśtawka finalnie idzie w inne miejsce i doszła rzeźba w połowie rabaty z brzozami).
O ile inne rabaty gdzieś się po mału klarują na forum czy wstępnie w wyobraźni tak nad tą rabatą mam pustkę. Tak samo z tą obok po prawej. Pewna jestem, że ta po lewej ma mieć element wodny, obie muszą mieć w plecach jakąś formę przesłony/żywopłotu by stwarzać wrażenie pokoi ogrodowych i nie ujawniać od razu co tam z tyłu jest. Mam stare zdjęcie, gdzie jeszcze był poplon na rabatach, ale widać na nim wyjście z tarasu i widok na rabatę. Siedząc na kanapach słychać by było szum wody, bo rabata jest oddalona o 5 metrów od domu.
Też myślałam o tawułach na przedpłocie, tylko odmiany nie wybrałam + płot frontowy niezrobiony. Ze świdośliwami będzie pięknie. Sporo metrów do obsadzenia, tawuły jako żywopłot gęsty czy akcenty? Ściółka czy pomiędzy trawą wszystko? Jałowiec kojarzy mi się jako problematyczny z wątku o niepolecanych drzewach i krzewach, ale może coś pomyliłam.
W tym sezonie bierzemy sie za
przedpłocie. Dzisiaj rano koparkowy wyrównał nam teren.
Zdjęcia przed i po.
Wyliczyłam, że zmieszczę tu 11 świdośliw, co 5 metrów. Do tego tawuły Grefsheim, kocimiętka i bodziszki, a od strony drogi coś płożącego - jałowiec albo irga.
Dziękuję Lidko jeszcze raz za wskazówki o przygotowaniu sadzonek. Nauczyłam się i już będę wiedziała.
Te jałowce to rosną około 10 lat. Najpierw rosły swobodnie ale gdy sięgnęły chodnika to przycięłam im końcówki i wierzchołki bo zaczęły się wypiętrzać. Tnę je albo 2 razy w roku albo 1 raz. Jeśli w zeszłym roku cięłam je 2 razy tzn wiosną i późną jesienią to w tym roku będę je cięła tylko 1 raz tzn dopiero latem. Jesienią już nie. I tak na przemian.