Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "skarpa"

Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 19:59, 02 maj 2025


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10509
Do góry
Miskantowo napisał(a)
Dni mijają a roślin do posadzenia jakby nie ubywa…
Dziś uporałam się tylko z pomidorami i paprykami posadzonymi do kastr budowlanych, które mam w foliaku.
Odchwaściłam kawaleczek skarpy i jutro posadzę tam czarnuszki.
Nadal szukam jakiegoś miejsca na dalie.
Dochodzę do wniosku, ze najlepiej byloby im w skrzyni.
Skrzyni nie posiadam i nie zrobię, muszę wiec myślec dalej.

Z pozytywów, udało mi się wypić dziś kawę na tarasie.
Jutro tez mam taki plan. Moze nawet wypiję ją ubrana w coś innego niz wyciągnięte dresy?…
Wypicie kawy bylo wyczynem bo przez okno przyglądała mi sie Ptysza, zawodzac donosnie.
Miałuuuu i miałuuuu wykonywane było wraz z karcącym spojrzeniem.
Potomek tygrysa przyglądał się jak potomek małpy łazi na czterech lapach i grzebie w ziemi.
Kocie miału skończy się jutro, Po prostu kocica nie jest zabezpieczona przed kleszczami, stad szlaban. Zaraz idę do paczkomatu odebrać odpowiedni specyfik.
Od jutra kawkuję wiec w kocim towarzystwie, rzucajac okiem na moje urodziwe floksy porastajace skarpę.
Schody i skarpa wygladają wiosną bardzo urodziwie.









Ależ pięknie się zrobiło, aż dech zapiera Oprócz floksów co to za kępki na dole na ostatnim zdjęciu?
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 07:55, 02 maj 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41564
Do góry
Rojodziejowa napisał(a)


Też tak uważam Miały stanowić małe urozmaicenie tej irgi, która idzie górą. A tymczasem będę go przenosić, gdzie się da


A przed położeniem włókniny ta skarpa była taka świeżo zrobiona czy czymś porośnięta?

Bo u mnie właśnie też glina.... ale powoli zjeżdża. I zastanawiam się czy sama włóknina rozwiąże problem.

Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 15:00, 01 maj 2025


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 9038
Do góry
Rojodziejowa napisał(a)
Poduchy postaram się poupychać w dziury na skarpie, gdzie nie ma włókniny. Może wypełną puste miejsca


Tez tak robię tylko u mnie skarpa porosła iglakami i musze je poprzycinać bo mi sporo roslin zagłuszyły w tym floksy
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 08:13, 30 kwi 2025


Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1383
Do góry
Hehe ale twój post zrobił mi dzień , uwielbiam Twoje ,,pióro,, z humorem , smakiem , życiowo, ogrodowo super .
Bo drugie zrobiło mi się lepiej bo ja też jestem w czarnej pupie z pracami.
Po trzecie może dać jakieś ogłoszenie o kogoś do pomocy czasem się trafiają osoby prywatne z doskoku za naprawdę uczciwe kwoty , co prawda , sama szukam i jeszcze nie znalazłam ale może Ty będziesz miała więcej szczęścia

Skarpa i ogród boski , ja bym od Ciebie z tarasu nie wyszła ale to już chyba pisałam , miłego dzionka
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 07:59, 30 kwi 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 930
Do góry
Ogrodniczy raport wiosenny.

Prac jakby przyrasta.
Na domiar złego, zamiast je ograniczać, dorzucam sobie kolejnych.

Rabaty zarośnięte.
Worki kompostu leżą i czekają na akcję ściółkowanie.
Siewki tkwią w małych doniczkach i krzyczą „wsadzaj mnie do ziemi!” (albo chociaż przepikuj)

Kostka dookoła domu do wyszorowania.
Skarpa porośnięta chwastami.

O stanie domu nie wspomnę.
Odkurzałam przed świętami a nadmienię tylko, że mam długowłosego koteczka wielkości mniejszego rysia.
Kotka ma milion zalet ale też jedną wadę. Długie, miekkie futerko, które porzuca wszędzie.

Do zrobienia „na wczoraj” mam opryski róż.

Muszę też wypełniać ziemią dziurę za kamlotowym murkiem.
Murek niziutki, wyrwa na pierwszy rzut oka prawie niewidoczna ale myślę, ze wejdą tam jakieś dwie tony ziemi.
No a ja te dwie tony muszę sobie najpierw wykopać, odchwaścić, dorzucić kompostu i innych dobrych rzeczy bo posadzę za tymi kamlotami róże…
Na szczęście roże mają termin wysyłki po 12 maja. Zamówiłam je wczoraj. Ostatecznie wybrałam odmianę Orienta Shila.

Ustaliłam ze sobą, że dziennie wysypię za kamloty jakieś dwie taczki ziemi.

Prace muszą posuwać się wolno ze względu na mój kręgosłup.
Parę dni temu rozmawiałam z moja przyjaciółką, która płakała, ze firma ogarniająca ogród wypowiedziała jej umowę.
Nie może znaleźć nikogo w ich miejsce i też gania na kolanach i cytuję: „ od dwóch tygodni lecę na Olfenie Uno…”
Ja nie lecę bo po pierwsze mi się skończył. Po drugie, żołądek mi po nim dawał do wiwatu.

Kończę to jojczenie.
Z plusow to skarpa jest bajecznie kolorowa.
Po zimie i przymrozkach mam malo strat (póki co)

Za moment zakwitną powojniki (Montana na plocie cala w pakach)
W tym roku beda tez po raz pierwszy kwitly moje roze pnące.
Bobbie James ma pędy dlugosci 3-3,5 metra. Monstrum z niego.Z niej?

Róze w ogrodzie póki co wyglądają zacnie. Liści pełno, paki się tworzą. Wiosna całą gębą.
Negocjuję z moim Dzieckiem. Mam takie marzenie, ze przyjeżdza tu na dwa tygodnie i ganiam ja do ogrodu na jakies dwie, trzy godziny dziennie w ramach fitnesu.

Nie, tak naprawdę mam takie marzenie o grupie sprawnych panów z łopatami i grabiami w dłoniach. Znajacych sie na rzeczy w ogóle i wyrywajacych tylko chwasty.
Wiecie, tydzien pracy i ogród odpicowany od stóp do glow a ja siedze na tarasiku, kawka, książka….
Mogą nawet nie pracować w samych gatkach eksponując sześciopaki (oj ten Instagram…)


I tym optymistycznym marzeniem kończę i idę wskoczyć w rozciągniete dresy ogrodowe.
Pora zadbać o ogrodniczy frencz na paznokciach i popracowac poki jest pogoda i forma.



Ogród w dolinie 19:25, 29 kwi 2025


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8464
Do góry
Anda napisał(a)


Hej Twój ogród pięknie się rozwija. Skarpa wjazdowa super Fajnie, że frontowa się sprawdziła w realu


Sprawdziła się świetnie
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 19:13, 29 kwi 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 930
Do góry
Dni mijają a roślin do posadzenia jakby nie ubywa…
Dziś uporałam się tylko z pomidorami i paprykami posadzonymi do kastr budowlanych, które mam w foliaku.
Odchwaściłam kawaleczek skarpy i jutro posadzę tam czarnuszki.
Nadal szukam jakiegoś miejsca na dalie.
Dochodzę do wniosku, ze najlepiej byloby im w skrzyni.
Skrzyni nie posiadam i nie zrobię, muszę wiec myślec dalej.

Z pozytywów, udało mi się wypić dziś kawę na tarasie.
Jutro tez mam taki plan. Moze nawet wypiję ją ubrana w coś innego niz wyciągnięte dresy?…
Wypicie kawy bylo wyczynem bo przez okno przyglądała mi sie Ptysza, zawodzac donosnie.
Miałuuuu i miałuuuu wykonywane było wraz z karcącym spojrzeniem.
Potomek tygrysa przyglądał się jak potomek małpy łazi na czterech lapach i grzebie w ziemi.
Kocie miału skończy się jutro, Po prostu kocica nie jest zabezpieczona przed kleszczami, stad szlaban. Zaraz idę do paczkomatu odebrać odpowiedni specyfik.
Od jutra kawkuję wiec w kocim towarzystwie, rzucajac okiem na moje urodziwe floksy porastajace skarpę.
Schody i skarpa wygladają wiosną bardzo urodziwie.







Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;) 18:10, 29 kwi 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4770
Do góry
Tu skarpa i kamień żeby ja zacząć obkładać… następnym razem włóknina i siup



Łąka kwietna



Ogród w dolinie 18:31, 27 kwi 2025


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
Roocika napisał(a)




Cześć Ewa

Twój projekt się super sprawdzą Uwielbiam frontową rabatę, niestety nornice także Ale nie mam na to wpływu


Hej Twój ogród pięknie się rozwija. Skarpa wjazdowa super Fajnie, że frontowa się sprawdziła w realu
Ogród w dolinie 16:35, 27 kwi 2025


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8464
Do góry
LIDKA napisał(a)
Asia przyszłam ci powiedzieć o różach. Jak chcesz je przesadzać spod platana to teraz to zrób.
Teraz taka pora że się kręcisz po ogrodzie i sobie dopilnujesz.

Ja przesadzałam róże jesienią i one bardzo osłabły. Są tak lichutkie że z 6 chyba 2 bede misiała wymienić. Dbałam o nie, przycięte były.

A te co teraz od lutego przesadzałam są bardzo ładne i jakby nie poczuły zmiany miejsca.

Na logika te z jesieni nie miały kiedy sie ukorzenić bo poszły spać.
Już nigdy nie bede przesadzała róż jesienią.


Lidka, przykro mi z powodu Twoich róż, może się jeszcze ogarną?

Ja mam takie zwykłe okrywowe róże, niestety nie da rady ich przesadzić, bo nie mam miejsca przygotowanego i obym do jesieni zdążyła je przygotować. Planuję je posadzić na skarpie tuż przed wejściem do domu, więc będę miała na nie oko.

Judith napisał(a)
Asia, jaka bujna frontowa! Już w zeszłym roku była niesamowita, teraz to już absolutny czad będzie .
Skarpa nabiera rumieńców i tworzy się piękna uporządkowana przestrzeń .


Teraz jest fajnie, bo skarpa tworzy drugi wymiar, jak patrzę przez okno

Rojodziejowa napisał(a)
A wszędzie piszą, że na jesień najlepszy termin… ja w sumie też odkładam na jesień. Teraz tylko zadołowane ruszyłam


Teraz to w ogóle jest u nas mega sucho, na skarpie zrobiła się skała
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 14:33, 27 kwi 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 930
Do góry
Kordina napisał(a)
Skarpa wygląda cudnie już u mnie też w nocy -1 nawnosiłam się donic do domu...


U mnie chyba nie bylo na minusie.
Poza tym kiedy w prognozie godzinowej mam np. +2 to u mnie jest zazwyczaj +4.
Mam cieplej.

Tak czy inaczej wynioslam z foliaka wszystkie rozsady, do domu donicę z oleandrem, kalie i kanny kielkujące w donicach, podpędzone dalie.
Trochę się nazbieralo.
Jeszcze dzis noc chlodna i poźniej prognozy pokazują plusy.
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 13:37, 27 kwi 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7135
Do góry
Skarpa wygląda cudnie już u mnie też w nocy -1 nawnosiłam się donic do domu...
Ogród w dolinie 12:21, 27 kwi 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12687
Do góry
Asia, jaka bujna frontowa! Już w zeszłym roku była niesamowita, teraz to już absolutny czad będzie .
Skarpa nabiera rumieńców i tworzy się piękna uporządkowana przestrzeń .
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 23:11, 26 kwi 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 930
Do góry
Ichigo napisał(a)
Ja tam na łubinach się nie znam, ale wygląda jak choroba grzybowa. Wyrzuciłabym do bio.

Skarpa wygląda fajnie, cała w niebieskościach i fioletach, jak lubię.
Ładne czosnki. Co to za odmiana?


Ti czosnek karatawski
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 22:49, 26 kwi 2025


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 458
Do góry
Ja tam na łubinach się nie znam, ale wygląda jak choroba grzybowa. Wyrzuciłabym do bio.

Skarpa wygląda fajnie, cała w niebieskościach i fioletach, jak lubię.
Ładne czosnki. Co to za odmiana?
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 07:36, 26 kwi 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 930
Do góry
Hello,

jak tam u Was prognozy pogody na kolejne noce?
U mnie, teoretycznie dziś -1.
W foliaku natomiast posadzone pomidorki…
Nic to. W ubiegłym roku przymroziło pod koniec maja i dały radę.

Pomidory posadziłam tylko w skrzyni i już na noc zrobiłam im dodatkowy namiot z agrotkaniny.
Dziś dostaną jeszcze wkłady do zniczów, które przykryję glinianymi doniczkami.
Dadzą radę.
Reszta sadzonek jeszcze w donicach i przeniosłam je na noc do garażu.

Wczoraj ogarniałam pobojowisko po pracach „kamlotowych”.
Trochę się natyrałam, nie powiem.
Skosiłam tez wszystko co było do skoszenia.
Posadziłam judaszowca.
Odchwaściłam trochę. Posypałam kompostem i padłam na paszczę.
Małżon wyjeżdzał na lotnisko o 3 nad ranem i miałam za sobą zarwaną nockę…

Plan na dziś mniej ambitny. Pora odsapnąć.

Moze wybiorę się do pobliskiego punktu ogrodniczego i rzucę okiem na supertunie…

Skarpa zaczyna się robic bardzo kolorowa


Ogród w dolinie 11:41, 25 kwi 2025


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8464
Do góry
April napisał(a)
Ale się zagęściło na bramowej odkąd ją ostatnio widziałam. W sezonie pewnie nogi nie da się tam wsadzić.


Jeszcze nie jest tak źle

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Fajnie zaczyna wyglądać ta skarpa. Niedługo całkiem zapomnisz, że to było takie problematyczne miejsce. Świdośliwy możesz zacząć podkrzesywać. Swoim sukcesywnie usuwałam boczne gałązki od dołu. Jako wielopniowe drzewka wyglądają chyba lepiej niż w formie krzewu. Frontowa napuchła na maksa. Już prawie nie widać pustych miejsc.
U siebie lubię runiankę w roli zadarniacza pod krzewami. Odpada mi wtedy problem z pieleniem.
W towarzystwie bylin i traw rzeczywiście może być problematyczna.


Haniu, tą jedną rzeczywiście chyba obejrzę i coś przytnę, pozostałe trzy musza jeszcze nabrać ciała, bo mam wrażenie, że one się dopiero zaaklimatyzowały.

Runianka nie wyglądała jakoś spektakularnie na początku, pamiętam, że się nawet martwiłam, czy da radę. A teraz się martwię jak ją ograniczyć
Ogród w dolinie 11:38, 25 kwi 2025


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8464
Do góry
antracyt napisał(a)

No piękne, piękne
Ale już Ci ładnie skarpa zarosła i czeremcha super się na niej wybija Mam do niej słabość od dawna, z chęcią będę podziwiać u Ciebie.


Dzięki, czeremcha super się tam wpasowała. Wygląda, że się już zaaklimatyzowała. No i będę ją ciąć, żeby się trochę zagęściła, bo w ub. sezonie odpuściłam i trochę wybujała pędami.

LIDKA napisał(a)
Asia no nie próżnowałas jak Cię ma forum nie było. Bramowa jest przepiękna i skarpa coraz piękniejsza.


Dzięki Lidka. No nasze tempo nie dorównuje temu forumowemu ale co zrobić hihih

Ewa777 napisał(a)
Piękne obie magnolie Rabata bramowa cudnie się prezentuje


Cieszę się, że ten mróz ich nie uszkodził. Chcę posadzić jeszcze Genie.

sylwia_slomczewska napisał(a)

Ja specjalnie ziarnopłon do ogrodu sprowadziłam bo wiosną robi piękne łany koloru.


No widzisz, a u nas jest go mnóstwo. Ale już nie walczę. Przy pieleniu się też nie przejmuję
Przynajmniej owady mają co jeść.
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 23:05, 24 kwi 2025


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10794
Do góry
Magara napisał(a)


No kara jakaś musi być za to kusicielstwo
Moje jutro powinny być u mnie Zastanawiam się czy sadzić do gruntu czy nie. Mają być przymrozki. Jak nie sadzić - to jakie inne wyjście???

Asia, skarpa obrośnięta super fajnie wygląda Miejsce trudne, a zielone, nie wymagające pielęgnacji - tak trzymać


Moje dziś wysłali. Jak je początkowo wsadzę chyba do doniczek, żeby się nimi ciut bardziej zaopiekować. Wsadzę do ziemi, jak już będę widzieć, że ładnie puszczają. Bywa, że zapomnę o podlewaniu, jak coś trafia do ziemi...
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 22:57, 24 kwi 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9428
Do góry
Rojodziejowa napisał(a)
Skandal! Moje ostatnie! Za karę, że Was pozarażałam


No kara jakaś musi być za to kusicielstwo
Moje jutro powinny być u mnie Zastanawiam się czy sadzić do gruntu czy nie. Mają być przymrozki. Jak nie sadzić - to jakie inne wyjście???

Asia, skarpa obrośnięta super fajnie wygląda Miejsce trudne, a zielone, nie wymagające pielęgnacji - tak trzymać
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies