1. żywopłot z cisa strzyżony
2.Trawy ozdobne - miskanty
3. Hortensje bukietowe
4. Turzyce jakaś średnia odmiana zimozielona
5. Inne trawki
6. Kulki z bukszpanu
7. Niskie trawki (z listy poprzedniej)
8. Trzmielina Fortunego "Emerald'n Gold"
9. Żywopłot z tui Smaragd
10.Żurawki o różowo-bordowych liściach
11. Żywopłocik z bukszpanu strzyzony (obwódka)
12.-13-14-15-16 - albo pola różnych odmian żurawek różniących się znacznie kolorem
albo pola wrzosów i wrzośców o różnych kolorach. 5 odmian po co najmniej 30 szt.
Wiem A w Warszawie czasami bywam.. wiec wiem co piszę o jeżdżeniu... przypomniała mi się historia sprzed ok 20 lat
Zapchałam się w centrum Warszawy już tak, że nie wiedziałam gdzie mam jechać... mapa obok na fotelu.... godziny szczytu.. i kieruje mnie znów nie tam gdzie powinnam się kierować.. Patrzę ruchem kieruje policjant, ja na pasie do skrętu w prawo, a chcę zawrócić i to w lewo.. wiec wnerwiona zatrzymałam auto, zablokowałam ruch, podeszłam do policjanta.. i mówię "Panie ratuj, ja z prowincji..muszę jechać do domu i nie potrafię". Chłop próbując opanować powagę zatrzymał cały ruch, kazał mi zawrócić tam gdzie nie wolno... i już było dobrze ..... dojechałam jakoś do domu..... Pierwsza wyprawa do stolicy
Teraz jeżdżę, tylko nigdy nie wiem co robić z pociągami na ulicy.. u nas tego nie ma..... zawsze mówię, że tym razem poczytam przepisy... i ciągle nie mam czasu.... wiec stresu mam trochę.... A ostatni raz przepisy czytałam ..... 23 lata temu... hmmmmmm w Lublinie autobusy na sznurkach, a w Warszawie i Krakowie pociągi na ulicy........ takie dziwy
Teraz do Ciebie dojadę nawet i przez Centrum..czekam na okazję No i teraz są GPS-y
ja do tej pory mam tremę przed jazdą po stolicy..... dla mnie za dużo aut w jednym miejscu na raz.... mogę gonić tysiące w trasie, byle nie po mieście
Aniu, mylisz się, żeby do mnie dojechać nie wjeżdża się do stolicy, jestem od Waszej strony czyli od Janek.
Wiem A w Warszawie czasami bywam.. wiec wiem co piszę o jeżdżeniu... przypomniała mi się historia sprzed ok 20 lat
Zapchałam się w centrum Warszawy już tak, że nie wiedziałam gdzie mam jechać... mapa obok na fotelu.... godziny szczytu.. i kieruje mnie znów nie tam gdzie powinnam się kierować.. Patrzę ruchem kieruje policjant, ja na pasie do skrętu w prawo, a chcę zawrócić i to w lewo.. wiec wnerwiona zatrzymałam auto, zablokowałam ruch, podeszłam do policjanta.. i mówię "Panie ratuj, ja z prowincji..muszę jechać do domu i nie potrafię". Chłop próbując opanować powagę zatrzymał cały ruch, kazał mi zawrócić tam gdzie nie wolno... i już było dobrze ..... dojechałam jakoś do domu..... Pierwsza wyprawa do stolicy
Teraz jeżdżę, tylko nigdy nie wiem co robić z pociągami na ulicy.. u nas tego nie ma..... zawsze mówię, że tym razem poczytam przepisy... i ciągle nie mam czasu.... wiec stresu mam trochę.... A ostatni raz przepisy czytałam ..... 23 lata temu... hmmmmmm w Lublinie autobusy na sznurkach, a w Warszawie i Krakowie pociągi na ulicy........ takie dziwy
Ja w sprawie trawek, uwielbiam te wymienione wyżej, ale co do pewników - to jeszcze muszę się przekonać. Ale że je sadzę to najprawdziwsza prawda
Ja już carexy pokochałam ze wzajemnością
Ładna galeria,ale i roślinom to zawdzięczasz Madżenko
Pozdrowienie zostawiam i cierpliwości życzę do sopli )))
Marto masz rację zawdzięczam to roślinom a one mi jestem ich stwórcą
oszronione "madzenie ogrodnika" widzialam...nic nie traci na swojej urodzie....kozuszek- pierwsza klasa, to bedzie hit tej zimy ...a sopelki....na pewno w rzeczywistosci jest cudnie...ciezko jest pokazac to na zdjeciach...ale od czego mamy wyobraznie!!!!!
sciskam i doczytalam....
spokojnego wtoreczku zycze!!!!!
buziam jak zawsze!!!
Betusiu promyku ogrodowiska ściskam
Wizytówka super, ogród prezentuję się wspaniale pozdrawiam
Aga K - a ja nie mogę patrzeć na te zdjęcia .... Cel na zimę postawiony... Należy się nauczyć robić lepsze fotki
Tess zeblidy są rzeczywiście urocze. Jesienią były płomiennie czerwone, teraz bordowe
Goltierę wysadziłam chyba w kwietniu do gruntu.
Carexy morrowi , te na zdjęciach, są zimozielone. Tylko ubiegłoroczne mrozy mocno je uszkodziły. Rosną u mnie drugi sezon. Zachwyca mnie ta roślina.
Mnie też twoje carexy zauroczyły, są rewelacyjne - wpisuję na listę zakupową na wiosną
A kiścienie - rewelacja, ja mam rainbow i rzeczywiście Twoje są fajniejsze
Mnie też się carexy sprawdzają, super rosną.....zresztą to Danusi typy pewniki. A kiścienie się mi bardzo podobają u Ciebie, nie znam tych roślin....czy Ty je przycinasz w kulkę czy same mają taki pokrój? Czy one są do cienia?
Kiścienie zeblidy rosną u mnie dopiero od września (kupiłam je na spotkaniu u Kapiasów) zatem nie wiem jaki mają pokrój ale jeśli nie będą kuliste będę je cięła.
Trawki Ice dance rosną dość agresywnie i swoje już wyrzuciłam na wygonki... bo na rabatach za drapieżna i zachłanne... poza tym zawsze przemarzały końcówki liści i to wyglądało brzydko... ani podciąć, ani zostawić .... Za to wyrzucone na tyły dobrze sobie radzą.. maja zacisznie i nawet zimę ładnie przetrwały..... ciekawe, kto wygra.. berberys czy trawka..... Jedne i drugie na wygnaniu i na warunkowym... Rozsadzonkowałabym ja na taki wielki łan pod jodłami, tylko boję się, że za 3 lata będzie wszędzie
Aniu moje carexy po zimie były przemrożone, całkiem wymrożone listki wyrwałam a częściowo - przycięlam, potem ładnie odrosły i już mają całkiem niezłe czuprynki. Jeśli kolejna zima będzie taka mrożna to je przykryję gałązkami iglaków.
Są rośliny które trzymamy nawet jako pewniki......................... jednoroczne Ogród bez traw ... nie wyobrażam sobie.... trawy nadają lekkości Trawa z trawnika po gigany Madżenkowe Potwory.... każda trawa jest ładna.. tylko nie każda wszędzie pasuje.... moja Ice Dance..w pierwotnym miejscu była tam gdzie nie trzeba, a w nowym.... jest fajna.. i myślę by ją rozsadzić... tylko jeszcze myśle jak to zrobić by minie zawładnęła całą rabatą Przy czyzm nie idzie rozłogami jak perz..tylko tak wokół siebie się rozpycha
W poprzednim ogrodzie nie miałam traw a teraz pokochałam je miłością bezgraniczną rozumiem twe uczucie
odmeldowuje siem ... ha ... dziś byłam pierwsza )))
Witaj kochana, jakże się cieszę że się odnalazłaś
Są rośliny które trzymamy nawet jako pewniki......................... jednoroczne Ogród bez traw ... nie wyobrażam sobie.... trawy nadają lekkości Trawa z trawnika po gigany Madżenkowe Potwory.... każda trawa jest ładna.. tylko nie każda wszędzie pasuje.... moja Ice Dance..w pierwotnym miejscu była tam gdzie nie trzeba, a w nowym.... jest fajna.. i myślę by ją rozsadzić... tylko jeszcze myśle jak to zrobić by minie zawładnęła całą rabatą Przy czyzm nie idzie rozłogami jak perz..tylko tak wokół siebie się rozpycha
Aniu ja nie miałam pojęcia ,że te trawki takie zachłanne i dużo miejsca chcą. W tym roku też kupiłam carexy jako trawy mix czyli nn , ale Madżenka nazwała moje nn i wiem co mam, a na wiosnę chciałam właśnie Ice Dance poszukać bo wydaje mi się, że ładnie by na wymyślonej w głowie rabacie wyglądała, ale jak one takie "rozpychacze" to trzeba rabatkę większą zrobić ,żeby nie było tak jak mam wszędzie czyli za ciasno .
Ginger Ania lepiej się zna na trawkach, ale carexy nie są tak wielkie jak np rozplenice, więc myślę, źe gdy się rozrosną można je podzielić i rozdać ogrodowiczanom
Danusiu czy na zdjęciu jest Wasz garaż?????W zależności od tego czyj garaz Witek jest albo przerażony ogromem czekających go prac , albo zdziwiony że ludzie tak mają..
To jest szopka w angielskim ogrodzie, Ela zrobiła to zdjęcie Witkowi, jak się tam rozglądał i Witek nie bierze udziału w konkursie, chyba to jest oczywiste, poza tym to nie miejsce na wątek konkursowy, a miejsce na dyskusję o konkursie
Autor zdjęcia Ela Teichmann - Wklejam dla wesołości, co myślał wtedy Witek?
To jest szopka w angielskim ogrodzie, Ela zrobiła to zdjęcie Witkowi, jak się tam rozglądał i Witek nie bierze udziału w konkursie, chyba to jest oczywiste, poza tym to nie miejsce na wątek konkursowy, a miejsce na dyskusję o konkursie