Nasi kochani sąsiedzi mają bliźniaczki - i w tym roku poszły do przedszkola dzięki Bogu.
Ale jeszcze tego lata palili pieluchy na działce - a smród leci na nasz dom.
Jak widzę dym to lecę z prędkością światła wszystko zamykać, żeby się do domu nie dostało.
A raz nawet ojciec tych sąsiadów nam specjalnie nalał na łąkę gnojówę - no kilka dni nie dało się wytrzymać.
A powiedz co takiemu to po sądach by Cię włóczył...
A skoro o smrodku piszemy - kawał na rozweselenie
Nauczycielka daje klasie zadanie:
-ułóżcie zdanie zawierające słowo ANANAS.
Pierwsza zgłasza się Małgosia:
-Ananas jest zdrowym owocem.
Później zgłasza się Paweł:
-Ananas rośnie na palmach.
Teraz ty Jasiu mówi nauczycielka.
A Jasiu na to:
-Basia puściła bąka A NA NAS leci smród.
eeee, no to fajnie, że tak pięknie wykorzystujesz czas !
brawo, brawo!
a Ty Madziula do pracy a nie po ogrodowisku buszować
no właśnie pracuję......choć mam dzisiaj urlop i gdzie tu sprawiedliwość jaka
szef mojego ojca mawiał: sprawiedliwości nie ma, nie było i ...nie potrzeba aby była
no współczuję w takim razie..... ;/
nie współczuj za bardzo. Niesie nie na skrzydłach parę robótek ogródkowych w przyszlym sezonie i może w końcu fotel do domu kupie i lampęPrzyjechałabyś w końcu coś podoradzac Pani Świetna Dekorator wnętrz
przyjadę ! w końcu.... może się uda.... tylko wyleczę dzecko, bo mnie uziemiło w domu ;//
Łoj, niech Księciunio wraca do zdrowia
Sebek, też przyjedziesz?
Sebek- no ogród ogromny i praca w nim non stop i nie wszystko jest tak zrobione jakbym chciała ... no, ale staram się...
Niage- trochę , sama widzisz, jest tam roślin dość agresywnych, które się tam wdarły ( bluszczyk kurdybanek), ale nie usuwam ich na razie...
Bogusław- no, jeszcze tego brakuje
Nooooo .... troszeczkę ...... Dzisiaj pokropiłam na mszyce róże oraz na czerwce cisy ......
Mam jednego zimowitka heheheh i o mały krok bym go nie zdepczała
Powynosiłam na nowo donice z garażu , bo przez parę dni ma być ciepluchno , dlatego korzystam ....
Thuje od środka intensywnie rudzieją .... normalnie się załamuję , jednym słowem rzecz ujmując .....
Pytanko ..... mam pleśń , grzyba ???? na korze , jak poruszę to się przemieszcza . Dawać oprysk na szarą pleśń ?????? Bo już głupieję od tego wszystkiego
eeee, no to fajnie, że tak pięknie wykorzystujesz czas !
brawo, brawo!
a Ty Madziula do pracy a nie po ogrodowisku buszować
no właśnie pracuję......choć mam dzisiaj urlop i gdzie tu sprawiedliwość jaka
szef mojego ojca mawiał: sprawiedliwości nie ma, nie było i ...nie potrzeba aby była
no współczuję w takim razie..... ;/
nie współczuj za bardzo. Niesie nie na skrzydłach parę robótek ogródkowych w przyszlym sezonie i może w końcu fotel do domu kupie i lampęPrzyjechałabyś w końcu coś podoradzac Pani Świetna Dekorator wnętrz
przyjadę ! w końcu.... może się uda.... tylko wyleczę dzecko, bo mnie uziemiło w domu ;//
Łoj, niech Księciunio wraca do zdrowia
Sebek, też przyjedziesz?
Dobrze, Zbyszku ,że stawiasz pytania,
Otóż muchomorów nie zbiera Hania!
One są do podziwiania...
Broń Boże ,do deptania!
A ten kolorek czerwony ostrzega:
Nie bierz mnie do koszyka ,kolego!
Do jedzenia są rydze,koźlarze,gołąbki,
A na króla borowika sama ostrzę ząbki![
Hura już działa Ogrodowisko
Mogę się dowiedzieć wszystko .
Że Jola na dobre wyzdrowiała
Czy Hania muchomorów nazbierała
Że Marzence pnie się winobluszcz coraz więcej
Czy Moni kupiła klonika za 18 tysięcy ,
Którą rabatkę wybrał Sebek do realizacji
Że Ewa mnie odwiedzi w sobotę przed kolacją.
Że Rysiu wielką nagrodę pouczył
I będzie u niego strumień aż huczy !
Czy Danusia już liście pograbiła
Taka to w Ogrodowisku siła....