Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 21:10, 12 maj 2018


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry
żywopłot grabowy uwielbiam zaczyna spełniać swoje zadanie


palik czeka na nową brzozę...nie wiadomo kiedy się doczeka


tutaj jest taki busz a brzozy tak utyły że ni jak nie wejdę pociachać bukszpanów
Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 21:04, 12 maj 2018


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
mirkaka napisał(a)
Twój ogród, a właściwie park zachwyca, mam wrażenie że u Ciebie gęsto, pełno drzew, krzewów, wszystko pięknie razem skomponowane powinno być cieniście a ciągle widzę słońce, jak to robisz że mimo takiego buszu masz słońce??
Susza? nie widać jej, soczyście, wiosennie.
Azalię Gibraltar mam, jeszcze w pąkach u mnie, biała Persil też w pąkach.
Masz chyba bardzo dobrą ziemię, żyzną i kwaśną, takiej potrzebują azalie i klony palmowe. Ja niestety poległam z klonami, ale dla rh nie poddałam się, wymieniałam im całą ziemię w dołach na kwaśną.
Dereniami też kusisz

Dużo drzew mam, nie jest cieniście, bo drzewa trzymam w ryzach i mieszkam na górce, nic po za domem nie zacienia

Brzozy od sąsiada ze wschodu, dają cień na dom, rośliny mają słońce lub półcień
Azalie u mnie mają nie najlepiej właśnie od zachodniej strony ogrodu zaplanowałam azaliową, a one wolą wschodnią wystawę, nic nie zmieniam, ja chyba jako jedyna nie przesadzam roślin,
z rh nawet już nie próbuję, bo to byłaby kolejna nie udana próba, ale klony rosną
Gutlandia 21:53, 11 maj 2018


Dołączył: 30 mar 2018
Posty: 876
Do góry
Asiu, dziękuję za rysunki .


makadamia napisał(a)
Myślę, że by nie były, tylko Agnieszka pisała, że w strzyżonych żywopłotów nie chce, a nie wiem, jak one bez cięcia wyglądają.

Byłyby o tyle lepsze, że mają jasny kolor, więc nie byłoby tak ciemno i ponuro jak przy takiej masie świerków.



Agnieszka jeszcze nie napisała, że iglaków nie znosi . Nie znoszę tuj, nie znoszę świerków i tych innych iglastych również. Nie to, że nie ładne ale jakoś tak nie chcę One wszystkie jakoś wyglądają, póki małe są a jak urosną na 3-4 metry to strasznolasy się robią. Jedyne takie toto, które mogę mieć u siebie to cyprysik groszkowy najlepiej nana.


Asiu te koreanki myślę zamienić na jakieś pnącza. Czy sąsiedzi się zgodzą to nie wiem bo ich dom właśnie zmienia właścicieli i nie wiem kto nam przypadnie w losowaniu. Ale jak się nie zgodzą to postawię jakąś konstrukcję 10 cm od muru .

Drzewo przy tarasie... Pomysł jak dla mnie ok ale M chce zacienić taras pergolą i puścić po niej winogrona. Jak mu posadzę drzewo to mu winogrona nie dojrzeją w cieniu . Tam musi być coś co nie przerośnie budynku sąsiada (jakieś 3-4 ) metry i może rosnąć przez większość część dnia w cieniu.

Drugie drzewo od strony południowej musi być wierzbą płaczącą. A za nią trzeba postawić klony/dęby - w miejsce Serbów. Tylko boję się, że korzenie uszkodzą sąsiadowi tę szopę.

Brzozy i trawnikowy zawijas chcę dokładnie tak jak narysowałaś.

Na słoneczną rabatę pod pęcherznicami mam pozwolenie . Na razie mogę zabrać 2m od płotu, co oznacza, że w tym roku zaoram 3 a resztę w przyszłym.

Nie jestem pewna tylko tego drzewa przed brzozami bo mniej więcej na wysokości domu jakieś 1,5 m od płotu rośnie ogromna wiśnia. Nie wiem czy nie będzie za dużo tych drzew. Ta wiśnia wygląda tam tak:






Tu ma być ogród :) 20:55, 11 maj 2018


Dołączył: 07 lut 2016
Posty: 3143
Do góry
Ale super irysy w takie masie. Mi się podoba to miejsce pod brzozami. Brzozy tworzą fajny klimat.
To jest dereń kousa? W jakich warunkach Ci rośnie?
Pod bosymi stopami 13:13, 11 maj 2018


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 579
Do góry
Toszka Ty miej litość, ja tu na skraju depresji ogrodowej jestem a Ty we mnie takimi zdjęciami Wspaniały ten ogród, jest na co popatrzeć, ech...
Pisząc baccata masz na myśli jakąś konkretną odmianę? Widziałam że sadzi się też siewki.

Nawiozłam wczoraj kupę na rabatę czołową. Teraz lepiej widać jej kształt. I o ile z bliska wygląda ok to z tarasu jakaś nieforemna się wydaje...Spróbuję dziś jeszcze skorygować tą przednią linię używając patentu z kijem na sznurku.


Wiaderka czarne to brzozy, białe to buk kolumnowy. Nie za gęsto?
Z tyłu miałaby być jeszcze jedna brzoza, już poza rabatą. Wiadro ciemne.

Zaczyna mi się wydawać że jednak warto zamknąć jakąs obwódką tylną ścianę rabaty. W zeszłym roku padły opcje cis (niski) i borówki. Teraz dodałabym jeszcze bukszpan. Znalazłam już wątek o obwódkach z bukszpanu, muszę poczytać o wysokości bo wydaje mi się że metr byłby optymalny

W piaskownicy 12:48, 11 maj 2018


Dołączył: 19 lut 2016
Posty: 1046
Do góry
Jarzębiny, pierwsze "choinki" i tuje oraz brzozy w 2010 roku
Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 12:42, 11 maj 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
No widzisz jak dobrze, że się o brzozy upomniałam. Ile masz zachwytów, ależ się możesz dowartościować. Co prawda te plebsowe pierwszy raz na oczy widzę, ale za to jak obsadzone. No i szoking, to przeczy zasadzie, że pod brzozami nic nie rośnie!. U ciebie rodki i hosty! A może u Ciebie to wyjątek potwierdzający regułę?

Arystokratki, to wiesz, panny marudne, wybredne i leniwe, ale jak się zbiorą to urodą przyćmią wszystko.
Ogród od nasionka... z widokiem na Lanckoronę 11:56, 11 maj 2018


Dołączył: 26 lut 2014
Posty: 5348
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Informuję, że czytelnik nie otrzymał informacji, czym tam tak mieszałaś. Z racji podeszłego wieku brakuje mi w oku ostrości i czuję niedosyt informacji.
Rabata słusznej wielkości. Takie lubię, choć jestem szczęśliwa, że już nie muszę takich obsadzać.
Miłego tygodnia Gosiu.

Mój drogi Czytelniku, słuszna uwaga Na razie pomieszałam brzozy wielopniowe, trzcinnik krótkowłosy, molinię, czyściec Hummelo, psiząb kwitnący na biało oraz derenia Kelsey'a. Dojdzie jeszcze czyściec wielokwiatowy, bodziszki i pewnie coś jeszcze, ale z racji niedzielnej uroczystości nie mam czasu o tym myśleć.

Szerszy kadr na bylinówkę można zarzucić, bo wyrównałam wreszcie ścieżkę.


I truskawki opatulone.
Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 10:51, 11 maj 2018


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Do góry
Kasiu- dziękuję

Marto- (znałam kiedyś jedną Martę Kozak ) - również dziękuję

Kamilo- cmok-cmok

Gosiu- nie mam czasu na odpoczywanie...leżak po prostu tam stoi

Elu- nigdzie nie mam nawodnienia. Wiem, że brzozy, to pijaczki, ale rośliny dają radę. Co jakiś czas z węzem tam pobiegam i trochę wody poleję.
Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 10:47, 11 maj 2018


Dołączył: 30 maj 2016
Posty: 1494
Do góry
Makusia napisał(a)

Pięknie!
A mówią, że ogród rośnie powoli...

Martusiu, masz tutaj nawodnienie? Mówią, że brzozy pijaczki, a hosty lubią wilgoć.
Od nowa ... na przekór wszystkim 09:39, 11 maj 2018


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
Do góry
Makusia, moje brzozy mówiłam że bliźniaczka



a tu z boku jedna gałązka została, nie wiem, obciąć ją ? po prawej stronie były dwie suche i odpadły



i jeszcze niwak
Ogród z rzeźbą 08:54, 11 maj 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
Zana napisał(a)
Kochani, a teraz potrzebuję pomocy!!!

Wiele razy pisałam, że mam pod płotem od strony drogi niezagospodarowany teren, tzn. jest tam przechowalnik i grupa rododendronów. Nadchodzi czas, żeby się rozpocząć na tym odcinku bardziej konkretne działania.

Poniżej zdjęcie, jedyne jakie udało mi się wygrzebać, na którym jest cały odcinek, o który mi chodzi. Całkiem po lewej stronie widać pień starej brzozy, na lewo od niej jest wjazd na działkę i brama. Ujęcie kończy się w miejscu, w którym rośnie wielki niebieski świerk, pod którym stoi ławka. Całość ma długość ok. 30 m długości.

O co chodzi? Chodzi o jakieś pomysły na nasadzenia drzew. Mam jak wiecie kupione trzy serby, one pójdą właśnie na tę stronę. Planuję je posadzić na długości tego brązowego domu, aby go zasłonić. Moją pierwszą opcją było posadzić je w trójkącie, dwa z tyłu i jeden wysunięty do przodu. Z kolei eM sugeruje, żeby posadzić rzędem trzy obok siebie, bo zabiorą za dużo miejsca. Rabatę w tym miejscu mogę zrobić głęboką na ok. 6 metrów.

No więc pierwsza kwestia: jak posadzić te serby?

Druga kwestia to inne drzewa.
Chodzą mi po głowie: klon strzępiastokory (tego chciałabym koniecznie), klon ściętolistny, klony czerwone Acer rubrum, jarząby (mączny, Dodong), glediczje Sunburst dla przełamania zieleni. Mam też malutkiego jeszcze buka Purple Fountain, którego gdzieś chciałabym wkomponować. Może jakieś inne propozycje?

Mam swoją pewną koncepcję, ale nie będę jej na razie opisywać, żeby nie zaburzyć sugestią świeżości Waszych pomysłów, na które nie ukrywam bardzo liczę.

Rysunki mile widziane.

Aha, kompletnie nie sugerujemy się tym co tam rośnie






Dokopalam sie do poczatku dyskusji i prawde powiedziawszy nie za wiele z tej dyskusji przeczytalam, tak wiec spojrzenie mam pewnie inne od pozostalych.

Wspolczuje Ci Anulko, bo rzeczywiscie jest to trudna decyzja.

Wg mnie trzy serby obok siebie to dobry pomysl, bo po latach beda rzeczywiscie szerokie, ok. 4m. Nie jestem pewna, czy tak jak Danusia bedziesz je zawsze mogla ciac. Posadzilabym dwa obok siebie, a jeden troche dalej, a w ta dziure, ale troche wysunieta do przodu, moznaby dosadzic jakas lisciasta fastigiate, dla rozluznienia.

Klona strzepiastokorego moglabys posadzic przed ta dwojka serbow obok siebie, aby go bardziej wyroznic ze wzgl. na kore. Jednak wiazaloby sie to z mocnym wysunieciem klona przed rabate, bo rosnie on po latach dosc szeroko, nawet do 8-9m. Wg mnie fajnie by to wygladalo, dosc nieregularnie, a to na takiej dzialce pasuje bardziej niz sadzenie regularne.

Klon scietolistny piekny i po latach szeroki do ok. 8m. Na jednym pniu to nie bedzie przeszkadzac, bo korona bedzie przeciez wysoko.

Nie jestem pewna, jak usytuowac tam klony czerwone, bo one rowniez rosna duze i szerokie. Jesli posadzilabys przy ogrodzeniu jakies ladne krzewy, np. derenie, to na ich tle ladnie prezentowalyby sie pnie tychze klonow czerwonych. Podsadzenia moglyby byc wtedy dosc niskie juz pod samymi klonami.

Zasugeruje do rozpatrzenia jeszcze inne drzewa, ktore nie maja az takiej duzej objetosci jak klony.
Glediczja piekne drzewo, a Gleditsia triacanthos 'Elegantissima' jest troche mniejsza od pozostalych tego gatunku. 'Sunburst' jest wieksza i troche szersza. Poza tym bardzo ladny i niewymagajacy jest Roztrzeplin (Koelreuteria), zwlaszcza Fastigiata. Bardzo ladne jest tez Heptacodium miconioides. Rosnie juz u Kamili Kawy i Kasi Katel.

Pewnie namieszalam Ci jeszcze bardziej, ale moze tez troche pomoglam, nie wiem. Trzymam Ci w kazdym razie mocno kciuki za podjecie decyzji, z ktorej bedziesz zadowolona

Ogród z rzeźbą 00:00, 11 maj 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
Asia/Makadamia Kochana, bardzo Ci dziękuję, żeś tyle czasu poświęciła dla mnie.

Najpierw mnie rozradowałaś: "Ale plany mi się podobają i akceptuję całym sercem", "Ale stanowczo twierdzę, że ta rabata jest wprost wymarzona na duże drzewa i będę zębami i pazurami walczyła o nie."

A potem wylałaś mi kubeł zimnej wody na głowę: "I tak po prawdzie....
Nie wiem gdzie i kiedy kupowałaś te serby, ale zapytałabym się, czy dwóch z nich nie dałoby się zamienić na jakieś mniejsze odmiany....
One naprawdę będą ciężko wyglądały, a 3-metrowe iglaki (jak zdjęcie wskazuje) w zupełności wystarczą do zasłonięcia tego domu."


No i co mam teraz zrobić???
Zamienić serbów nie zamienię, przytargałam je przy okazji innych zakupów z Pęchcina.

Wczoraj miałam dzień załamania przez te serby, pomieszany z chwilami pozytywnego myślenia. Dzisiaj przeczytałam prawie cały wątek poświęcony serbom i trochę się podbudowałam. Danusia na swojej niewielkiej przecież działce ma ich całe mnóstwo i wszyscy jak jeden mąż zachwycają się jej ogrodem. Na Ogrodowisku bez mała w co drugim ogrodzie są rozpropagowane przez Danusię serby, całe szpalery serbów, nie jakieś tam marne trzy sztuki. Na różnych działkach, mniejszych i większych. Są kupione no i będą posadzone, mówi się trudno. Rosną ponoć jak na świerki wąsko i strzeliście, ludzie sadzą je nawet w odległości metra od siebie. Myślę, że jeżeli dolne gałęzie za bardzo będą mi zabierały miejsce na rabacie to je po prostu podetnę. One będą pod samym płotem, więc nic nie zacienią (no płot zacienią). Drzewa liściaste chcę z wysoko osadzoną koroną (stąd idea strzępiastokorych, w których głównie o pnie i konary chodzi, prowadziłabym je tak "na łyso" z zieloną czupryną u góry, niewiele by zacieniały - czy się mylę?).

Najbardziej cieniotwórczym drzewem na mojej działce jest nieszczęsny dąb, sama widziałaś jaki to kolos i przypuszczam, że on niestety cały czas rośnie.
Fakt nie mam za wiele miejsca na słoneczne bylinowe rabaty. Jedyne takie miejsce to na prawo od wjazdu i narożnej brzozy, mniej więcej do połowy widocznego na zdjęciu płotu. Od około 13-14ej godziny druga połowa płotu stopniowo dostaje słońce do wieczora. Do tej godziny szczelna korona dębu tworzy tam całkowity cień. Dlatego w tej maleńkiej słonecznej części drzewa muszą być jak najbliżej płotu albo z wysoko osadzoną koroną. Może posadzić pod płotem wąskie graby jako zielone tło i przed nimi jedno wyższe drzewo? A drugie wyższe przed serbami? Może tego strzępiastokorego przed serbami? Co do tych wyborów mam na szczęście jeszcze czas do namysłu.

Asiu jeszcze raz bardzo, bardzo, bardzo dzięki. Z pewnością do tematu wrócimy.
Od nowa ... na przekór wszystkim 16:12, 10 maj 2018


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
Do góry
Makusia napisał(a)
Czyli na brzozy szans nie ma?

Niwaka masz, a z bliska można go prosić do podziwiania?
Rozchodniki, jak zwykle u Ciebie robią wrażenie ogromne!
rozchodniki jakoś teraz chyba powinnam przyciąć, ale szkoda mi ich

Uuu niwak nie cięty, to z bliska widok nieciekawy, ID też słabo pod nim odbija.
Od nowa ... na przekór wszystkim 14:12, 10 maj 2018


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Do góry
Czyli na brzozy szans nie ma?

Niwaka masz, a z bliska można go prosić do podziwiania?
Rozchodniki, jak zwykle u Ciebie robią wrażenie ogromne!
Zielony AZYL 13:34, 10 maj 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24195
Do góry
Cześć Agus!!
Fajnie że udało co się kupić takie drzewka -brzozy jakie chciałaś.
A co tam dzieje się W ogrodzie? ?
Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 13:24, 10 maj 2018


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Do góry
Angelika, rozumiem Twoją niechęć do pisania na telefonie. Tez takową niechęć posiadam, jednakowoż po wyjściu z pracy rzadko mam dostęp do komputera (tzn. dostęp mam, ale chęci brak, żeby go używać po tylu godzinach pracy przy nim). Stąd moje wpisy bez polskich liter i Kali chcieć jeść- słownik uważa, że zna polski język lepiej

JoannaDe- istotnie polałaś mi serduszko miodem

Kasja, Angelika, AnnaCh,Kasiu, Wiolu, Asiu- zasada zapodana przez Toszkę miła i łatwa do zapamiętania- trza zapisać w księgach zabobonów obok "c"- ciąża- nie przechodzić pod drabiną i nie nosić korali A tak na poważnie- regułka łatwa do zapamiętania- dzięki Toszka

Teraz pogodowo:
Gosiu spod lasu i Mrokasiu- będzie padać. Musi w końcu u każdego- przecież mniej więcej na tym samym obszarze geograficznym mieszkamy

Reniu, a nawadnianie już Ci działa? U mnie popadało jednak trochę i w nocy (chyba) tez coś z nieba leciało. Mnie denerwuje, że początek maja, a tu już takie burze z wyładowaniami atmosferycznymi, wiatrem okropnym i gradem. Nie może spokojnie, równo popadać codziennie w nocy?

Johanka- ja to Ci nawadniania zazdraszczam- nawet, jeśli czasem szwankuje, to jednak jest. Ja mam nawadnianie ręczne lub podniebne, ale bardzo zawodne i nieregularne

Basiu P- na szczęście Toszka udzieliła Ci kompetentnej odpowiedzi, bo moja brzmiałaby tak: "Nie wiem, ale chyba już nie, bo mają przyrosty. Ale ja się nie znam. Zapytaj Toszki. PS. Pamiętaj- zamgławiaj, a nie z konewki "

Iwi- tnę. Cięłam na jesień i wiosną. Na jesień, to powiedzmy, że tak "z grubsza", ale wiosną to myślałam, że oszaleję, bo każdą gałązkę z osobno cięłam. Ja mam teorię, że wiat je mroźny wysmagał..

Dorka- wiąz jest mojego eMa. Tyle, że ja go pryskam, ja mu stelaż robię i ja go podwiązuję. Całą resztę robi eM

AniuCh przyznaję, że nagrzeszyłam w sprawie cisów za brzozami Ale już się poprawiłam W tym sezonie ruszyły im przyrosty

Gosialuk, dobrze prawisz. Ja się w teorii zgadzam w 100%, ale w praktyce się denerwuję, że nie brzozy nie wyglądają jak u Angeliki, Rh jak u Bogdzi, a choiny jak u HAni czy Anbu (do której na wątek już nie wchodzę, bo mnie serce boli z zazdrości )

HAniu
z Toba już wymianę zdań przeprowadziłam Dodam tylko, że nadzieja dla Ludzkości wczoraj rzeczywiście we wmnie zakiełkowała, a AniCh powiem, że flakonik już jest!

Ewuś Anda
- ja wiem, że masło maślane tam jest i, ze oczy bolą od kolorów i, że jest absolutnie nieformalnie, ale lubię ten zakątek- bujny jest i taki "romantyczny"

Iwka- serio? No to może jednak nie jest to kwestia mnie, tylko aklimatyzacji właśnie? Ale też masz takie gałęzie suche? Bo mnie martwią te suche gałęzie i u jednej ten pieniek na kilometr, z którego wyrastają dwie gałęzie na krzyż



Toszka- potrafisz na duchu podtrzymać. To może i moje choiny się jeszcze aklimatyzują?
Mikstury to ja już w tym roku nie stosuję na nic A na pewno nie z konewki z sitkiem
Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 12:38, 10 maj 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Iwka, Marta
Widziałyście u Romy jak brzozy ruszyły? Pierwszy rok od posadzenia też była bryndza.
Zeszły rok był deszczowy, to brzozy piły jak maniaczki
Z Pszenicznej ... 08:28, 10 maj 2018


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Do góry
I u mnie zakwita parę rh, w końcu widzę, że im dobrze na nowym miejscu.
Niestety jeden musi iść na nowe miejsce, bo kolorem mi nie współgra - to Nova Zemba, nie sądziłam że ma aż taki ostry róż...

Azalie mają za mało światła, ale po przycięciu brzozy to się zmieni.
Suka w tamtym roku je mocno połamała, ale za to w tym roku mocno się rozkrzewiły jest nadzieja że przetrwają




Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 23:33, 09 maj 2018


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Faktycznie, masz trochę korzystniejszą sytuację, bo Twoje brzozy są rozstrzelone. Moje rosną bardziej w kupie i wewnątrz robi się tzw. suchy cień.
Zaniedbać cisy- no wiesz!


No wiem, wiem
Mam nadzieję, że wręcz słychać, jak się kajam?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies