piękny kolor i ładnie "złapany" przez fotografującegoczyniłam próby z uchwyceniem kolorku kosaćców,ale nie udało mi się tak,jak Tobie i jak narazie zrezygnowałam;może inne oświetlenie np.z rana;

..u mnie irysy jasnożółte oraz bordowo-żółte

Ana W jakiej odległości od żywopłotu masz posadzonego grujecznika? i czy tam jest miejsce słoneczne czy raczej cieniste?

Gardenarium napisał(a)

Teraz mam już drugą, ma pąki już w kolorze, niedługo wybuchnie.

Danusiu ja przez Ciebie mam już 3
To prawdziwe cudo wśród ciemnych róż

Moja Golden Celebration kolejna Austinka cała w pąkach. W ubiegłym roku nie dała czadu bo była przesadzana.... ale w tym roku na maksa zapąkowana, ma 1,5 m wzrostu, zasłoniła miskanty

I inne kwitnące.


Co to za bodziszek? Może ktoś rozpozna?




W oczku też coś niecoś kwitnie.

Reniu juz mi pachną te Twoje różyczki
czy ten nowy przetacznik ma być niski
ja mam niebieski i tzw, biskupi ...
nie spotkałam się z białym
moje są tak do łydki ...

i troszkę różu

Zobaczyłam wczoraj słońce i zgłupiałam ,nie wiedziałam co się dzieje . już prawie o nim zapomniałam że istnieje .
Ale ,ale nie myślcie że nie padało ...padało i to nawet z gradem ,na szczęście małym, leciutkim i nie szkodliwym .
Pracowite dni miałam ,ale obiecuję sobie za to baaaardzo leniwe lato .altana już czeka na montaż ,choć chwilowo musi sobie jeszcze tydzień poczekać.
tak więc niektóre obrazki bezpowrotnie przeminą i znowu będzie w wypoczynkowym inaczej .póki co aktualności roślinne

RDEST POŚREDNI


RDEST HIMALAJSKI

Borbetka napisał(a)

Marzenko masz rodgersję? Ona marznie? Jestem w szoku, chciałam ją posadzić w większej ilości, w miejscu osłoniętym i cienistym. Odradzasz zatem? Tyle miejsca dla niej przeznaczam i jestem prawie zdecydowana. Doradź.

Absolutnie nie odradzam, uwiebiam te jej wielkie liscie.
Mam rodgersję i zimy jej nie starszne tylko majowe przymrozki. Wyłazi z ziemi bardzo późno, w maju i gdy sa przymrozki to je wazy, potem odbija ale nie jest okazała. Zapowiada sie w tym roku naprawdę duza.
A to okaz z dzisiejszej wizyty w ogrodzie botanicznym. Liście miały 70 cm

Porównanie z moja dłonią.
Liscie moich odmian mają 25-30 cm

Trawka za palisadą



po deszczu wszystko rośnie

Kwitną krzewuszki




Jeżyna


Ostatnie dni kwitnienia wisterii. Miałam ją porządnie przyciąć, ale muszę czekać aż ptaki się wyprowadzą.

Pod skarpa kamienie z wykopaliska obecnego i spod warzywniaka

ooo a to przygotowania warzywniak. Jeszcze nie w tym roku ale może na drugi będzie zrobiony Musimy zbić z desek skrzynie, pomalować, nawieźć ziemi, zrobić poplonik i heja

AnaAn napisał(a)

Koleżanko Marzenko, masz nieprzyzwoicie piękne róże

Wow Ania moje guru różane u mnie
Mam nadzieję, zę u Ciebi sa juz fotki z tego rocznego sezonu? Zaraz zniknę u Ciebie!
Dla Ciebie moja dzisiejsza munstead wood z Princess Anne


i starująca Gertruda, na razie u mnie nizutka

ewsyg napisał(a)

Bożenko, chciałam coś napisać, tylko co ? Mowe mi odebrało. Ty mieszkasz w bajkowej krainie

Dzięki Ewo . Ja ja lubię choc może za dużo kolorów ale potem przychodzi uspokojenie wiec przez jakis czas ta feria barw nawet fajna ni się wydaje. Kolorowo faktycznie jak w bajce ale kto by nie chciał w bajce mieszkac?Pozdrawiam.

Dominiczko jak lubisz słodkości to warto zrobić Pavlowe. Uważam, że każdemu się uda

Nie wiem jak Wy ale u mnie mało czasu.... jak nie deszcz i człowiek ogarnia swoje zaległości, a jak pogoda to 'azymut' ustawiony na ogrod

Wczoraj po tym jak posadzilismy choinke co trwało prawie dwie godziny bo trzeba było zrobić jej ładny dołek a jak wiecie u mnie to wyższa szkoła jazdy (kamień goni kamień ). Niestety tym razem mieliśmy kolejne wyzwanie. Po skończonej pracy jako tego było malo to mnie po 21 wzięło na dalszą prace i z kilofem wzięłam sie zamprzekopywaniemrabaty pod roślinki. Troszkę mi zeszło bo Mój mąż dzisiaj mi powiedział, że było przed 23 ehhh.

W trakcie kopania doszłam do wniosku, że choinka została źle posadzona więc zabrałam się za jej przesadzanie. Dobrze, że moj Tego nie widział bo by mi głowę ukręcil... Musiałam wykopać dół. Cała ziemię ze starego dołu przenieść do nowego i prosto posadzić

Dzisiaj od ok 11 z przerwą na obiad do ok 18 przekopaliśmy odcinek 6m x 3m. uzbieralam kilka kamieni na skarpę oraz ok 15 taczki wywieziony kamieni i cegieł... Tu trzeba być i widzieć to co w niektórych miejscach jest w Naszej ziemi ale kilof, pomoc męża i dajemy radę. Taka metodą chcemy przerobić całą rabatę a mało jej nie ma

Na roślinki nie patrzcie...





Planowana skarpa, a paleta to planowane schody

ewsyg napisał(a)

Najpiękniejszy kwiat

Śliczne kwiatuszki

Robinia w kwiatach





i jeszcze

pierwszy mak obudził swe kolory





moje prywatne Wojsławice zaczęły spektakl



i lenek

W naszej wisterii kosy zbudowały gniazdo, zupełnie nie przeszkadza im nasza obecność. Mam nadzieję że doczekamy potomstwa.

Bożenko, chciałam coś napisać, tylko co ? Mowe mi odebrało. Ty mieszkasz w bajkowej krainie