Wojtek a jak werbena wykiełkowało ci coś?

U mnie werbena nie wykiełkowała ale dostałam kilka sadzonek od dobrej duszki

Moje nasionka od Joli wykiełkowały i jedna duża przezimowała już drugi sezon.Ciekawa jestem czy z nasionek które wysłałam Wojtkowi cokolwiek wzeszło.Fajnie mi się rozsiało i wzeszło agastache.

adom1206 napisał(a)

Moje nasionka od Joli wykiełkowały i jedna duża przezimowała już drugi sezon.Ciekawa jestem czy z nasionek które wysłałam Wojtkowi cokolwiek wzeszło.Fajnie mi się rozsiało i wzeszło agastache.

Moja werbena, wiem że muszę ją przepikować.

no to bardzo się cieszę bo myślałam że nic z tego

Zachwycił mnie ten biały pigwowiec, do tej pory nie spotkałam, pozdrawiam

ja czekam na werbenkę...może się doczekam

Ja nawet nie spojrzałam na swoją czy przezimowała, ale pewnie tak.W razie czego nasionkami się podzielę

Aga ale masz pigwowca ! no cudo i na dodatek białe .Gdzieś mi taki przemknął w szkółkach bo szukałam białego .Pomarańczowy za nic nie pasuje mi do ogrodu ani żółty .Nagroda? super pamiątka taka żywa i smaczna oprócz urody oczywiście .Dobra jesteś jak ci nagrody dają Mój zasiew werbeny to było totalne fiasko zeby nie powiedzieć ośmieszenie Wyrwałam kiełkującą werbenę a pilęgnowałam chwast hi,hi Nawet zamiesciłam zdjęcie na dowód swej mądrości ogrodniczej.W przyszłym roku się poprawię bo werbena tez byc musi u mnie . Wybacz że tak rzadko wpadam ,ale mam od grudnia kogos pod opieką i ledwie sobie radzę Uf! Zostawiam ciepłe uściski

Ostatnia wizyta w Żelazowej Woli.