Teraz to co najważniejsze - ogród - po prostu zwalił mnie z nóg - amiany kolosalne!
Kasia mało daje fotek z większą perspektywa - a to błąd - bo ma naprawdę śliczne rabaty!
Rany - właśnie zrobiłam sobie przerwę i wklejam krótką relację z wizyty u Katki.
najpierw pierwsze wrażenie - chyba przegiełam z wygłupami na dzieńdobry bo Iga zrobiła taką minę na mój widok:
Potem córcia próbowała naprawić sytuację, poczatki też były pełne podejrzeń...
ale w koncu starania zostały docenione
Karabela mam ją drugi rok. Rośnie bardzo szybko. Ma wrażenie, że w tym roku podwoiła swoją wysokość. Myślę, że może dlatego że jest młodziutka i kiedyś zwolni Moja jest niestety do przesadzenia i to mnie trochę martwi, bo podobno one tego nie lubią. Ale cóż, zaryzykuję w przyszłym roku na wiosnę.
jolanta_wojt... moja miała w zeszłym roku taką samą chorobę. To jakaś choroba drzew pestkowatych. Myśleliśmy, że już po niej, marniała w oczach. Spryskaliśmy Topsinem i ten grzyb (bo to chyba grzyb) ustąpił.
A to moja dama, troszkę niesforna co chwilę lecę ją wiązać, bo się rozbiera ze sznurków
Właśnie z tym kątkiem za różami przy płocie mam teraz zagwostkę. Tam rośnie powyżej na górce parzydło, a niżej nic.. Dopiero po 40 cm rosną Astry Krzaczaste Marcinki Sama nie wiem czy to miejsce zostawić czy też nie..