Oj mną Iwonko też zawładnęły. Ja je chyba posadzę z trawami. Floksy też mam i lubię. Zaraz Ci podam namiary na liliowce, floksy i inne byliny. Obejrzyj sobie Gospodarstwo Ogrodnicze Bilscy, wydasz Iwonko następne pieniążki
Przyznam, że dzięki Tobie te byliny w tym sezonie mną zawładnęły (i oczywiście nie mogę się oprzeć i ciągle też wchodzę do tego sklepu żeby się napatrzeć). I opanują też mój ogródek.
Chcę, tak jak pisałam, stworzyć rabatę biało- różową, pod miłorzębem, a przed nimi żurawki. Chyba kupiłam ich za dużo więc podosadzam do innych rabat. Przyznam, że gdyby fundusze dopisały oraz możliwości to kupiłabym każdą. a tak się trochę hamuję i dokupię żurawki i floksy. mają też mieć liliowce
poczekam na początek sezonu, na razie zamówiłam za ok. 200 zł, ale pow. 300 zł dostawa gratis więc i tak dobiję do tej kwoty.
Ta drobizna pięknie wypełnia ogród. I zauważ Ewo, że wiosna do nie należy. Wie, że przy tych przepysznych kwiatach róż i lilii byłaby niezauważalna, musi się spieszyć
Z prezentacji każdej wybieram sobie jedną roślinę.... i tu mam problem.. bo są 3 bladoróżowe floksy.. jakich nie mam.... i miałabym problem który A na koniec mi machnąłeś chyba pełnym ... onętkiem????.. kurcze zapomniałam nazwy....... na końcu różowego... Może jakie nasionka na zbyciu masz.. ale sępię.. coś w zamian mogę zawsze dać
Z różowych jeszcze floksy różnej maści, skalnice, gożdziki, dalie, kosmosy, serduszki, lawendy, budleje, jarzmianki, szałwie budleje, zawilce, lilie, żurawki, tawułki i kilka innych, nie sposób wszystkich pokazać, jeszcze piwonia lekarska:
To nie pnąca..... to historyczna, tylko taka wysoka.... i trzymana w uwięzi stelażu... bo rozpełzła by sie na boki.. Zwie się Mrs. John Laing.. i rośnie do 2 m.. i tak urosła..
No to floksy wiechowate... też przeważają w różach..
Dziewczynki.. i ewentualne chłopaki....... różowego chociaż nie jestem fanką tego koloru... mam moc... bez różu nie da się.... bo jak nie pokochać różowych, azali, piwonii i róż. Na różowo kwitną drzewa owocowe... floksy, jeżówki, lilie i tulipany..... Nie przepadam za różem w domu, ale w ogrodzie musi być Tu jest odmiennie jak w kolorze brązu W domu tak.. w ogrodzie nie. Różowego mam chyba najwięcej... dobrze, ze przespałam żółty i purpurowy