Sadziłam co się da i jak się da... żadnych kompozycji nie ma.. ja po prostu poszeregowałam dobro.. i upycham.. na kolory już nie patrzę
Znów jestem zgon.. musicie wybaczyć, że nie odpowiem każdemu z osobna, ani nawet razem do kupy.... jutro mam szanse skończyć wtykac do ziemi..
Dziś było +24.. wszytko schło szybko.. musiałam co chwilę podlewać po korzonkach.. stawów w rękach nie czuję....
Zdjęć nie mam .. tylko z teflonu..
Pełniki zostają wszystkie.. lubię je

Takie wczesne słoneczka.. w różnych odcieniach żółtego.. Wyrzuciłam irgę
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.