Na razie ma jednego kwiata. Reszta pączków wydaje się jakaś podejrzanie twarda. Mam nadzieję, że nie są po prostu suche. Poczekam jeszcze chwilę i spróbuję jednego oderwać i sprawdzić.
tak, magnolie w okolicy dość wiekowe są. Fajnie, że choć sąsiedzi je mają Bezpośredni sąsiał miał Nigrę ale ją wywalił. Jakbym wiedziała, że to chce zrobić to bym ją przyjeła - drzewko rosło ze 3 lata u niego.
w tym roku wiosna mocno opóżniona. magnolia innego sąsiada dopiero za 1-2 dni będzie w stadium kwitnienia w jakim była 27go marca ub.roku.pamiętam to piękne kwitnienie i słoneczny dzien jak wyszłam z Laurą ze szpitala.
gdzie tu sprawiedliwość? ten sam region a u Ciebie już wszystko się zieleni... ale sprawdza sie stara maksyma ogrodników "...u sąsiada wszystko jakoś lepiej rośnie.."
dzieki za opis drzewka...jakbyś na priv jeszcze opisała gdzie zakupiony
dalej walczę czy ambrowiec czy tulipanowiec... pewnie będą oba ale nie w jednym roku..
magnolia super już u Ciebie wygląda...zresztą jak cały ogród..pozdrawiam
z cyklu zobaczone w sąsiedztwie: tu magnolia [chyba stellata] formowana. Parę innych mocno ciętych widziałam i one też dość bogato kwitną także może nie zawsze ta magnolia taka krucha i delikatna jest.
Iwonko, nie do końca jestem pewna, bo to jest zakupowa pomyłka
To magnolia, która miała być innej rabacie. Była kupowana na jesień w pąkach i miała być różowa 'Nigra'. W szkółce był cały rządek i jak w końcu wybraliśmy, którą bierzmy eM zauważył, że wszystkie mają uszkodzoną korę na tej samej wysokości. Ktoś przejeżdżał jakimś pojazdem i uszkodził wszystkie. Nie chcieliśmy ryzykować i spytaliśmy panią czy mają inne. Pokazałam nam, inne miejsce. Coś mi nie pasowało, bo miała mniejsze pączki, ale pani zapewniała, że to to samo i to dlatego, że te były przycinane. Gdy rozerwaliśmy jeden pączek to też był różowy, więc ją kupiliśmy. No i ten pokrój bardzo mi się podobał. Ale jak zakwitła na wiosnę to miała białe kwiaty z powycinanymi płatkami. Najprawdopodobniej to Magnolia Kobus, bo z trzech które były w ofercie tej szkółki to najbardziej tej odpowiada, ale pewności nie mam.
Dziewczyny odpowiem, że nie do końca jestem pewna, bo to jest zakupowa pomyłka
To magnolia, która miała być innej rabacie. Była kupowana na jesień w pąkach i miała być różowa 'Nigra'. W szkółce był cały rządek i jak w końcu wybraliśmy, którą bierzmy eM zauważył, że wszystkie mają uszkodzoną korę na tej samej wysokości. Ktoś przejeżdżał jakimś pojazdem i uszkodził wszystkie. Nie chcieliśmy ryzykować i spytaliśmy panią czy mają inne. Pokazałam nam, inne miejsce. Coś mi nie pasowało, bo miała mniejsze pączki, ale pani zapewniała, że to to samo i to dlatego, że te były przycinane. Gdy rozerwaliśmy jeden pączek to też był różowy, więc ją kupiliśmy. No i ten pokrój bardzo mi się podobał. Ale jak zakwitła na wiosnę to miała białe kwiaty z powycinanymi płatkami. Najprawdopodobniej to Magnolia Kobus, bo z trzech które były w ofercie tej szkółki to najbardziej tej odpowiada, ale pewności nie mam.
Jest taka powykręcana i podoba mi się, że ma taką korę niejednolitą.
Wiosna odrabia zaległości. Ja też jestem w szoku jak jadę do pracy i szoku doznaje nawet jaka rano przez pracą i wieczorem po pracy do ogródka wchodzę. Tylko się cieszyć z takiego obrotu sprawy
Piękna ta magnolia. A wiesz jaka to odmiana? Ma bardzo ładny pokrój. Wiosna bucha w tempie ekspresowym. Ja jestem każdego dnia w szoku, codziennie jak jadę do pracy to widzę jak to wszystko rozwija się błyskawicznie. Dzisiaj zakwitły wiosennie drzewka owocowe. Pięknie się robi.
Wiosna szybko nadrabia zaległości. Jeszce tylko deszczyk potrzebny. Exotiki na bank jako pierwsze zakwitną. Dobrze, że je posadziłam na przodzie okręgu.
Kobiety, odpowiadam zbiorczo, gdyż padam na pysk! Strzępek po 2 sezonach miał korzenie takie, że głowa mała! Ledwo udało się go wytargać, ale siedzi w nowym miejscu. Nowa magnolia też. I dereń kwiecisty. Prawie cała środkowa przekopana z obornikiem. Płot pomalowany. Jutro ciąg dalszy. Zakwasy głównie w...yyyy... czterech literach.