Jest, jest, jest.... Hura!!!!! Pierwszy raz zakwitła moja magnolia. Jest ze mną trzeci sezon, od maleńkiego(kupiłam w biedrze niestety wtedy jako raczkujący ogrodnik nie wiedziałam że warto zapisywać nazwy roslin)
Dmuchałam, nawoziłam, głaskałam i jest rezultat. Mała ale piękna)))
Kurczę nie mogę wkleić zdjęcia. Będę próbować
Jest, udało się.
Mój nowy nabytek znalazł swoje miejsce na ziemi
Dałam my drenaż, ziemię kompostową i podlałam odżywką dla klematisów
A tak dzisiaj wyglądała moja magnolia
Dzisiaj byłam na działce żeby przygotować warzywniki do sezonu, przekopałam, wymieszałam z ziemią kompostową i posiałam sałatę. Przerzuciłam kompost, przygotowałam kolejny i pstryknęłam kilka fotek
Tulipanki botaniczne
Ciemiernik od Tess
Pięknie pachnące hiacynty
Piwonie wysunęły swoje szabelki