witam,
proszę o sugestie, co zrobić z kawałkiem nie obsianym trawą, jaki kształt temu nadać, co zasadzić, zostawiłam ten kawałek ,bo myślę że za smutno będzie przed domem ( za dużo trawy), mam np. do przesadzenia ładny buk na pniu Pendula.
Pod domem, rózanecznik z prawej strony przesadzę, bo będzie tam położony kawałeczek kostki - na stoliczek i 2 krzesełka [img
Ja zrobiłabym coś takiego: (Sorry za te krzywańce - to tak na szybko)
Rośliny trzebaby było podobierać tak by były dosyć atrakcyjne cały rok.
To żółte duże pole to np kostka z trzmieliny,
mocno zielone - kostka z bukszpanu,
jasnozielone - runianka
brązowe - turzyca włosista bronco (trawy nadadzą lekkości ciężkim bryłom)
żółto- zielone pole to jakieś trawki w mocny kolorze, Hakonechloa???
Fioletowe - coś kwitnącego dla rozweselenia - lawenda? przetacznik gęsto posadzony? Szałwia omszona?
Jasne pola to kamyczki w odcieniu kostki, zeby już nie wprowadzać innego koloru
Tło bym zrobiła z czegoś typu cis, tuje cięte w kostkę zeby wszystko do siebie pasowało idealnie i dopełniało kształty "na ziemi"...
Przez cały czas miałabyś ładnie i ciekawie. A miejsca po sciętych wiosną trawach mogłabyś obsadzić dziesiątkami tulipanów, szafirków itp. zanim przekwitną zaczną wychodzić już trawki
piękny wiosenny jurajski i cudny żagwin
dzięki zachwycającym widoczkom z Twojego ogrodu , skusiłam się w zeszłym roku na róże bonica i właśnie żagwin
pozdrawiam
Ola...sialismy trawę czwarty raz w życiu...i nigdy nie czekalam aż mi chwasty wyrosną. My jesteśmy z tych co jak robią...to raczej bez "zbędnych" przerw
Sialam trawę na swoją ziemię ale dosypalam na wierzch ziemi z worków ze sklepu bo bylo za nisko. Na nasz areal kupiliśmy ok 15 worków zwykłej ziemi ogrodowej. Ja wychodzę z założenia, że chwasty nie zdążą zakwitnąć bo i tak kosiarką je zaraz przejadę a to co będzie wychodziło to w trakcie będziemy wyrywać - tak robiliśmy z trawą na tarasie i chwastów brak.
w zalączeniu aktualna świeża fotka trawy sprzed 2 minutek
Jak ozdrowieję, to wypiszę gatunki i odmiany bo czytałem, ale i tak mi to nic nie mówiło. Trawa wzeszła dość ładnie, tylko po fakcie mam obawy, czy będzie to trawa o reprezentacyjnym wyglądzie, czy raczej gatunki traw w mieszance będą z szeroką blaszką liściową. Mam nadzieję, że wiadomo co mam na myśli.
Siew 22.04.2015, jakieś nierówności są, ale ogólnie chyba nie jest źle?
Akurat pośpiech przy zakładaniu, trawnika raczej nie jest, dobrym doradcą. Jak macie dużą powierzchnię, to mogliście podzielić pracę na etapy, tak aby bez problemów podlewać trawnik po siewie. Część ewentualnie ugorowana, też ma swoje plusy
Teraz jedyne, co mi przychodzi do głowy, to wyznaczyć jakieś ścieżki, do podlewania i po wschodach, oraz ukorzenieniu się trawy dosiać na przejściach. Podlewanie trawy, po siewie moim zdaniem ma ogromne znaczenie i to podlewanie ma być regularne i obfite, nasiona dwa razy nie kiełkują, jak zaczną puszczać kiełki, a zabrakie im wody czeka je ciężka przeprawa, o ile ją przetrwają. Musimy dążyć, od samego początku, aby trawa wzeszła i się ukorzeniła, wykluczamy wtedy ewentualne wymycia, gleby oraz nasion podczas obfitych deszczy.
Powodzenia!
Hogata żabki to pomysł eMa a winobluszcz tak zarósł altanę, że czasem w niej zaciemno
Dorota123 ja tak w tamtym roku małam spalony trawnik opryskiem , teraz już pełna ostrożność
Katkak Kasiu warzywka mam tylko pod tunelem foliowym typu rzodkiewka, sałatka, pomidorki itp. , miejsca mam w brud ale czasu zdecydowanie mniej by to wszystko samemu obrobić
Rench stipę nieco przycięłam ( ryzyk fizyk) i coś tam wypuszcza ale szału nie ma
nicol21 dzięki
malgorzata_s... z daleka to może i soczyście ale z bliska to już nie tak no ale ostatnio modne są kompozycje z mleczem to przy najmniej raz jestem na topie
kasiek dzięki, w miarę możliwości coś tam się ulepsza, a tym bardziej się cieszę, że i eM powoli złapał bakcyla
fotki z wczoraj bo dziś pada od rana, ale deszcz potrzebny