Przeszłam się właśnie po ogrodzie, dotlenić się

Na prace w ogrodzie za zimno, wiec cyknęłam kilka fotek i wróciłam. A ogród woła do pracy

Może po południu przestanie wiać, to tam wrócę.

W czasie ostatnich kilku dni zdołałam posadzić wszystkie zaplanowane roślinki na ognistą rabatę. Ja sadziłam, a deszczyk po moim sadzeniu wszystko ładnie podlał

Tam, gdzie z tyłu są puste miejsca, startuje miskant Grosse Fontanne, rozplenica japońska Piórkówka i wsadzone są kłącza paciorecznika.

W przyszłym roku o tej porze muszą się koniecznie tam znaleźć tulipany

Tylko kolor muszę rozpracować

Ps. na lewą stronę nie patrzymy, teren budowy jeszcze
Na ognistej posadziłam też małego klona czerwonego, buk Dawyck Purple jeszcze nie wystartował: