Dziękuję wszystkim za odwiedziny. Miło was czytać.
Z przesadzaniem krzewów/ drzew kwitnących wiosną też mam problem. Wiosna chyba odpada, zwłaszcza jak wcześnie kwitną. Z tego wynika że lepszy byłby termin jesienny, tak myślę. Może ktoś bardziej zorientowany się wypowie?
Ewa, coś chyba jest na rzeczy z tym wiatrem. Bo u mnie najczęściej wiatr zachodni lub południowo - zachodni. I od tej strony nie ma kwiatów.
Dzisiaj , a właściwie od wczoraj pada. W ogrodzie nie za bardzo da się robić, ale deszcz jest bardzo potrzebny. Więc nie narzekam, pomimo wolnego tygodnia od pracy. Kilka zdjęć zrobiłam ostatnio, zaraz co nieco pokażę. Wczoraj skosiłam trawnik, przed deszczem posiałam nawóz. Potrzebna wertykulacja, na razie czekam na zamówiony sprzęt.
Wiosenna łączka