Ja swoje przycięłam jesienią, pozostały korzenie. Pod kordylinami.
Kordyliny stały w namiocie foliowym i przezimowały bez ogrzewania. Gdy wzrosła temperatura w namiocie do ponad 30 stopni, z korzeni zaczęły odbijać begonie i obecnie zakwitły Ot niezamierzone ocalenie begonii.
Powiedzcie proszę, która z ciemnych jarzmianek kwitnie najdłużej/najpewniej/bezproblemowo? Jakie macie doświadczenia? Czytałam na forum, że niektóre kwitną zdecydowanie krótej niż jasne jarzmianki.
To zależy jak jest skonstruowany, może też wciągać kamyczki co jest niepożądane.
Trzeba zapewne ustawiać siłę ciągu. Tylko odkurzacz sprawdzi się w kamyczkach, bo wybieranie rękami jest nie do ogarnięcia.
Ja bym zróżnicowała, nieco z tyłu posadziła Phantom, jest wysoka i okazała, z przodu wysusnąć Vanille Fraise i Wims Red. Mam je, ładnie się przebarwiają. Obecnie moja ulubiona to Vanille Fraise.
Perz najlepiej wyciągać widłami amerykańskimi.
I Danusia pisała w swoim wątku, że jak szykowali ziemię pod ogród, to bardzo dobrze na perz podziałała gryka jako nawóz zielony.
Basiu, koparka zniszczy strukturę gleby. To raz. Co najwyżej możesz glebogryzarkę wynająć, ale licz się z tym, że ta poszatkuje kłącza i po wierzchu (płytko) przekopie. Ale może dla ciebie będzie to alternatywa i ułatwienie późniejszego kopania widłami i przebrania zielska. Na wiosnę dobrze by było abyś poplon dała. Zdusi chwasty, a te co wzrosną to skosisz przed zawiązaniem nasion. Np. Gryka tłumi perz.
Co do wrotyczu, to nie poradzę, bo mam go od zeszłego roku dopiero - sama posadziłam. Jest bardzo dobry na gnojówki, odstrasza szkodniki. A jakoś o usuwaniu go z działki nikt nie pisał, więc chyba wielkiego problemu nie ma.
No, jest trochę beznadziejnie, ale da się jeszcze z tego wyjść. Widzę że chwasty mają się doskonale, im nie szkodzi.
Zmierz przede wszystkim pH gleby. Ala już bym to zaczęła ratować:
wertykulacja mocna
chwasty wydłubać, nie tracić czasu na opryski
posypać kompostem, ziemią z worków (ziemia do trawników)
nawóz (w zal od pH gleby)
lanie wody.
Albo najpierw wertykulacja
ziemia
nawóz
lanie wody
po 2 tyg., oprysk na chwasty dwuliścienne (Chwastox, Mniszek, Starane)
Dziękuję za poradę.
pH mierzone płynem Heliga - 8 czyli mocno zasadowa gleba. Woda z wodociągów (którą mogę podlewać) również jest zasadowa. Trawnik (a raczej to klepisko) ma dopiero rok, więc bałem się robić wertykulację, ale zrobię.
Jak dużo tej ziemi sypnąć? Taki worek 50l na ile metrów kwadratowych?
Przyszło mi do głowy, że może po prostu ziemia jest jałowa i trzeba nawozu więcej użyć. W zeszłym roku raz zastosowałem, ale bardzo ostrożnie, bo bałem się wypalić, a nie mam doświadczenia.
Najpierw skoś ten trawnik i potem posyp nawóz, tylko boję się, czy będziesz umiał to zrobić umiejętnie?
Trawa ma 3-6 cm , miejscami 8-10 ale w znikomych miejscach, czyli można już znosić tak?, oczywiście na wyższym stopniu
Myśle ze sobie poradzę , chodzi o to żeby nie przesadzić z zasileniem bo spali trawę tak ?
Da się coś z tym zrobić oprócz przekopania i zakładania od nowa? Wolałbym tego uniknąć, bo mam siatkę na krety. Niestety położoną niechlujnie (nie przeze mnie), więc miejscami jest bardzo płytko.
No, jest trochę beznadziejnie, ale da się jeszcze z tego wyjść. Widzę że chwasty mają się doskonale, im nie szkodzi.
Zmierz przede wszystkim pH gleby. Ala już bym to zaczęła ratować:
wertykulacja mocna
chwasty wydłubać, nie tracić czasu na opryski
posypać kompostem, ziemią z worków (ziemia do trawników)
nawóz (w zal od pH gleby)
lanie wody.
Albo najpierw wertykulacja
ziemia
nawóz
lanie wody
po 2 tyg., oprysk na chwasty dwuliścienne (Chwastox, Mniszek, Starane)
Dziekuje za zainteresowanie i poradę. Czyli na trawę młodą jeszcze nie koszoną można dać nawóz i nic mu się złego nie stanie tak ? A wręcz przeciwnie odżyje ?
Najpierw skoś ten trawnik i potem posyp nawóz, tylko boję się, czy będziesz umiał to zrobić umiejętnie?
Tu gdzie pasy zielone, były kopane rowy (pewnie pod nawadnianie?) więc ziemia jest wzruszona i trawa lepiej rośnie. Nie załamuj rąk, wystarczy umiejętnie posypać nawóz do trawników (umiejętnie i równomiernie) i podlać celem rozpuszczenia nawozu i będzie zielono. Trawnik jest zagłodzony więc nie czekaj, leć po nawóz i siewnik ręczny.
Dziekuje za zainteresowanie i poradę. Czyli na trawę młodą jeszcze nie koszoną można dać nawóz i nic mu się złego nie stanie tak ? A wręcz przeciwnie odżyje ?
Ja mam od 20 lat grysy w ogrodzie i nic mi się nie miesza.
Tuje nie znoszą kamieni, lubią korę, wtedy tworzą się właściwe warunki do ich wzrostu (mikoryza , próchnica itd.)
Planuję zerwać te szmaty spod Smaragdów. Mam jeszcze włókninę na rabatach z hortensjami, ale rok temu wyciąłem dziury o średnicy pół metra pod krzewami - mniej więcej na szerokość korony całego krzaka. Czy tak może pozostać, czy wywalać jeszcze większe płaty szmaty?
Jeszcze wymyśliłem taki patent, aby zamiast szmaty rozłożyć siatkę na krety. Chwastów to nie powstrzyma, ale już ewidentnie powinno zahamować mieszanie się kamieni z glebą (zwłaszcza że kamyki z chęcią użytkują dzieciaki).
Najpierw przemieszać piasek z gliną, potem nasypać ziemię żyzną i kolejny raz przemieszać.
Też mam trawnik założony, a raczej spartaczony przez firmę ogrodniczą na glinie i o ile w ubiegłym roku udało mi się dużo z niego wycisnąć dzięki Ogrodowisku, o tyle teraz po roku jest coraz gorzej. PH mierzone płynem Helliga ok. 8, może i więcej, trawnik w wielu miejscach jakby nie chciał przyjmować pokarmu (nawóz rozsypany bardzo równomiernie ręcznym siewnikiem), w miejscach gdzie ruszył po zimie rośnie kępkami, zupełnie jakby punktowo posypać nawóz, są też miejsca gdzie ewidentnie silniejszy gatunek trawy wyparł całkowicie pozostałe i tam o dziwo ten jeden gatunek rośnie bujnie.
Proces założenia wyglądał tak: 1.Roundup 2.Glebogryzarka + nawodnienie 3. siatka na krety 4.nawiezienie tylko powierzchniowo 5-8cm czarnej ziemi.
Czekam na analizę gleby z nadzieją, że obniżenie pH okaże się zbawienne, choć powoli godzę się z myślą zakładania trawnika od nowa.
Tymczasem chciałbym poprawić co się da + zrobić dosiewki i tu moje pytania:
1. wielokrotnie czytam, aby rozsypać czarną ziemię z worków po całym trawniku i przy okazji zrobić dosiewki. Ziemia w workach ze sklepu wychodzi dość drogo. Czy coś takiego jak substrat torfowy Hartman nadaje się? Ile dać tego na m2? 20 litrów?
2. przy zakładaniu trawnika od nowa, oprócz zmieszania gliny z piachem co najlepiej dodać? Czy właśnie taki substrat torfowy zamiast torfu? Często czytam o kompoście, tylko gdzie taki kompost kupić?
Tu gdzie pasy zielone, były kopane rowy (pewnie pod nawadnianie?) więc ziemia jest wzruszona i trawa lepiej rośnie. Nie załamuj rąk, wystarczy umiejętnie posypać nawóz do trawników (umiejętnie i równomiernie) i podlać celem rozpuszczenia nawozu i będzie zielono. Trawnik jest zagłodzony więc nie czekaj, leć po nawóz i siewnik ręczny.
Jesli tam gdzie ziemia jest wzruszona lepiej rosnie to swiadczy o tym ze trawnik nie ma wystarczajaco wody. Pierwsze co to widły albo najlepiej podkładni z kolcami i dziurkujesz glebe raz za razem a potem lejesz wode ile sie da. Oczywiscie sypnąłby jakims nawozem co ma wszystkiego duzo ale przede wszsytkim wodaaa.
Witam
Bardzo proszę o poradę/pomoc
Trawnik 300m2 założony w ubiegłym roku w październiku przez firmę zajmująca się ogrodami (koszt kilku tys zł) nasiona Barenburg green uniwersal .
Po zasianiu trawa zeszła po 2-3 tygodniach ale dość słabo powiedziałbym marnie . Myśle może już
Taka pora i dlatego przyrost jest jaki jest. Czekamy do wiosny . Na dzień dzisiejszy trawa trochę się zagęściła ale szału nie ma a mamy już maj , chwasty coraz większe i chyba coraz więcej , trochę usuwam ręcznie ale mam wrażenie ze to walka z wiatrakami . Trawa ma miejscami 5 cm , miejscami 2-3cm sporadycznie punktowo jest 8cm
Nie była jeszcze ani razu koszona , nie była tez nawożona . Powoli tracę cierpliwość .Prosze o fachowa opinie na temat mojego trawnika i ewentualnie jakieś wskazówki co dalej .
Z góry dziękuje Marcin
Zdjęcia mojego trawnika
Tu gdzie pasy zielone, były kopane rowy (pewnie pod nawadnianie?) więc ziemia jest wzruszona i trawa lepiej rośnie. Nie załamuj rąk, wystarczy umiejętnie posypać nawóz do trawników (umiejętnie i równomiernie) i podlać celem rozpuszczenia nawozu i będzie zielono. Trawnik jest zagłodzony więc nie czekaj, leć po nawóz i siewnik ręczny.