Rododendronowy ogród II.
20:21, 23 cze 2017
Aniu piwonie nie sa w dobrej kondycji , miały w tym roku mało paków , liscie mają zniszczone przez grad i dopadł je grzyb po tej ulewie z gradem ale częsc jakos zakwitła i całe szczęście bo strasznie mi kolorów brak.White Cap w ogrodzie z daleka widoczna , tez mi sie bardzo podoba. Uwielbiam te dzwonki o których piszesz, one juz nie pierwszy raz mi humor poprawiały po tym co potrafi przyroda zrobic. Same sie wysiewaja , sa piękne i przetrzymuja kazda pogodę. Są absolutnie wyjatkowe.Rózami mnie zmartwiłas bo jak czytałam ze juz ich nie chcesz to sobie myślałam ze i ja wytrwam w tym by ich nie kupowac. Strasznie mnie denerwuja ale jak Ty kupujesz to pewnie i ja kupię bo jednak nic nie kwitło w okresie po rh jak w tym roku z róz prawie nic nie zostało. Mój m nie chce o nich słyszec ale moze jednak tez kupię i od nowa kilka posadze.Mnie zastawy by było żal , butów ani trochę