Zaczął kwitnąć Cheer, ale nie jest wg mnie godny polecenia. Kwitnie tak jak Cunningham's White trochę na jesień i na wiosnę to kwitnienie jest takie niepełne. Nie podoba mi się to. Po drugie rozkwita tak po kawałku, nie ma efektu. A po trzecie, widzę, że ciut gorzej się ma. Zbladł trochę. Muszę mu w końcu zrobić porządek pod nogami, bo barwinek tam daje czadu.
A tu mój nowy zakup, który miał być Percy'm
Bogdziu, może rozpoznajesz?
cieszę się bo on jest nie do zdarcia
jednej zimy objadły go dokładnie zające, na wiosnę Zbyszek musiał go zrównać z ziemią i odrodził się się ja fenix z popiołów dziś jest wysoki krzew
jeszcze nie kwitnie więc pocyłam ci migdałka
Jeszcze tulipanowo. Żółtawe na początku jakby stały sie bardziej białe im bliżej końca kwitnienia (pomijając tę jedną czerwona owcę co się w nich trafiła)
Sapporo to nie są,ale i tak wyglądają pięknie. Dobrze, ze wszystkie w jednej odmianie. Nawet ten kolor do mojego ogrodu pasuje. Białe byłyby bardziej eleganckie. Te zaczynają jako zielonkawo żółte i bledną do kremu.
Na "kulkowe drzewko? bluszczyk wspina się coraz wyżej, ale mam też wrażenie, że coraz szybciej. Obok widać pień glicynii, która je porasta. Bardzo zadowolona jestem z mojej maleńkiej brzózki Schneverdingen Goldbrike. Te listki niemal świecą .
Basiu pięknie w ogrodzie a narcyzy Reserve chyba wszyscy lubimy za ich delikatność i zapach u mnie nie padało ale nie podlewałam licząc, że w nocy pokropi
Dziś kolejne popołudnie i wieczór w ogrodzie, ale od jutra ma padac to była ostatnia szansa żeby cos podziałac...u mnie juz sie obudziły/wylęgły pierwsze komary......... Nie było czasu na robienie fotek, a szkoda bo coraz więcej tulipanów sie pokazuje, coraz więcej kolorów i zieleń taka świaeża.ale nim sie spostrzegłam zapadał zmrok....mam tylko kilka fotek z moim wiązem z przedogródka, tez sliczny, świeżutka zieleń, bossski...