Jakiś czas temu tez zachorowałam na warzywnik w skrzyniach. Zrobiliśmy 3 skrzynie - na próbę. Dodam tylko, że wcześniej nie myślałam o uprawie warzyw. Sadziliśmy tylko pomidory i zawsze wychodziły byle jakie. Sprawdziło się super

W tym roku dostawiamy cztery nowe. U mnie jest jeszcze problem z dużą skarpą. A dzięki skrzyniom - woda nie spływa.
Jest to nie tylko wygodne - również ładnie wygląda, a warzywa rosną jak na drożdżach. Polecam wszystkim

Tak wyglądała nasza praca rok temu:
A w tym tygodniu zaczeliśmy stawiać nowe - na skarpie:
trochę z tym pracy ale nie mogę się jużdoczekać sadzenia. A mam około 60 sadzonek pomidorków