Rabatka pod gruszką jeszcze wygląda tak. W przyszłym tygodniu ją powiększymy. Pochłonie trochę tego dziurawego trawnika. Te paskudne łyse placki to robota kretów :/.
Emuś pracuje w ogrodzie . Patrzcie kochani, patrzcie, bo to nieczęsty widok .
Wierzba Hakuro od Kasi bez problemu się przyjęła
Najwięcej było roboty z przenoszeniem piasku.. bo przenosiliśmy w garści... w myśl zasady za szybko nie robimy bo płacą na godziny.. jak szefowa patrzy to pomachamy taczką i łopatą, a jak nie widzi to nosimy w garści
To widzę, że robiłyśmy dokładnie to samo Mój trawnik dzisiaj też przeszedł odnowę i na razie nie wygląda najlepiej, ale to tylko na chwilkę
A i zakupiłam sobie w Lidlu wózek ogrodowy, o którym Ci pisałam przed świętami. Jest rewelacyjny.
A potem trzeba było wziąć się do roboty... pomidory, ogórki, i inne przesadzić do dużych doniczek.. foty brak.. bo ręce były brudne.. aż sie ziemia do oczu dostała.. tak szła robota..
Potem z powodu upału trzeba było podać wszytko w doniczkach.. a z rozpędu i co się dało. Latały7 konewki z wodą duże i małe
Ryby też trzeba było karmić co chwilę.. jest ich dużo i są głodne po zimie..
Znów nie podgrandzę na forum, ale wyskoczył dzień Muminkowy.. i mieliśmy pełne ręce roboty..
Obchód ogrodu w te i we wte.. jak na niespełna 15 miesięcznego ogrodnika narobiliśmy kilometrów ..
Jestem taki mały i do klamki nie sięgam. Za to forsycja całą ukwiecona ..