Toszko jesteś nieoceniona . Patent z pudełkiem kiedyś oglądałam ale nie przywiązywałam do niego większej uwagi, bo wtedy nie miałam w planie obwódek i o nim zupełnie zapomniałam U siebie próbowałam wykorzystać patent z rozciągniętym sznurkiem ale że teren jest pod górkę to wolałam ciąć na oko (wyszło w miarę ok) Zatem wielkie dzięki za podpowiedź. Zapisuję i koduję w pamięci. Toszko! A masz jakiś patent na idealnie równe boki i idealną szerokość obwódki?
Myślałam, że opuchlaki lubują się tylko w ozdobnych roślinkach Będę obserwować warzywnik
Faktycznie piękne połączenie. Ta piękna lawenda, którą pokazałaś to chyba lawenda francuska. Piękna ale chyba mniej wytrzymała na mrozy niż ta "zwykła". Przyznam, że nie bardzo wiem jak ciąć lawendę. Tnę na wiosnę i ciut po przekwitnięciu (ale tak naprawdę bez przekonania czy dobrze to robię) A może zamiast berberysa dać żółte trzmieliny? Przemyślę Twój pomysł i wcale nie mówię nie Aha i wrzucę na tej rabacie sporo krokusów.
Właśnie o dołożenie lekkości i zwiewności w moim ogrodzie mi chodzi. Stąd sporo host, żurawek i coraz więcej traw... Tylko z miejscem krucho
Odnośnie warzywniaka (u ciebie będę pisać) - opuchlak lubi liscie, a larwy uwielbiają mięsiste korzenie. Jeśli masz truskawki, to tym bardziej trzeba uważać.
Zaskoczyłas mnie stwierdzeniem, że kolorystycznie lawenda może nie współgrać z berberysem tu masz próbkę kolorów Wprawdzie tam żółta trzmielina, ale kolor ten sam.
Przemyśl lawendę, bo przy buksie, berberysie które mają zwarte bryły cos roztrzepanego, zwiewnego będzie bardzo dobrze wyglądać i dawać lekkości.
Cały ogród masz wybryłowany i teraz ciężko ci zaakceptować coś swobodnego
To może niskie przetaczniki i szałwię. Pierwszy ścięty nisko powtarza w sierpniu kwitnienie, a szałwia cięcia 3 razy w roku kwitnie. Tylko mówię o niskich odmianach, kompaktowych.
o kurcze to z tymi szalwiami kiepsko..a tak się napaliłam bo białe i dlugo kwitną..popatrze na biale piwonie..
zdrówko ok, wiadomo uwazam bo gdyby mi sie na chrzciny to znowu przytrafiło to byłaby załamka. wiec ostroznie raczej działam i przez to dwa razy wolniej. nie zrobie wszystkiego tak jak planowałam i ogrodu tez nie doprowadzę jak się nalezy ale trudno nie chce się przeforsować..pogoda tez kiepska na porzadki w ogrodzie bo od wczoraj leje non stop a M ma dzisiaj przęsła montować. mialam je jutro malować i tez nie wiadomo czy się da..
Ania, spróbuj u kogoś zobaczyć jak przekwitają i białe jarzmianki i szałwia. W szkółce widziałam przekwitającą białą szałwię (nie wiem jaka odmiana) i jej kwiaty zasychały na brązowo. Z daleka wyglądała jak brudna.
Piwonie kwitną krócej ale mają ładniejsze, ciemnozielone liście. Jeżeli tutaj jest patelnia, to jarzmianki mogą się przypalać.
To fajnie, ze roslinki się przyjęły. Deszczowa pogoda na szczęście temu sprzyja.
Snow White nie wysoki i nie szeroki z obu wymiarów wychodzi mu z 50 cm.
Janeczko, pomimo wszystkich moich ostatnich zaniedbań, szałwia przyjęła się cudnie, reszta też daje radę. Dzięki Twoim zdjęciom, zainteresowałam się Snow White. Pisałaś, że krzaczek nie wysoki,a na szerokość tez się nie rozrasta?
Między brązowa trawę daj szałwie lub niskie przetaczniki, Perowskię Little Spirit (ta niższa), jezówki. Możesz stipy dorzucić. A przed szałwia, pod róża carexy Ptasie Łapki lub evergold (dla rozjaśnienia)
Trzeba zaczekać aż miskanty urosną.
Wzdłuż południowej strony mam to samo-za płotem (tyle może dobrze, że gęstym betonowym,więc mniej się do mnie niesie) też łąka-niekoszona z chwastami, pokrzywami itd. Facet, który jest właścicielem w doooopie ma koszenie-nie wiem czy są na to jakieś przepisy?
pozwoliłam sobie skopiować Twój wpis do siebie co by mi nie umknął bo mam odpowiednie miejsce dla niej (ale w przyszłym roku) rabata cudna i to w takim krótkim czasie taki busz! Szok!!!!!!!
Asiu Pegasus dość wcześnie kwitnie bo w maju sadzone są do gruntu już gotowe sadzonki przygotowane w domu
Patagońska i szałwia omszona to samosiejki przeniesione z różnych części ogrodu na to poletko Dmuszki i rozplenice to rozsady z parabetów własnoręcznie zrobione
Cała łąka będzie miał ok 20 m2 Lista roślin poniżej
Beatko, 4 dni musiałaś czekać, aż odpiszę na twój post.
Byłam w międzyczasie u Zbyszka na służbowym, niby nic nie kazał mi robić, ale brakuje tam kobiecej ręki, więc zamiast usiąść do laptopa, zabrałam się za czyszczenie okien, pranie firan, sprzątanie mieszkania, gotowanie obiadku. Zdążyłam być na kawie u starszego syna, który już następnego dnia wyjeżdżał w góry I tak zleciało...
Ty chyba nie czujesz jesieni przez skórę, tylko ona nadchodzi. Widziałam pierwsze klucze odlatujących ptaków, Vanilki szybciej sie przebarwiają, ... zimno, mokro, ... słońca brak ... odczuwam ten sam smutek powodowany przemijającym latem. I dni coraz krótsze.
Trawkę ci pokolorowałam, resztę ograniczymy obrzeżem i tam wysypię żwirek. Ale trochę podsypki zdejmę, w rogu rośnie szałwia i hortensja pnąca, niech mają więcej dobrej ziemi i będzie gdzie dołożyć nawozu im w nogi. A na wiosnę może jakieś cebulowe tam sie znajdą... Za gankiem jest miejsce, gdzie trzeba dojść do wody, też będzie wysypane żwirkiem.