Proszę bardzo.
W pierwszym roku ta biała szałwia była rozczarowaniem na całaj linii - słabo kwitła, nie rosła, a w tym odkupiła swoje winy, te co widać na fotkach kwitną właśnie drugi raz, krzaki mają równie duże jak niebieskie szałwie.
Jednej nie obciełam po kwitnieniu, bo Kasya chciała nasionka, ale jak widać zamiast białej wyrosła fioletowa, więc zbiór nasion można sobie podarować, jedynie podział kępki ma sens i tak właśnie myślę zrobić, żeby sobie powiększyć ilość tych białych szałwii.

Jeszcze odnośnie przesadzania hortensji .
W zeszłym roku przesadzałam Vanilki z zawiązkami kwiatów nieświadoma "zagrożeń". Podlewanie były obficie, pierwszego dnia zwiesiły główki a drugiego już stały na baczność . Chyba nawet nie zauważyly przesadzania bo kwitły jak szalone nic a nic nie odbiegając od nieprzesadzanych sąsiadek

no naprawde bardzo ladna i takie ksztaltne te krzaczki

podmurowka 70 cm głebokosci


Gosiu ja tez przesadzałam juz kwitnace i dały rade ))))

U nas był karton na sklep jak na razie.ale wici rozeslsne i 9 paczek już mam.jeszcze tylko kilkanaście

Asia, kto jak kto, ale Ty zawsze zwarta i gotowa!