Martka ja też warzywnie jeszcze nie jestem ekspertem wracam często do różnych filmików ,czy książek przed sezonem siania
od razu melduję ,że nic dziś nie wysiałam -nie mam taśmy do sklejenia foliaka ,a już nie chce mi się nigdzie jezdzić
za to wygrabiłam połowę ogrodu i pozbierałam kosiarką resztki walających się traw z trawnika -sąsiedzi pewnie mieli ubaw -w lutym kosi od razu lepiej wygląda -to tak jak w domu wystarczy czasem podłogę umyć i reszty bałaganu nie widać
dziś pomierzyłam sobie cały ten kawałek i jest dobrze -ten kawałek ma mniej więcej 12m/12m -oczywiście nie licząc wcinek
skrzynie i domek wymagają odnowienia -domek trzeba przeszlifować -bo farba się łuszczy ,a skrzynie poskręcać i też szlifować i malować -więc szykuje mi się pracowita jesień -teraz nie będę tego robić na wariata
To są właśnie żurawki na rabacie sąsiadującej pod katem prostym z planowaną rabatą. Nie pamietam odmiany . W tym miejscu bardzo ładnie rosną, będę dzielić .
Inspirki mega cudne Trzymam kciuki
Zwłaszcza ta ostatnia. Ja tak sobie posadziłam długosz królewski i dzwonek poszarskiego biały. Efektu jeszcze brak bo robiłam to w zeszłym sezonie ale liczę na fajny obrazek
w pierwszym ogrodzie mialam Arabelki jako plozace z innymi roslinami, daly rade a sa na tyle geste ze zarosly cebulowe po przekwitnieciu. teraz je po prostu widze w paprociach. w arboretum z paprociami rosły tez barwinki, bluszcze, kokoryczka i inne dzikie niebieskosci, widok obledny wiec stwierdzilam, ze arabella tez sie nada
Bardzo, bardzo dziękuję za zainteresowanie.
Co do dokupienia zdecydowanie tak i to nie muszę się ograniczać tylko do tego co już mam. Żałuje, że nie opisałem tego wcześniej.
Tego posta pisałem kilka dni modyfikując go 20 razy. Współczuje ludziom którzy mają dużo miejsca na ogrody
To zdjęcie w połączeniu z Twoim konceptem dało inspirację.
HL - hortensja limelight
RH - rozplenica hameln
SO - szałwia omszona (nie wiem w która odnianę celować) merlau rose ....
Za linią szałwii dałbym jakiś ciemniejszy granit wyprowadzony na lekki łuk.
Na dole bez zmian , choć na prawo jak widać na zdjęciach jest wejśce do domu z brzydkim widocznym betonem od kostki.
Taki mam widok jak wychodzę z domu.
W miejscach R myślałem o jakiś różach początkowo ale jest coś takiego jak Bodziszek czerwony 'Max Frei' Geranium sanguineum. Wymagania akurat i jest to bylina długo kwitnąca.
Wynika z tego że chyba z drzewka musiałbym zrezygnować - nie wiem.
Od frontu przed hortensjami w miejscach X mam pustę co dać ... ;(
Teraz kolejna rozkminka. Mam przy tarasie jeszcze dużo niezagospodarowanego miejsca, chciałabym tam zrobić bujną rabatę. Pamiętacie moje dwie jabłonki kolumnowe z którymi nie wiem co począć? Wymyśliłam, że może je posadzić przy tarasie, one są bardzo kompaktowe.
Brzóz już oczywiście nie ma, przesadziłam je na drugą stronę, hortensje też przesadzę, zostają azalie, one mogłyby tu zostać tylko trzeba by je było porozsadzać, przed cisami mam jeszcze trochę róż okrywowych. I właśnie tu, na końcu tej trawiastej ścieżki chciałabym element wodny, czy to oczko kopane, czy zbiornik metalowy jeszcze sama nie do końca wiem. Z kolei mąż widziałby tam jakieś drzewo które by nas osłoniło od potencjalnego kiedyś domu, ale ja raczej nie jestem przekonana. Są już przy tarasie 4 graby, chyba, że rzeczywiście ktoś się kiedyś wybuduje, ale to raczej pieśń przyszłości.
Co myślicie o jabłonkach przy tarasie?
Tak to wygląda z tarasu
Mam jeszcze tego buczka co tak sobie rośnie taki zapomniany, a to piękne drzewo gdzieś go muszę wkomponować.