Agnieszko, cudne spotkanie, masz piękny ogród cudny dom i fajnych budrysków
Buziaczki zostawiam wieczorową porą

Aga jak chcesz przed serbami rh to może nie sadź tam magnolii , żeby nie mieszać ... chociaż magnolia ma kwiaty szybciej chyba niż rh, później zdobią ją liście, to już nie będzie konkurować z rh... a miałaś na projekcie, który udoskonalasz magnolie?

moim skromnym zdaniem rh skoro mają tam być inne. A czy ja przeoczyłam, czy nie pokazałaś tego okręgu?

A ja dzisiaj latałam z doniczkami po ogrodzie i kombinowałam, gdzie piękne prezenty posadzić, żeby po pierwsze nie zmarnować na mojej wichurze, a po drugie ładnie wyeksponować.
Efekt "latania" jest taki, że mi jedno miejsce na obie rośliny pasuje - w narożniku przed serbami
dla magnolii będzie tam zacisznie, tylko rano dąb daje cień (nie wiem, czy nie za dużo cienia jak dla niej)

dla rh też dobre miejsce, bo właśnie zazna choć rankiem trochę cienia, a obok niego w półkolu planowałam więcej rh, więc miałby dobre towarzystwo:

Obydwu roślin na raz nie mogę tam posadzić - choć miejsca dość, bo rh bedzie miał żółte kwiaty, a magnolia bladoróżowe... Hmmmm.........
Aha, po przymiarkach opakowania foliowe z doniczek zdjęłam

Dopiero dziś udało mi się przeczytać. No modelówy z Was niezłe. A śmiejecie się od ucha do ucha, aż mnie ciekawi o czym tak rozprawiałyście. Kompleksów się nabawić można. Najpierw ogrodowych, teraz "figurowych". Fajne spotkanie musiało być.
Nie wiem czy jeszcze mogę chwalić te kubki, bo już coś Agnieszce pękło z dumy, nie chcę jej bardziej zaszkodzić Śliczne są, Aga. Nie wiedziałam, że masz takie zdolności. Lubię jak ludzie potrafią odkryć swoje talenty i zrobić coś z nimi.
A termin spotkania na Dolnym Śląsku się zmienił?! Czy coś źle przeczytałam?
Pozdrawiam wszystkie babeczki ze zlotu.

Oj to znów się napracowałaś... Ale jak pokażesz efekt, to dopiero naszym zachwytom nie będzie końca . A ja dzisiaj na lajcie w ogrodzie - podlewałam wszystko co niedawno posadzone lub przesadzone i kawkę na tarasie piłam

No już dobrze, cokolwiek

i wejscie do domu, trochę się robi. Nie ma już uschniętych klonów- poszły pod piłę oprócz jednego- bo na nim w budce urzędują sikorki. Zamiast mikro tujek pod płotem będą tsugi - ta co była na stanie w ogrodzie już została wsadzona na miejsce

Ojoj jaka lawina komentarzy ale sympatycznie się to czyta
A ja przez caly dzień juź się stęskniłam za kolejnym spotkaniem

Tu jeszcze brakuje obwódki z bukszpanu, trochę traw i pewnie jeszcze coś



ciąg dalszy

i jeszcze


płot do zmiany

Tak do Marzenki, ale twoja kolorystyka tez piękna, bardzo masz ładnie i gustownie i nowocześnie
a u mnie już w ogóle misz masz ale dobrze mi z tym; muszę zakończyć rewolucje, aby porządek mieć jak u ciebie Agnieszko

W piątek na nowo odkrytych "szperach" znalazłam kutą tacę, przemalowalam już na kremowo-biało, poźniej ją spatynują szarym kolorem i postarzę Jestem w niej zakochana

No i cofnęłam się kilka stron, żeby obiecane fotki brzóz pooglądać i innych nowych nasadzeń i zmian i co??? I lipa!!! Oj koleżanko, musisz nadrobić zaległości, ale bez wymówek Kubeczki kubeczkami, ale fotki muszą być



9cm szpile na urodziny dzieci??? Niezła jesteś !

plan był taki, że przyjdę, siądę i koniec...a tutaj mi zwiedzanie akwariów urządzili..wszyscy rodzice się zmyli zostałam ja i mama solenizantki.. wyjścia nie było, chodziłam za dziećmi Raz się człowiek "wylaszczy" jak to swierdziła koleżanka i taka wtopa Ach..mój wyjazd do Ciebie stoi pod znakiem zapytania...wszystko będzie zależało od tego czy będę miała opiekę dla dzieci..