Dlatego napisałam chłopa z wkrętarką, a nie kobietę Wkretarkę obsłuzy kobieta..a do wbicia trzeba chłopa. Odmierzyć trzeba precyzyjnie...My wbijaliśmy te ostrza za popmocą kołka o nieco mniejszym przekroju i niskim (łatwiej zamachnać sie młotem), a o mniejszym przekroju by łatwo wyszedł z ostrza Wtedy dopiero osadzaliśmy własciwe słupki
Jolu, za to jak my wbijemy w glinę to tej kratki juz nic nie wywróci i nikt nie ukradnie...siedzi jak w betonie
Aniu, jak kiedy do Ciebie zawitam, obiecuję osadzić Ci te kratki
U mnie pochmurno i brzydko...słoneczko uciekło do Ciebie Jolu
Wierszyk super, Jolu!
Tomik mogłabyś wydać. Udana bardzo ta Twoja poezja!
Basiu dziękuję Moja "poezja" bardzo ulotna... i po ogrodach z wiatrem gania, wiec trudno byłoby ja zebrać
A w podziękowaniu za miłe słowa szafirkowa kępa dla Ciebie
Aniu, to zdjęcie specjalnie dla Ciebie było, bo kiedyś pytałaś. Kupuje się osobno kratki, słupki, ostrza, elementy do mocowania, ... Kratki mają różne wzory i różne rozpiętości. Słupki też mają różne przekroje i wysokości. Do tego dopasowuje się ostrza, które wbija się w ziemię.
No to (_,_) , bo nikt mi tego nie złoży, moje będą się wiły nadal na trzepaku
Anuś....to jest proste To tylko tak skomplikowanie wyglada Ostrza są do różnych przekrojów słupków..trzeba spasować tylko 3 elementy, przekrój słupka do przekroju "kieszonki" nad ostrzem i dopasować to do wielkości pergoli I najlepiej znależć gościa z wkrętarką i poąłczyć elementy drewniane na wkręty do drewna...... Zaimpregonwac możesz już sama
Witaj Jolu
Proste, proste Tylko żeby wbić te ostrza na 60 cm w moja glinę to trzeba "chłopa". No i dobrze wymierzyć odległość miedzy nimi, bo albo kratka się miedzy słupki nie zmieści, albo trudna ja do nich będzie zamontować ...
Witajcie w nowym tygodniu U mnie chłodno, ale słonecznie
Dlatego napisałam chłopa z wkrętarką, a nie kobietę Wkretarkę obsłuzy kobieta..a do wbicia trzeba chłopa. Odmierzyć trzeba precyzyjnie...My wbijaliśmy te ostrza za popmocą kołka o nieco mniejszym przekroju i niskim (łatwiej zamachnać sie młotem), a o mniejszym przekroju by łatwo wyszedł z ostrza Wtedy dopiero osadzaliśmy własciwe słupki
Jolu, za to jak my wbijemy w glinę to tej kratki juz nic nie wywróci i nikt nie ukradnie...siedzi jak w betonie
Aniu, jak kiedy do Ciebie zawitam, obiecuję osadzić Ci te kratki
U mnie pochmurno i brzydko...słoneczko uciekło do Ciebie Jolu
Jolu fajnie, że Twój M ma sdwie prawe ręce, bo pisze, że proste do zrobienia, ale jak widze teeraz facetów..co nawet trudno powiedzieć, że maja dwie lewe ręce.. to cieszę się, że urodziłam się dawno temu Nasze pokolenie było zdecydowanie bardziej zaradne......
W dzisiejszych czasach ok. 80% facetów nie umie przerąbać drewna..... a 95% nie umie trzymać prawidłowo siekiery przy takiej czynności..... Te 15% macha siekierką i nawet udaje się przerąbać, ale jak to robią ?????
I ulubiony program to był Adam Słodowy A marzeniem - możliwosci Zaczarowanego Ołówka
Jolu fajnie, że Twój M ma sdwie prawe ręce, bo pisze, że proste do zrobienia, ale jak widze teeraz facetów..co nawet trudno powiedzieć, że maja dwie lewe ręce.. to cieszę się, że urodziłam się dawno temu Nasze pokolenie było zdecydowanie bardziej zaradne......
W dzisiejszych czasach ok. 80% facetów nie umie przerąbać drewna..... a 95% nie umie trzymać prawidłowo siekiery przy takiej czynności..... Te 15% macha siekierką i nawet udaje się przerąbać, ale jak to robią ?????
I ulubiony program to był Adam Słodowy A marzeniem - możliwosci Zaczarowanego Ołówka
Noo, dobrze wybrałam, ale nieskromnie mówiąc On też nieźle trafił
A książka A. Słodowego "Majsterkuję ..." do dziś ma należne miejsce na półce
Pierwszą "techniczną" rzecz jaką M. dla mnie zrobił (wtedy jeszcze kolega), to była naprawa ołówka automatycznego jak byliśmy jeszcze na studiach. Zgubiła się temperówka wkręcana w ołówek automatyczny (wtedy szczyt techniki), to w jej miejsce umieścił śrubkę, żebym się nie kaleczyła. Ołówek mam do dziś, choć już nie używam
Jolu fajnie, że Twój M ma sdwie prawe ręce, bo pisze, że proste do zrobienia, ale jak widze teeraz facetów..co nawet trudno powiedzieć, że maja dwie lewe ręce.. to cieszę się, że urodziłam się dawno temu Nasze pokolenie było zdecydowanie bardziej zaradne......
W dzisiejszych czasach ok. 80% facetów nie umie przerąbać drewna..... a 95% nie umie trzymać prawidłowo siekiery przy takiej czynności..... Te 15% macha siekierką i nawet udaje się przerąbać, ale jak to robią ?????
I ulubiony program to był Adam Słodowy A marzeniem - możliwosci Zaczarowanego Ołówka
Noo, dobrze wybrałam, ale nieskromnie mówiąc On też nieźle trafił
A książka A. Słodowego "Majsterkuję ..." do dziś ma należne miejsce na półce
Pierwszą "techniczną" rzecz jaką M. dla mnie zrobił (wtedy jeszcze kolega), to była naprawa ołówka automatycznego jak byliśmy jeszcze na studiach. Zgubiła się temperówka wkręcana w ołówek automatyczny (wtedy szczyt techniki), to w jej miejsce umieścił śrubkę, żebym się nie kaleczyła. Ołówek mam do dziś, choć już nie używam
Pamiętam takie ołówki!! Ale ta śrubka na Twoim!!! No genialna!!
Jolu, podobnież nasze spotkanko bardzo Ci się spodobało, a doczytałam u Ani, że macie z Martą jeszcze, nie tak daleko do siebie . Najtrudniej znaleźć termin pasujący wszystkim zapracowanym ogrodniczkom, ale i to się udało. Wam też tego życzę
Pozdrawiam!