Stipa ma duzo więcej suchego niz w tamatym roku...
Rok temu tego zielonego było więcej...
ale potargałam i trzyma sie mocno w ziemi


Za to połowa lawendy do wymiany..

Evergold wygląda jak biały
I moja aktualna praca

Sesleria jesiena - nic z nia nie robiłam, suche badylki to jeszcze z tamtego roku.
mała jeszcze, mam nadzieje że pokaże swoje piekno w tym roku


A tu skalna - już się odbudowuje po ścieciu

Gabisia napisał(a)

Chciałam wszem i wobec ogłosić, że mam KOCHANEGO męża!
Coś, kiedyś wspominałam mu o ławeczce "kultowej", którą mają ogrodnicy na całym świecie. Ale raczej mnie nie słuchał, że niby za droga itp.
Znalazłam nawet taką w Lesznie i chciałam sobie uzbierać.
Gdy nagle, w sobotę przyjechało do mnie to:



Ale się ucieszyłam
Co prawda wahałam się, czy bardziej mi się podobają takie nowoczesne czy takie oldskulowe, ale mój Em zadecydował za mnie.

Jupiiii

Pasuje nawet do tej donicy, prawda?

Piękna! Też chcę, i donicę! Czy Twój Kochany Mąż mógłby zadzwonić do mojego Kochanego Męża ?

Krokusy sie namnożyły



Żurawki do czyszczenia...

GorAna napisał(a)

Też zrobiłam takie przejście u siebie, tylko trzeba trochę poczekać, żeby góra się zarosła Pozdrawiam wiosennie.

Skula napisał(a)

tutaj chciałbym dać jeszcze z tyłu jąkać powiedzmy rozplenicę
i z przodu jakąś obwódkę



i tak tą część bym zamknął

Ładne cisy, nawet bardzo, bardzo ładne... Plany już masz co tam dalej to się nie wciskam - mnie się podoba też propozycja kachat ze zlotymi tawułami - jakaś Golden Carpet - kolorystycznie rozjaśniłoby (to tyle w temacie "niewciskania się z pomysłem"
Pozdrawiam

a mam jeszcze takie:

Irys żyłkowany George


Irysek ale nazwy nie znam


Irys Danforda [zółty]


Irys żyłkowany J.S.Dijt - piękny fiolet, tuż po prawej obok Katherine Hodgkin [tej kropkowanej]


i jedna sztuka prawie gotowa do pikowania. Reszta jeżówek nawet coś tam ruszyła. Ale tak dziwnie - po bokach doniczki a nic w środku a na pewno równo siałam.

Zastanawiam się tylko czy nie przyciąć bardziej cisów i czy ściąć je też z góry
??

Melduję, że w sobotę psiknęłam promanalem, a dziś ścięłam lawendę, wyrównałam cisy, podcięłam trochę tuje i bukszpany.

takie piękności mam aż po horyzont! Patrząc na to ile rodzajów upchnęłam to mogę się zastanowić ilu jeszcze mi brak


Iris żyłkowany 'Katherine Hodgkin

Tak rok później po przeróbce


No a teraz - kolejny sezon i kolejna zmiana

Tak wyglądała rabata cienista na początku

Taki kształt ma teraz rabata cienista. Bajzel

Taka piękna pogoda, a ja w ogrodzie byłam tylko z godzinkę .
Coś tam poplewiłam, powycinałam zrobiłam zdjęcia krokusom i wróciłam do moich chorowitków .
Dopadła nas jelitówka - tylko ja się ostałam hahahahahah.
Ale powiem Wam że jej przebieg był bez porównania do tego co przechodziliśmy już nie raz.
Chłopaki już drugi dzień leżą - w ogóle nie wstają, wymiotują co godzinę w dzień i w nocy ...teraz po dwóch dniach chyba mogę powiedzieć że jest jakiś progres - ale tak to masakra

Ja żeby połączyć się w bólu z moim męskim towarzystwem pojechałam wczoraj i zaczęłam robić porządek z zębami .
Jestem o jedną ósemkę lżejsza hahahahaha. Jeszcze 3
Nigdy nie był na to dobry dzień, czas i wczoraj podjęłam męską decyzję zaczynamy i cieszę się bo nie było tak źle jak tyle lat myślałam że będzie hahahahaha.



Na poprawę humoru kilka fotek krokusików

W domu.

Dostałam ostatnio od koleżanki piękny słój z cebulkami.
Teraz hiacynty uciekły w górę.



Stokroty i hortki

W ogrodzie.

Stokroty i narcyzki:



Coraz większe czosnki:



Różyczki przebudzone całkowicie:



I ćwierka ptaszyna od Moni:

Przyszły dwie przesyłki

Wczoraj dzdzownice od Waldka- całe i zdrowe, no i zapewnie głodne, więc od razu siup do kompostownika

Dziś - pierwsza z serii roślinnej. Powojniki.