Takich pomysłów kochana to ja mam milion na minutę

Później siedzę i myślę jak to naprawić i co z tym zrobić

Dzisiaj kręgosłup mi wysiadł dokumentnie. Trzeba było wykorzystać pogodę. Moja projektowana rabata znacznie się powiększyła, wsadzone kolejne 3 szmaragdy, jaśminowiec, hortensja bukietowa, forsycja, 6 sadzonek lawendy, zaznaczone patyczkami miejsce na kolejną hortensję i bukszpany. Duża skrzynia na truskawki i poziomki na swoim miejscu i powoli się zapełnia. Mąż też się dziś wykazywał. Usunął wszystkie kretowiska, skosił bardzo nisko trawę i przejechał wertykulatorem tą z tyłu podwórka, bo z przodu za młoda.
Zdjęć nie ma, bo jak kończyłam, to było już ciemno