Róże maja liście!



Jeszcze nie zdarzyło mi się tak późno ciąć róż, wyszło całe wiaderko.

Dzisiaj w moim ogrodzie pojawił się nowy element. Przejście z części głównej do warzywnika, który kiedyś będzie piękny, ale to jeszcze nie teraz
Po obu stronach pergoli przewidziane są rabaty, a sama pergola opleciona będzie różą pnącą jasmina i powojnikiem Etoile Violette. Róże i clematisy już kupione, więc może w przyszły weekend znajdą się na miejscu

Wiosna ma też swoje odgłosy. Klangor żurawi jest jednym z nich .
Dziś widziałam żurawie po raz pierwszy tej wiosny

Dorotka napisał(a)

Oto moje roślinki doniczkowe. Pojawiły się u drzwi wejściowych dzięki poradom Any i Marzenki. Dziękuję - obiecane fotki. Jeszcze z domu bo zimno było ale dzisiaj już śpią na dworze.

Bardzo ładne donice Kaloszki i parasol też się ładnie komponują

Po powrocie udało mi się zrobić przegląd rośłin ogrodowych i domowych siewek.

W dalszym ciągu kwitną krokusy.

Dorotka napisał(a)

Zielnik gotowy wraz z pytaniem co można już siać do niego poza miętą która niczym niechciana koleżanka z wizytą przybywa????

Witaj Dorotko
Jeżli chodzi o zielnik, to powinnaś posadzić tam zioła jakie lubisz Ja nie sieję, tylko kupuję sadzonki, bo nie potrzebuję dużych ilości Lubię bazylię (zieloną i czerwoną), mięty mam też zawsze różne rodzaje - używam dużo do herbatek, ale też do mojito - zwłaszcza latem; mam też oregano, lubczyk, melisę, rozmaryn.

M.in jedliśmy w klimatycznej starej knajpce. Zwróćcie uwagę na rynnę i haki rynnowe, elewacja i dach z deszczułek układanych w pionie. A jedzonko było domowe, bardzo smaczne.

Ta żółta u mnie to była ARTUR BELL

ale polecam candlelight (kupiłam na jesień jeszcze nie kwitła)

Było mnóstwo potoków i szemrzących strumyków.

Aniu gdzieś zniknęłaś może w ogrodzie? Jak się pojawisz to ja od razu pozdrawiam


i zapytuję jak tniesz ghitę

Na wyjeździe integracyjnym byliśmy w Czeskich Beskidach. Pogoda była wymarzona. Oprócz tradycyjnych atrakcji: SPA, narty, kręgle udało się nam wyjść ekipą na spacer po górach. Piękne widoki, górskie leśne powietrze, śpiew ptaszków, tropy niedźwiedzia. Sami zobaczcie

Specjalnie w pierwszy dzień wiosny pierwsze zawilce!

I na koniec - dowód że dzis musiałam popracowć - przycięte bombki
Tu - duży

I tu mały

Zmieniłem dzisiaj plany i w sumie bardzo mnie to cieszy Padam na twarz, ale teraz już będzie robiło się coraz czyściej

Niknął niepotrzebny płot, wielkie chaszcze obrastające go. Gruz, deski, siatki, które pod nim leżały i słupki które były w fundamencie, na którym można by autostradę zbudować. Tragedia dopuścić mojego tatę lub szwagra do zalewania fundamentów... nie ma szans żeby był za mały.

Oczywiście nie ma co pokazywać bo jest tylko wyczyszczony teren, ale za to jaka przestrzeń się zrobiła



I troszke wiosny zostawiam



Tulipany też już wysokie.

W taka pogode wypoczywać jest cudownie!
Co prawda jeszcze dziś miałam trochę roboty bo formowałam bonsaje i pryskałam topsinem spoooso iglaków i zimozielonych (bardzo mi chorowały w zeszłym roku) ale na kawe w huśtawce musiałam znależć czas...

Przy oczku ptaki dostają świra - śpiewają, kapią się nawołują, dziobią - jak dzieci
Fotka z ławeczki - taki mam widok

A taki z altany...

A taki... z basenu - tzn miejsca gdzie w lecie jest basen

Pewnie u Was są tylko wszyscy zawyżają ceny jak jest podaż i popyt.
U nas było dziś pięknie pocięłam hortki zdjęłam kopczyki i troszkę podcięłam, ale trzeba będzie to zrobić bardziej drastycznie.