Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 13:19, 05 gru 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry




Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 13:18, 05 gru 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry



Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 13:17, 05 gru 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry




Jeże w naszych ogrodach 13:17, 05 gru 2014


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6325
Do góry

To zdjęcie oseska.
Jeż w pojemniczku ma wodę i drobno pokrojone surowe mięso. Jest mięsożerny i tutaj dodam że nie jada jabłek.
Podaję za wiki "W naturze żywią się ślimakami, dżdżownicami, jajami ptaków, małymi ssakami i płazami, ale głównie owadami"
Miałam sporo slimaków i widze po tym sezonie znaczna poprawę czyli zmniejszenie ich ilości. Mniej objedzone są liście funkji...
Ogrodnik Mimo Woli cd 13:14, 05 gru 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Mariusz napisał(a)
Super gdzie woda to godzinami mógłbym się wpatrywać. Rybki okazałe, u mnie zanim podrosną czapla wyłapie, a w stawie wydra, dlatego kojaków nawet już nie sprowadzam. Położenie stawów jest piękne, ale coś za coś, a karaski kolorowe mnożą się na potęgę, czapla razem z wydra nie nadąża.
Fajnie ujęte oczko na pierwszej fotce.

Ja tylko miewam przelotem kaczki A do zmniejszenia populacji karasi.. wrzuciłam złote orfy..
Dowód że kaczki czasem mam

Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 13:13, 05 gru 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry



Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 13:12, 05 gru 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry




Ogrodnik Mimo Woli cd 13:12, 05 gru 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Pszczółka, Bogdzia - aby ruszyło Pendolino jak trzeba to... trzeba czasu, kasy i roboty.. nasze infrastruktura kolejowa do tego pociągu się nie nadaje. Ale jakby co to Bożenka, Ty masz szansę najszybciej przejechać sie tym cudem techniki .. bo koło ciebie jest kawałek torów co pozwoli jechać temu troszkę szybciej niż nasze pociągi.
Wizja w 2-3 godziny do Wrocławia jest bardzo kusząca.. wtedy na weekend mogłabym wpadać z odwiedzinami No cóż, szybko tego nie doczekamy.. 2 lata minimum (optymistycznie) .. tak na moje oko

Melduję, że moja goryczka jeszcze kwitnie I w nosie ma kilkustopniowe mrozy

Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 13:11, 05 gru 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
Jestem
w wiecznym niedoczasie

ale i mnie wreszcie zmroziło więc dziele się z Wami:




Ogrodnik Mimo Woli cd 13:07, 05 gru 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Milka napisał(a)
Jak Pendolino w twoich rękach, to jest szansa, źe nim pojedziemy. Do mnie dojdą cebulę kamasaja, robi się na plusie, mogę je posadzić jeszcze?

Sadź teraz, bo jak nie posadzisz to wiosna nie zakwitną..

Pieris.. nigdy taki ładny nie był.. przeprowadzka dobrze mu zrobiła.. chociaż przesadzany w najgorsze upały..
Ogrodnik Mimo Woli cd 13:04, 05 gru 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
anka_ napisał(a)
Aniu powiedz proszę jaki filtr kupiłaś. Mnie taki zakup czaka na wiosnę i poszukuję sprawdzonego sprzętu.

Cena do jakości grała pierwsze skrzypce...
takie i tu kupiliśmy
Niestety do mojej kałuży i tej ilosci ryb jest zdecydowanie za mały. Co kilka dni wymaga czyszczenia filtrów. Mam nadzieję, że jak już woda sie oczyściła z tego co było to tak szybko nie będzie sie zapychał. Niestety jak filtry sie zatkają to woda ucieka bokiem i nie wraca do stawu.... trzeba tego pilnować.
U mnie najlepsze byłyby takie. Ale niestety cena jest zaporowa.
Liczę jednak, że rośliny się rozrosły, po roku niefiltrowania woda była bardzo brudna, a teraz zastartuje wiosną z czystej wody i nie będzie tak źle. A mąż kombinuje jak zrobić awaryjne obejście na wypadek zapchania filtrów.
I z tego co sie orientuję, ważna jest też pompa co podaje wodę. U nas pompa jest wydajna i pompuje dużo wody, a wiec i też dużo jest od razu filtrowane. Co powoduje, że sie zapycha szybko.
Jak będę bogata to kiedy sobie kupię te porządne filtry, a teraz mam co mam... i sę cieszę, że mam bo to lepsze niż nic
Filtry są montowane na poziomie wody i takie na górze kaskady, są ciśnieniowe (poniżej poziomu oczka, łatwo je zamaskować na poziomie oczka), taki jak nasz jest przelewowy bo musi stać powyżej poziomu lustra wody i trudno go zamaskować.
Teraz pytanie gdzie u Ciebie będzie filtr??
Taka była szrekowa woda po roku bez filtra Żadnej ryby nie było widać.


To już po miesiącu


A teraz pokazywałam wyżej

Norweski ogródek... 12:54, 05 gru 2014


Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 561
Do góry
zaczarowanaa napisał(a)




Napisz, proszę, co to za drzewka w donicach?
Jurajski Ogród 12:29, 05 gru 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Do góry
AgnieszkaW napisał(a)



Agnieszka, zawrót głowy. Sceny do najlepszego filmu na święta. Kiedyś były takie jak "Baśń o 12 miesiącach", "Królowa śniegu" i inne piękne. Baśń.
W Dolinie Muminków 12:20, 05 gru 2014


Dołączył: 26 gru 2012
Posty: 7522
Do góry
Basiu spóżnione życzenia imieninowe posyłam100 lat
Przyjazny ogród 12:15, 05 gru 2014


Dołączył: 01 paź 2012
Posty: 3349
Do góry
anka_ napisał(a)

Chciałam Mariuszu spytać jaką odmianą byś polecił, bo chcę jeszcze dokupić ale chyba znalazłam odpowiedź. Polecasz Szafera. A może jeszcze którąś z bolestraszyckich odmian. Takie jeszcze ma szkółka niedaleko mnie- Dublany, Juliusz, Bolestraszycki, Kresowiak, Florianka, Podolski. Oczywiście nie wiem, czy wszystkie będą dostępne na wiosnę.

Podolski, Florianka, Bolestraszycki są fajne, owoce odpowiedniej wielkości, pestki nie za duże, dużo witaminy C, Podolski jest najpóźniejszy i ma nieco mniej C od dwóch pozostałych. Słowianin ma malutkie okrągłe owoce, można wariacji dostać jak się zbiera, ale bardzo smakowity.

Na fotce Podolski w Bolestraszycach - 100 letni dziadziuś, ale smaczny



Szczepione derenie owocują już po 3-4 latach, a z siewu to i po 6 ciężko owoców się doczekać.
----
Cypryśniki sadzimy na terenach gdzie poziom wody jest wysoki, bagniskach, podmokłych łąkach, terenach okresowo zalewowych i bezpośrednio w wodzie. Metasekwoje na terenach podmokłych i z wysokim poziomem wody gruntowej. Inaczej w starszym wieku będą niespodzianki, starczy suchy rok, młode natomiast dają rade.
Norweski ogródek... 12:12, 05 gru 2014


Dołączył: 19 maj 2012
Posty: 1168
Do góry
Zima i jest cudnie!
Kiedyś będzie tu ogród 12:10, 05 gru 2014


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Do góry
Mariusz napisał(a)
Piękne kurki, one z natury są płochliwe, ale im częściej widzą kręcących się ludzi tym bardziej się oswajają. Za ogrodem było polowanie i bażantów nie widzę, na pocieszenie chodzę podpatrywać arboretum.

Mariuszu te panny to u mnie pierwszy raz tak blisko domu. Bażanty przychodzą całym rokiem. Co do polowań to u nas w tamtym roku zaczęli. Choć chyba na grubszą zwierzynę, bo w pobliskim lesie.
Bardzo lubię bażanty, choć ich wiosenne darcie się pod oknami potrafi dać się we znaki.


Wracając do dokarmiania ptaków- Co roku sieję na wiosnę słonecznik dla ptaków. Taka naturalna stołówka, same sobie skubią. Cały pas, kilkaset sztuk, oczywiście co roku w innym miejscu. I co roku sąsiedzi pukają się w głowę- po co ja sieję to dziadostwo jak nawet nie chce mi się zbierać.
Pszczelarnia 12:01, 05 gru 2014


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Wkładam do nagrzanego piekarnika:

Po upływie jakiegoś czasu (nie pytajcie jakiego, bo nie wiem), wysuwam i gotowe:


Jednorazowo do pieca można włożyć 6 dorodnych makowców. Należy utrzymywać stałą temperaturę pieca podczas całego procesu wypieku, unikać "rozhajcowania" (jak to się u nas mówi), przy zbytnim przegrzaniu piekarników ("dochuwek"), trzeba otworzyć drzwiczki i chwilę przewietrzyć.




Przepis na makowce taki sam, tylko ciasto formuję w prostokąt a Twój piec.... chciałabym mieć taki sam jest super czy mięsa też w nim pieczesz? pozdrówka
Ogrodnik Mimo Woli cd 11:59, 05 gru 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
AgnieszkaW napisał(a)
Zaglądam, a tu cisza...mimo to buziaki posyłam

Aga.. byłam u Ciebie na dobranocce, więc u siebie już nie buszowałam

I ostatnie róże... zamrznięte, ale one zawsze fason trzymają do śniegu

Ogrodnik Mimo Woli cd 11:56, 05 gru 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Gardenarium napisał(a)
Wpisuję, że okna nie są najważniejsze, nie mam firanek i chyba okien na święta nie umyję. boję się przeziębienia i Witka do mycia też nie będę zmuszać


Danusia... Ty kochasz byliny i ja kocham byliny.....
A co to ma wspólnego????

Chyba ma
Że nie mamy firanek...
I jak nie ma firanek to widać każdy brud na szybie


I co z tego????

Że mamy zdrowe podejście do życia... i potrafimy podejść rozsądnie do przybrudzonych okien, czy do tego, że byliny czasami wyglądają też mniej porządnie. Zdarzało mi sie przecierać okna na mrozie, ale jak już świata nie było widać.. a tak nie ma głupich.. wolę być zdrowa..czego sobie i Tobie życzę Zdrowa na ciele i umyśle.. nie dajmy sie zwariować.
Wyciepałam po sprzeczce z eMusiem jałowca.. wcale nie żałuję..
Było

Jest (widać brzózkę i cyprysika, który po sezonie sie zregenerował. Cyprysik w miescu gdzie stykał sie z jałowcem był łysy)


Czasem sprzeczność poglądów daje dobre rezultaty
M chciał zostawić jak jest, ja chciałam zmniejszyć z wysokosci i szerokości.
Nasz kompromis to wycięłam całość ..
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies