może i w poprzek lepiej wrócę ,to narysuję
ognisko ,a ławki to obojętnie w sumie .....mogą być wpierw ławki ....też narysuję
a z umbrową ??? hmm .....myślę
godz 14 ....zaczyna padać cień teraz jak szybko dalej pójdzie hmmm .....
i tak sobie rysuję .....ugrzęzłam
po prawej zagajnik brzozowy ,
a ognisko po lewej z ławkami ....i tyle na razie co chcę napewno
brzozy co 3 m i odstęp 2 ,ale rozstawione
Ewa ? jak myślisz ? .....obejrzałam wiele zagajników u dziewczyn i czasem są nawet gęściej sadzone .....
próbuję dalej ..... ale zaraz po córę muszę jechać
tam tylko woda stoi przy wielkich i długich ulewach ,nie cały czas
monotonii nie chcę .....podoba mi się u innych ....a ja chcę mieć różnorodnie ,ale spójnie .....i nie wiem czy tak się da
te derenie bardzo mi się podobają w szczególności w zimie czerwone gałązki na tle białych pni brzóz .....chcę je mieć też
Kasia czytałam o walce z deweloperem...brrr.Ogród masz piękny, a rośliny rosną jak na drożdżach
Klaudia Cieszę się, że choć troszkę mogłam pomóc.
U mnie w ogrodzie niewiele obecnie się dzieje.
Wyczekuję jak wszyscy wiosny i truchleję co będzie z roślinami.
Brzozy na froncie podcięte przed mrozami, a teraz czekam z cięciem traw.
Brzozy lubią wodę, ale to nie znaczy, że mają stać w wodzie. China kanadyjska lubi się taplac w wodzie.
No i dobrze nie przewracaj do góry nogami. Każda rabat inna, a chcesz monotonii?
Derenie podcinamam różnie zależnie od wzrostu. Najważniejsze jest przycinanie starszych gałęzi bo wtedy wyrastają młode pędy i zimą maja intensywny czerwono różowy kolor.
Nad częścią ogrodniczą się zastanawiam ale mam doświadczenie u moich rodziców. Ojciec jest klasyka czyli jak kawałek ziemi to jabłonka czy inna malina a teraz jak mu sił brakuje to wszystko okrutnie dziczeje. Ja pracuję i pewnikiem w ziemi będę grzebać tylko wieczorami i w weekendy czyli zdecydowanie za rzadko aby wszystko dopatrzyć. Ta część przy sośnie jest położona najniżej i chciałam tam zrobić coś na kształt dziczy w mieście czyli derenie, kaliny pnące, brzozy pożyteczne a docelowo w tamtej okolicy altana z grillem.
Budynek gospodarczy będzie miał dwa wejścia jedno M i drugie moje ogrodnicze. Tam też będzie miejsce na drewno kominkowe.
Między domem - podjazdem - budynkiem gospodarczym jest dość dużo miejsca i szkoda zostawić wybetonowany plac. Planuję tam rządek hortensji.
Patrząc na mój teren narzuca mi się podział na dwie części: dom i reprezentacyjny ogród czyli ten "wielki" kwadrat od ulicy do studni i częśc za studnią.
Na razie zajmuje mi głowę tylko to co koło domu - czas i fundusze tu mają swoje do powiedzenia. Nie wiem czego mi brakuje bardziej.
Wszystko porysuje w sobotę bo będe bez auta czyli mam czas wtedy.
No właśnie mi tam 3 graby w trójkącie pasowały , 2 z przodu przed cisowym żywopłotkiem i jedno za, bo tak dużego drzewa jak ta brzoza z tyłu to jednak tam nie chciałam...
Ewuś magnolia Judy, jedne źródła podają 3 metry i szerokość 2 metry i podobno wolno rosnąca, a drugie, że od 3-5 metrów... i jak tu do tego podejść to już sama nie wiem..., zawsze mogę ją wsadzić dla świętego spokoju na drugiej kwaśnej jaką bym chciała na przeciw brzozy, tam bym chciała jeszcze kwaśną rabatę z perisami, kalmią, rh, klonem strzępiastokorym, metasekwoją
Ja tam nie mam takich skrupułów jak Luki - sorry Andzia!
Tylko jeden problem jest - jeżeli trawnik ma mieć ładny, płynny kształt ścieżki, to końcówki rabaty wychodzą bardzo wąskie (jak rogi księżyca w nowiu). Powinno się tego unikać, bo takie rogi trudno się obsadza, ale tak jak powiedziałam: albo, albo.
Druga rzecz - przykro mi Andziu - nie mam przekonania do magnolii na tym cypelku. Nie wiem, jak wygląda ta konkretna odmiana, ale zwykle magnolie rosną w spore, rozłożyste i zabudowane drzewka (w sensie: nie takie ażurowe jak np.: brzozy czy grujeczniki). Magnolia w tym miejscu zasłoni cały ogród:
Ja bym to widziała raczej tak:
Na rabacie żwirowej, przy bzie dałabym jeszcze za dwa pokaźne krzewy.
poczekam cierpliwie na Twoje pomysły
bo podoba mi się Twój I Agnieszki pomysł .....
jedynie ten zagajnik brzozowy bym widziała w prawym dolnym rogu
to tak może uparcie hihi ....ale najbardziej mi by się tam widział ...
a co myślisz ,żeby warzywnik dać na tym wolnym nieużytkowanym kawałku nad skalniakiem ? słońce do 13 ....blisko po kamyczkach też przejść a na dole by więcej miejsca na chciejstwa ,które mam by było ???
i ognisko tam gdzie jest ,tylko tak jak w Twoim projekcie ?
tu zdjęcie z góry ....mam nadzieję ,że nie pogniewsz się ,że mieszam
ale tak mi się wydaje ,że tu by było dobrze z Tymi skrzyniami ,bo i z domu blisko po chodniczku i z ogniska blisko po kamyczkach ?
co myślisz ?
i oczywiście tysiąckrotnie dziękuję ,że poświęcasz swój czas dla mnie
Brzozy porządnie ciągną wodą. Nie wiem, czy w jednym kącie 6 sztuk się zmieści. Szerokość jednego trzeba liczyć ok. 5m jak już dorośnie.
Może w tym jednym kącie trzy, a trzy gdzieś indziej? Zamiast umbr? Umbry gdzieś przy palenisku? Trzeba pomyśleć.
kurczęęę ....też fajnie .....no i teraz dylemat znowu .....
mówisz ,że trumienki (są 4 szt ) i palenisko zostawić tam ,gdzie jest ...
..
i tu masz rację z tym widokiem na zachodzące słońce
jedynie ....to ten prawy dolny róg mnie nurtuje -tam wiecznie woda stoi ,a przy ulewach robi się mały stawik ....a serby podobno nie lubią wody ??....
mam 6 szt dorenboosów ,tyle by tam mogło być ?