Gala Rasen to bardzo dobra trawa, kosztuje sporo bo nie zawiera "tanich dopychaczy". Polecam. Jak duże zapotrzebowanie - normalne jak trawniki wymagają.
Jeśli nie chcesz podlewać i dbać to pozostaje sztuczna trawa, a jeśli zamontujesz nawadnianie automatyczne, to problem podlewania zniknie.
Nieważna cena za kg, ważna jest wydajność nasion na m2 trawnika.
Gala Rasen 10 kg na 500 m2
tania trawa 10 kg na 200 m2
Aby zbudować oczko wodne, które będzie funkcjonowało jako ekosystem - firma czy ktoś sam, jeśli będzie go wykonywał, powinien mieć wiedzę, doświadczenie oraz środki do zakończenia budowy z sukcesem. Czy taką wiedzę firma ma? nikt tego nie jest w stanie stwierdzić. Sprawdź referencje, czy inne stawy już budowali, niech się wypowiedzą, zadawaj konkretne pytania. My nie jesteśmy alfą i omegą, aby po podaniu nazwy firmy wiedzieć czy warto im zlecić, czy nie.
Sam na pewno zbudujesz, ale metodą prób i błędów, która może być latami bardzo kosztowna. Czeka cię :
przeciekanie
brak półek - miejsca do posadzenia odpowiedniej ilości roślin
brak przegrody kapilarnej
brak cyrkulacji wody/filtrowania
zielona woda
za dużo ryb
za mało roślin
wyciek z wodospadu/strumienia
źle ukształtowane brzegi
za mała strefa hydrobotaniczna
itd itp. To lista najczęściej występujących problemów. W drobny mak to się nie rozleci, a raczej wody będzie ubywało, albo będzie zielona jak zupa.
Myślę, że te blisko nawierzchni tak wejdą w przejście, że nie będzie można się ruszyć. Już teraz montuj konstrukcję do wiązania sznurów prowadzących pionowo.
Ja mam generalnie zawsze za gęsto..
Tu przy chodniku było więcej wody - trawa jest zieleńsza, albo było więcej cienia i jej tak nie wypaliło, jak jest dalej.
Skosić nisko, wygrabić, posypać kompostem lub ziemią, wgrabić ziemię i posypać nasionami albo mieszać ziemię z nasionami, sypać i grabić. Sposób dowolny.
Potem nawieźć nawozem do trawników i podlewać obficie, ale patrzeć czy woda gdzieś spływa., Tak lać żeby wsiąkała, nie spływała, bo wraz z wodą spłynie nawóz w niższe miejsca. Nie wiem, bo poziomów na zdjęciu to nie sposób jest odkryć.
Tam gdzie puste miejsca dbać szczególnie i dolewać po posypaniu ziemią i nasionami.
Jak zadbasz - będzie ładnie.
Chwasty na razie ręcznie się pozbyć, żeby nie szpeciły trawnika, zajmij się na razie naprawą stanu trawnika.
Tej zimy stały w namiocie foliowym opatulone folią bąbelkową, ale bez ogrzewania i temp. była niska, a nawet spadała poniżej zera. Delikatne środeczki w niektórych egz. zmarzły, ale odbiją. Poprzycinałam.
Te bardzo kolorowe, paskowane - były w plusie w oranżerii. W namiocie została jedna i nie przetrwały liście, pieniek został w dobrym stanie więc może wypuści.
Zobaczymy.
W domu miały za ciepło. Plus 5 to dobre warunki.
Pokaż w jakim jest stanie, nawet jeśli padła, to nie musiała "paść" - zobaczę to ci powiem co robić.