Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Grembosiowo 19:59, 27 lis 2014


Dołączył: 20 mar 2012
Posty: 2748
Do góry
W przedogródku dwie Umbry- jedna łysa, druga jeszcze sporo liści trzyma...



Jesienna donica na wejściu:
Tworzę mój skromny ogród 19:54, 27 lis 2014


Dołączył: 09 lip 2014
Posty: 439
Do góry
Chciałabym pokazać początek ogrodu od wejścia. Na trawniku prostopadle do thui są posadzone dwie magnolie. Jedna stellata, a druga różowa.
Czy to wygląda dobrze? Może zmniejszyć trawnik i wkomponować te magnolie w rabatę? Przy koszeniu trawy jest trochę niewygodnie. Na tej rabacie są posadzone tulipany i narcyze/żonkile. Jest też mały jałowiec, ale on mółby być ewentualnie przesadzony.
Tu, gdzie piach, jest brama wjazdowa.

Wzdłuż ogrodzenia rosną thuje (co 70 cm), szerokość rabaty wynosi 80 cm. Na tle thuji
mogłoby jeszcze coś być?

Za thujami są 3 hortensje bukietowe, a nastepnie znów thuje, ale to już będzie nastepna rabata.

Czy przy domku mogą być tylko same kamyki, czy wzdłuż coś posadzić?
Kamienie granitowe, wyznaczające rabaty, nazbierałam na działce. Szkoda mi było je wyrzucić, ale może powinnam je osadzić trochę głębiej w ziemię?

Proszę Odwiedzających o jakieś rady i wskazówki, bo narazie robiłam wszystko spontanicznie, a doświadczenia i pewności brak




Tutaj jest przód altany ( przepraszam za bałagan) i tuż za tarasem drewnianym, wiosną powstanie taras z kostki (kamyki zostaną usunięte) o wymiarach 3 x 4 m.
Czy dobrze tak będzie?
Grembosiowo 19:52, 27 lis 2014


Dołączył: 20 mar 2012
Posty: 2748
Do góry


Grembosiowo 19:49, 27 lis 2014


Dołączył: 20 mar 2012
Posty: 2748
Do góry
Witam po dwóch miesiącach przerwy i pozdrawiam ciepło zaglądających do mnie.

Ogród niestety wygląda już nieciekawie, ale to normalne o tej porze.
Zapraszam więc na spacer po jesiennym grembosiowie.





Ogród z widokiem na jezioro 19:32, 27 lis 2014


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12506
Do góry
yolka napisał(a)

Wyjątkowo klimatyczne miejsce Jolu. Trochę szkoda że nie wydano Wam zgody na budowę, ale nie ma tego złego...
Twoje nowe miejsce robi się z każdym rokiem coraz piękniejsze, ogród już piękny i dorośleje. I chyba już "zapuściliście korzenie".
Dużo zdrówka życzę i pozdrawiam.
Edit.
A jak juz nas na wspomnienia wzięło to u siebie wrzuciłam parę fotek z mojego ogrodu w ROD. To już przeszłość...trochę żal bo to ładnych 15 lat było
Nowe życie na pszczyńskiej ziemi 18:47, 27 lis 2014


Dołączył: 15 lis 2012
Posty: 472
Do góry
Kolejny gość w moim ogródku
Ranczo Edy 18:08, 27 lis 2014


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Do góry
eda napisał(a)





Wow
Wizytówka - Żwirowy ogród na skarpach.... 17:42, 27 lis 2014


Dołączył: 13 sty 2014
Posty: 2987
Do góry
WITAM WAS U MNIE
Żwirowy ogród na skarpach

Wszystko zaczęło się od działki pamiętam jeszcze z dzieciństwa że teraz gdzie
mam dom pasły się owce. Potem kupiliśmy tą działkę i powstał na niej dom który jest wzniesiony jakby na górce i z 3 stron otaczają go skarpy.

To zapraszam do zwiedzania:


Kiedy przekracza się bramę wjazdową to pierwsze wita nas po lewej stare wrzosowisko które zostało przerobione bo kiedyś były tam same wrzosy a teraz wrzosy nadal są i do tego zostały dodane inne rośliny. koło drzwi wita nas "bonsai" na rabacie o kształcie trójkąta .
Koło starego wrzosowiska powstała nowa rabata z jukkami i w lecie będą tam jeszcze dołowane agawy i itp. rośliny. Po drodze na taras widzimy wyspę na śóku trawnika z wrzosami i innymi roślinami, mijamy także grządki i winiarnię gdzie jest ok 50szt winogrona, a i skalniak.
Kiedy zachodzimy na taras za domem to na tarasie można wypocząć przy stole często tam palimy grilla wieczorami i z stamtąd podziwiamy widok na oczko wodne i słyszymy szum kaskady obrośniętej bluszczem, która się wije pod klonami palmowymi. kiedy schodzimy schodkami koło kaskady wodnej i pergoli obrośniętej glicynią na niższy poziom tarasu widzimy oczko wodne z liliami i z karasiami, które jak widzą człowieka to podpływają do brzegu. Można tam posiedzieć przy ławie i fotelami w zaciszu szumiącej wody gdzie nikt cię nie widzi i tylko jesteś ty sam...
Dalej kiedy stoimy przy oczku widzimy trawy które malowniczo poruszają się na wietrze, nawet ławka niedaleko oczka stoi pod miskantusem olbrzymim i przyciąga gości do siebie. Kiedy siadam na ławce to przed sobą mam oczko wodne i szum wysokich traw i wtedy człowiek odpływa w inny świat...
Z tamtą można iść schodkami kamiennymi koło opuncji na inne poziomy skarp i podziać inne rośliny.
Idąc dalej koło oczka i koło schodków którymi zeszliśmy na niższy taras w dali po lewej stronie pod płotem spotykamy rabatkę rododendronami która płonie barwami na wiosnę, kiedy poruszamy dalej w wyprawę po ogrodzie idziemy koło skarpy z wiązami która jest elegancka i wykładana, zastosowane został na niej powtórzenia... i kiedy spojrzymy na lewo to widzimy sadz z jabłkami, gruszami, wiśniami, dereniami, pigwami itp. I dochodzimy do celu czyli parkingu dla gości który został obsadzony różami....


Ogród zaprojektowałem sam dla swoich potrzeb aby był dla mnie rajem w którym odpoczywam i czuję się znakomicie.
W ogrodzie znajduje się olbrzymi zbiór roślin, które kupuję nałogowo.
Nie mogło zabraknąć w ogrodzie roślin egzotycznych które pokochałem, pierwsze były palmy ale z nasion potem zaczęło się kupowanie palm i innych roślin co w Polsce nie zimują np. lagerstroemia indica, kuflik cytrynowy, sagowce, szorstkowce itp...

Rabaty na skarpach powstawał 2 lata pierwsze to były nasypy potem na drugi rok były nadane kształty i obsadzanie roślinnością i wysypywanie kamieniem i elementy dekoracyjne (latarenki, pagody, donice...).
Ogród kosztował mnie wiele pracy i wysiłku ale teraz to dla mnie jest relaks i poczucie swobody....
Gdzie mogę wyjść i zapomnieć o wszystkim i pomarzyć...
Często bywają u mnie goście, co ich ciekawość przyciąga do ogrodu.




Na koniec rośliny wystawiane na sezon;

Pszczelarnia 17:28, 27 lis 2014


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14206
Do góry
A to mount vernon Zdjęcia wyrzuć jak przeszkadzają
Pszczelarnia 17:26, 27 lis 2014


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14206
Do góry
Ewa ja mam dwie odmiany laurek obie są piękne urokliwe i mają cudne liście szczególnie Vernonka . u mnie dobrze obie rosną na słoneczku i dają radę choć nie powiem raz mi zmarzła Vernonka i miałam wywalić ale Haneczka nasza napisała mi żeby zciąć i ona odbije To tyle to jest Otto LuykenMiałam duży krzew ale odmłodzilam , a tę wsadziłam do doniczki bo młoda a obiecałam koleżankom odnóżki to boję się żeby nie zmarzły .wiesz tak na wszelki wypadek
Wrzosowisko 16:07, 27 lis 2014

Dołączył: 26 lis 2014
Posty: 2
Do góry














Ślicznie jak wszystko zakwitnie Pięknie
Joaśki ogród z wyobraźni - początki 15:35, 27 lis 2014


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Do góry
Juzia_G napisał(a)
No właśnie Joaśka! Zdaj raport

Justyśka wpadłam dosłownie na minutę..... melduję, że mieszkamy u siebie już od miesiąca i jest ...... super!!!!
Ale dom okazał się najważniejszy ... tzn chcieliśmy jak najwięcej zrobić zanim się wprowadzimy, a jak wiadomo wykończeniówka wykańcza i prace ślimaczą się niemiłosierni, więc ogród stanął na 2gim miejscu.
Więc grodowo to porażka totalna w tym roku , nie było czasu na nic .... jedynie przewiozłam rośliny do siebie i są zapakowane w drewniane skrzynie jak poprzednio i "mają obowiązek" przetrwać zimę !
jedyne co zrobiłam to aż wstyd pokazać ale co tam ... musiałam upchać rośliny wykopane z ziemi na jakiejś "ala rabacie"



to tyle u mnie
Ogrodnik Mimo Woli cd 15:12, 27 lis 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
Mala_Mi napisał(a)


Nasz dach ma jakieś 25 stopni. Teraz już "dachlawinen" nie ma Założyliśmy łapacze śniegu i spokój. Z impetem to waliło, jak zjeżdżał śnieg pod wpływem odwilży. Najgorzej było w rejonie koszy, tam najwięcej sie zbierało śniegu. Ogólnie to najgorszy był metr od okapu. W przedogródku wszytko mi łamało więc zimą stały drabiny i inne konstrukcje.. Kupiliśmy przez internet łapacze, wyszło nie tak drogo i jest spokój.
Na stromym dachu zjeżdża od razu, a na takim jak mój zbiera sie, zbiera i sru jazda bez trzymanki, że strach było wyjść z domu czy psa wypuścić by nie zabiło.
Tak wisiało....


A tak spadało..



dzięki Mała, jesteś super. Musze zgłebic temat walenia z dachu takiego typu- rozległy, dość płaski, wielospadowy. Ja mam dwuspadowy, pod dośc ostrym kątem- też śnieg siedzi na nim, a potem wali jak szalowny przy odwilży, tyle że dalej niż na metr- na ok 1.5 m
Ogród Bogusława 15:04, 27 lis 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
boguslaw_r_ napisał(a)
a 28 grudnia 2012 bez śniegu.


To jest mistrzostwo formy! Ale teraz 23. 12. widziałabym jednak trochę śniegu.
Ogród pełen złudzeń i niespodzianek 14:57, 27 lis 2014


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21884
Do góry
MARIA napisał(a)
Kasia patrząc na Twoje zdjęcia ,aż się nie chce wierzyć , że to koniec listopada.

U mnie na krety najlepiej sprawdza się łapka . Jeżeli jest dobrze założona to udaje się go złapać za pierwszym razem. U nas zostały wyłapane i wywiezione gdzieś na pola których nikt nie uprawia , aby nikomu więcej nie szkodziły.Tylko trzeba pamiętać ,żeby do niej zaglądać bo kret złapany za długo może nie przeżyć.
Odkąd używamy łapki problem kretowisk nie istnieje
pozdrawiam


ŁApka - proszę napisz coś więcej jaka i gdzie kupiona .
Chętnie spróbuje.
Koniec listopada nie jest jeszcze najgorszy - najciężej pstrykać coś ładnego po roztopach śniegu... fuj wszystko szarobure.
Teraz za to mozna jeszcze ciekawe rośliny dojrzeć
Np zwariowaną o tej porze forsycję - już nawet listki jej opadły a kwiatuch dalej dyndają

Albo oryginalne kuleczki pięknotki (ciekawe czy mi przeżyje)

Zastanawiam się czy wilczomlecz jest zimozielony?

A - teraz widać też jak ładnie trzymaja się listki na kalinie japońskiej (to chyba cacsade)

Nowe życie na pszczyńskiej ziemi 14:56, 27 lis 2014


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Do góry
magdziam napisał(a)
Sarenki nas odwiedzają
Magdo widoczek cudny jak jest za ogrodzeniem.
Ale najbardziej wzdycham do tego cudownego jeżyka. Bardzo bym chciała, żeby kiedyś jakiś i u mnie zamieszkał.
Ogród pełen złudzeń i niespodzianek 14:55, 27 lis 2014


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21884
Do góry
Agania napisał(a)
Za kiścienia dziękuję, ja lubię portrety roślin, które mi się podobają, a krety mają teraz największą aktywność u mnie z tym porażka, dobrze że wracam do domu jak już noc bo mnie to nie drażni

Miłaś jeszcze lepsze fotę z latającymi srokami, pokażesz?

Piękne dekoracje poczyniłyście


Miałam takie fotki gawronów z 2007r


U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 14:53, 27 lis 2014


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Donica upolowana dziś rano - jak za tę cenę podoba mi się Zamioculcas włożony chwilowo do wsadu - nie wiem czy go już posadzić czy dopiero na wiosnę - co bardziej rozsądne dla niego?



Bluszcze po przesadzeniu wreszcie zaczęły rosnąć - i dobrze, bo miały wylądować na kompostowniku Widocznie powietrze na wsi im nie służyło Wolą katowickie spaliny i smog



I kolejna namiastka ogrodu w bloku Chyba kupię jakieś fajniejsze osłonki, bo te wzięte z domu nie bardzo mi pasują... Skrzydłokwiaty z przeceny 50%


I wianek ze świecami dla Danusi Świeczki były 4, ale siem nie zmieściły... Także wianek adwentowy to na pewno nie jest Niedługo zawiśnie na drzwiach

W cieniu - zacieniona 14:41, 27 lis 2014


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
Do góry
Przyniosłam jedną doniczkę ze stewią do domu.
Ogrodnik Mimo Woli cd 14:28, 27 lis 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
magnolia napisał(a)
Anka znów Cię pomęczę- Ty masz dom z czterospadwym dachem, dosyć płaskim, prawda?
Jak jest ze spadaniem śniegu- wali z impetem? Jak daleko od ściany czy okapu jest ta linia spadania?

Jeszcze wyczytałam że opisujesz się jako Kurdupla- Mała nie drażnij niewysokich babek. Nie kurdupel, tylko kobieta kieszonkowa!


Nasz dach ma jakieś 25 stopni. Teraz już "dachlawinen" nie ma Założyliśmy łapacze śniegu i spokój. Z impetem to waliło, jak zjeżdżał śnieg pod wpływem odwilży. Najgorzej było w rejonie koszy, tam najwięcej sie zbierało śniegu. Ogólnie to najgorszy był metr od okapu. W przedogródku wszytko mi łamało więc zimą stały drabiny i inne konstrukcje.. Kupiliśmy przez internet łapacze, wyszło nie tak drogo i jest spokój.
Na stromym dachu zjeżdża od razu, a na takim jak mój zbiera sie, zbiera i sru jazda bez trzymanki, że strach było wyjść z domu czy psa wypuścić by nie zabiło.
Tak wisiało....


A tak spadało..

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies