Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Iwk4"

Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 20:47, 19 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Lazania albo kanapka koniecznie. I wilgoć. Mam 3 komory. Jak ostatnia się zapełnia, otwieram pierwszą. I tak po kolei. Jak do dołka, daję jak leci, jak na sciolkę, przesiewam, a to co zostanie na sicie, wraca na kompost.

Polinki nie ma, a my jej watek zapełniamy, hi, hi
Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 17:16, 19 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Danusiu, które kwiaty zaproponowalabys na kwiat cięty, by postać mogły w wazonie?
Ogródek Iwony II 14:06, 19 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Mam nadzieję, że odpoczywacie. Ja delektuję się "nicnierobieniem".
Opalam się na leżaczku wśród szumu traw i plusku wody i delektuję się lemoniadą z lodem.
Miłej niedzieli.


Dwa ogrody 13:43, 19 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Świetne te domki
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 11:02, 19 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
U mnie chwasty, odpadki kuchenne, przycięte rośliny...obornik, nieprzerobiony kompost z drugiej komory z przesiewu..
Rododendronowy ogród II. 20:56, 17 sie 2018


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Iwk4 napisał(a)

...
To Bogdziu, co napisałas, jest stanowcze, grzeczne, potrafisz nie obrażając nikogo powiedzieć, co ten ktoś źle robi i nikt się nie obraża. Podziwiam Cię, bo jesteś dla mnie autorytetem. ...

Może mało tu piszę, ze względu na moje oczy coraz mniej w ogóle piszę... ale wiem, ze jesteś, zaglądam po cichu, wiem, ze mogę liczyć na dobre rady, gdyby coś się działo z moimi rododendronami, na razie jest ok.
Pozdrawiam Bogdziu.
Edit: Bogdziu, skasowalam czesc postu. Czasami mniej znaczy więcej...


Nie ma co dalej ciagnąc tej sprawy.Tak jak piszesz czasem mniej znaczy więcej. Tez mam problemy z oczami raz mniejsze raz wieksze , ostatnio niestety większe i przez to mało bywam na forum bo odpisanie w swoim wątku i zajrzenie do kilku osób to juz dla mnie bardzo męczące.Oczywiscie jesli cos by się działo z rh to pomoge jesli potrafie ale pocieszę Cie im są starsze tym mniej kłopotów.
Ogródek Iwony II 19:38, 17 sie 2018


Dołączył: 13 lip 2016
Posty: 8518
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Kochani, chwilowo jestem zajeta. W poniedziałek odpiszę. Przepraszam, ze nie zdążyłam przed weekendem.
Roma, dziękuję za twój wpis. On bardzo ważny dla mnie.
Buziaki dla wszystkich.

Spokojnego, miłego weekendu Iwonko
Ogródek Iwony II 19:24, 17 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Kochani, chwilowo jestem zajeta. W poniedziałek odpiszę. Przepraszam, ze nie zdążyłam przed weekendem.
Roma, dziękuję za twój wpis. On bardzo ważny dla mnie.
Buziaki dla wszystkich.
Ogródek Iwony II 14:34, 17 sie 2018


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
Do góry
Iwk4 napisał(a)

Oooooo, chciałabym wierzyć, bo lubię herbatę z plasterkiem cytryny.


to zobacz tutaj

cytuję:
"w naczyniu z herbatą muszą pozostać fusy. Tylko w tym wypadku kwas z cytryny może wypłukać aluminium. Po usunięciu fusów nic nam nie grozi."

"Jeśli więc lubisz wypić herbatę z cytryną, nie musisz z niej rezygnować. Pamiętaj jednak, aby dodawać cytrynę do naparu bez fusów i dopiero wtedy, kiedy ta wystygnie. Jeśli nie zależy ci na witaminie C, a tylko na smaku napoju, nie musisz czekać na zmniejszenie temperatury naparu. "

ja piję herbatę w takich ilościach, że muszę wiedzieć
Ogródek Iwony II 14:30, 17 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
zoja napisał(a)
Aniu dokładnie to coś z tym glinem, który jest niezdrowy, ale to z liści/fusów 'wychodzi' - jak się wkłada cytrynę do już zaparzonej (i pozbawionej fusów) herbaty to zdrowo - w takim przekonaniu żyję

Oooooo, chciałabym wierzyć, bo lubię herbatę z plasterkiem cytryny.

edit: Zoju, masz sporo racji z tą herbatą
http://biomist.pl/chemia/artykuly/czy-herbata-z-cytryna-jest-szkodliwa-czyli-jak-nam-robia-wode-z-mozgu/3612
OGRÓD MARZEŃ...a może tylko MARZENIE O OGRODZIE..... 14:28, 17 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Gosiu, przeczytałam twój wpis u Bogdzi i łezka mi się w oku zakręciła. Bo tak właśnie czuje człowiek szczęśliwy. Pięknie to napisałaś. Buziaki.
Malutki pod lasem 14:20, 17 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Jej, Aniu, super, że z pełną świadomością podeszliście do zmian. I razem czerpiecie z tego satysfakcję. Czasami takim rodzinkom zazdroszczę, u nas jest trochę inaczej, no ale cóż, ja w porę nie zareagowałam, jak należy ... a pewne przyczyny nie pozwalają na taki sposób aktywności. Spacery to tak, na rowerze nie jeżdżę już od kilku lat ... Nawet rodzinka zaczyna się śmiać, że chyba nie umiem. Powody są inne...
Ogródek Iwony II 14:13, 17 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
zoja napisał(a)
Iwonka DZIĘKUJĘ
posiedzę nad tym w domu, bo teraz to ukradkiem tylko klikam...

Właśnie mi uświadomiłaś, ze wakacje się kończą. Wtedy do południa nic już nawet ukradkiem nie kliknę Hi, hi
Ogródek Iwony II 14:12, 17 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
AnnaCh napisał(a)
O, jakiś fajny przepis
U mnie w domu też jest ostatnio akcja cukier i nie dlatego, że jakoś musimy, ale dla zdrowia, tyle cukru we wszystkim, że po co jeszcze sobie dodawać. Zamiast posłodzić coś cukrem, to słodzę stewią i mogę sobie pozwolić na jakąś kupną rzecz
Kupiliśmy stewię w płynie i proszku, mi podchodzi
Nawet ostatnio drinka mojito piłam ze stewią

Aniu, mi stewia nie podeszła. Próbowalam. I nie wyobrażałam sobie herbaty bez cukru. Właściwie nadal czarna mi bez niczego nie smakuje No, ale odstawiłam ten cukier i wymyśliłam sobie, ze będę pić herbatę z dzikiej róży, ona jest kwaskowa. A jak czarna, to plasterek cytryny. Podobno to połączenie jest niezdrowe, nie wiem tylko dlaczego ... więc często robię sobie wodę z lodem i plasterkiem cytryny. A jak jeszcze w wypasionej szklance, to podwójnie smakuje. Wiesz, jestem jedyną osobą w domu, która pije ciepłe napoje. Dziecko pije wodę niegazowaną razem z tatą.
Ogródek Iwony II 14:06, 17 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
zoja napisał(a)
Iwonka dziękuję za przepis
ja cukru nie muszę eliminować, więc na razie 'szaleję'
nalewka nie wchodzi u mnie w grę, ale na pewno jest pyszna

ja z dzieciństwa pamiętam do herbaty w sezonie zimowym sok z aronii i sok z czarnego bzu... ale tak dawno to robione, że nie pamiętam, a nie mam kogo już podpytać... cóż pozostaje net

Zoju, edytowałam posta i wrzuciłam ci linka do soku z aronii, ja tak robiłam kiedyś z wiśni i potem zagotowywałam w słoiczkach, albo zagotowywałam sok i gorący wlewałam do słoiczków i zakręcałam.
Kiedyś używałam sokownika,
coś takiego
wtedy owoce zasypywało się cukrem w takim pojemniku specjalnym z dziurkami i stawiało na gazie, w niższym pojemniku była woda. Pod wpływem pary zbierał się sok z owoców i zlewało się go do słoiczków. Był gorący i wystarczyło zakręcić i już. Fajna zabawka była
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies