Moim zdaniem bonsai tutaj nie powinien rosnąc, szkoda bonsaja - nie jest odpowiednio wyeksponowany, a jest taki ładny, dopracowany, przenieś go gdzies na wysepkę, wyżwirujesz dossadzisz trawki. może czerwone małe kulki z berberysu?
A tutaj żeby złagodzić tą plątaninę tych żerdzi drewnianych potrzeba coś rozczochranego, żeby wypełniło dziurę, może delikatne gałazki choiny kanadyjskiej? Sama nie wiem ale chyba nawet grab Fastigiata lub buk bordowy kolumnowy byłby tutaj fajny. To co jest - jest za małę, drewno przytłacza to miejsce i roślina niknie co byś do niej nie dodała
Możesz posadzić trzy jednakowe kuliste drzewa a pod nimi czerwone berberysy jakąś nową, sliczną odmianę i z przodu albo żółte berberysy albo żółtą trzmielinę.
Witam witam uprawiam jukki i to kilka odmian można to zrobić wiosną ale wtedy tracimy kwitnienie, albo wczesną jesienią aby jeszcze przed zimą się zadomowiła ...
Jak coś pytaj śmiało
Mam nadzieję że wapno i u Ciebie pomoże bukszpanom Ja swoje zasilam specjalistycznym nawozem i dosyć szybko jak na nie rosną
Zakochałem się w hortensjach bukietowych i nie wiem czy na wiosnę jeszcze trochę ich nie dokupię W wolnej chwili muszę wpaść do Ciebie bo straszne mam zaległości na forum Pozdrawiam
Co mi tam niech przygotowania ruszą już oficjalnie w końcu kolejna niedziela to już adwent.
Kilka zdjęć pstrykniętych z placu boju Na początku było czysto.
Później już troszkę gorzej, w sumie w rzeczywistości wygląda to o wiele gorzej.
Dotychczasowe efekty... na żywo jakoś bardziej mi się podobają
Moja też rośnie na przewiewnym miejscu wieje u mnie jak na sawannie ale jak sosny pinie przezimują i ich przemraża ale odbijają na wiosnę to glicynia dycha
Ok to coś na wieczory te długie i mroczne to wspomnienie ogrodu z lata niech wraca szybko
Od miesiąca nie mogę sobie ze sobą poradzić, gdzie przyczyna tkwi, myślę, że tylko w infekcji, ale wybieram się na specjalistyczne badania, bo myślałam, że jestem głupotoodporna, ale tę odporność, gdzieś całkowicie zatraciłam, leczę się teraz , później zobaczymy, ale teraz mamy schyłek prac, to może i mi to pomoże wypocząć
Wrzośce kwitną, jedne wcześniej, drugie później, ale dostają sygnały wiosenne...nie ma co się dziwić, że pąki się rozchylają
z drugiej strony wrzosy też nie przestają kwitnąć