Z tęsknoty za kwiatami Marzenko...barkuje nam nie tylko tego kwiecia, ale już naszych ogrodów, a wiosną muszę sprawdzić czy złocienie mi przezimowały, i czy wiosną się obudzą
U mnie Krwawnica ma się dobrze Mariuszu....bardzo pożądaną jeszcze przeze mnie rośliną, jest wierzbówka kiprzyca, którą pokryte są sierpniowe hale w naszych tatrach...tutaj Murzasichle
Viva, Rosy Gem też nabyłam, rośnie niższa i jest bardziej różowa, lubię właśnie te byliny o stożkawatych kłosach,
ostatnio nabyłam przetacznikowca wirginijskiego, bo bardzo mi się spodobał jego kłosowy kwiastostan i jest duży, ale po przekwitnięciu tego pierwszego, on tworzy coś w rodzaju siedmioramiennej menory..i kwitnie dalej
tutaj jest więcej informacji o nim https://zojalitwin.wordpress.com/2014/07/23/przetacznikowiec-wirginijski/
a w twojej ożanki, będę poszukiwać..bo ja lubię ogrodniczkowe wyzwania
Mój Schirasawa Aureum rośnie w pełnym słońcu, bo ogród leży na południowym stoku i tuż nad stawikiem, więc ma dużo wilgoci w powietrzu, radzi sobie doskonale