P;d nącza Kasiu są posadzone i tak robię, żeby same pięły się po murze a gdzie mogłam to już podwiązałam OOOOOo widziśz jak lecą do góry po słupie a wzdłuż płotu całego idzie zeszłoroczne pnącze i mam nadzieję że pójdzie w tym roku do góry ,bo mi na tym bardzo zależy

a to u mnie tak samo tyle ,że bylo +10 no szok, prognozę -14 już zmienili na -4
od kolejnego ocieplenia idę już ciąć chyba już -20 nie będzie

Bogdzia ja u Ciebie wypatrzyłam znów różę nie na watkach różanych tylko u Ciebie - chodzi mi o takie czerwone przy murku chyba są 3 okrywowe - jakie to są - widok z nimi piękny

pozdrawiam

Czerwiec to trytomy, będę chyba dzielić I nie zanikają na zimę, tak jak juki.

Azalia Maruschka kwiat i liście jesienią (zostają na zimę)..


Miskant melepartus

Na czerwiec jest już sporo dobra.

Gailardia u mnie nigdy nie przezimowała.

A to nachyłek okółkowy, kwitnie ponad 2 miesiące, fuul głupotoodporny


Rudbekie to polecam Goldsturm, nie pokłada się, kwitnie 3 miesiące, głupotoodporna i bardzo ozdobna zimą


Ta rudbekia i nachyłek na słoneczną to "must haven"

Liliowce, lilie jestem za

Ognista jest trojeść bulwiasta, kwitnie koniec czerwca.. daje po oczach aż miło

...

Nie jestem pewna czy mój Jubilee, to on właśnie, bo nie wygląda, na wąską kolumnę?....nie mam porównania

Ewo masz rację, barbarzyństwem jest ciąć tak piękne drzewa, ale jeszcze większym sadzić tak wysokie drzewa blisko domu. Niestety czasami takie perełki dostajemy w spadku. Ja mam taki szpaler krzywych brzóz wzdłuż działki (są już sąsiada). W tamtą zimę jak "dostały śniegu" jedna wylądowała na budynku gospodarczym- na szczęście bo mogła na domu. Wymusiłam wycięcie chociaż tych gorszych. Gdy wchodzą w grę względy bezpieczeństwa sentymentów nie ma.

Chętnie zobaczymy zdjęcia.