A ta morwa nie weszłaby za bonzaja, sosnę koło klona?
A gdzie Kilimandżaro napisałam na PW. Zawsze to lepiej u kogoś się podziwia tak piękną roślinę. Pisała o niej Viva a ja patrzę a ona jest u nas (nie Viva, kalina).
Jakby ktoś widział kalinę judda - proszę o cynk.
Planuję ja na rabatę, po jednej stronie będzie rabata z różanecznikami białymi, może biały dereń, miskant variegatus do rozjaśnienia. To wszystko na tle serbów, rabata narozna w kształcie ćwiartki koła.
A po przeciwnej stronie symetryczna rabata. I tam właśnie chciałam wyeksponować watanabe, jeżeli uda mi się ją kupic.
Ile miejsca miałaby ma nią przeznaczyć, i co ewentualnie do jej towarzystwa?
Tak w ogóle to juz od kilku dni chcę cię zapytać, jaki efekt chcesz tu osiągnąć i co z odcinkiem od cisów do drugiego rogu?
Rozumiem, że dopuszczasz jakieś kwiaty...
i w dalszym ciągu nie wiem jakie nasłonecznienie ma ta rabata...
U mnie tez regularne przymrozki co rano, ale suuuuucho jak na pustyni
Latam z kubełkami i podlewam, bo praktycznie dwa miesiące nie padało (nie liczę mżawek)
Agnieszka.. trudne pytanie.. wszytko zależy od lilii.
Przejrzałam fotki bo tylko to jest pewne Możesz śmiało założyć, że lilie są ozdobne średnio minimum 2 tygodnie.
Po kwitnieniu przycinam górę, a badyle z liśćmi zostawiam. W tym roku wyjątkowo liście szybko brzydły
Część lilii dopiero mi przymrozek teraz załatwił, a część już dawno wycięłam. To co nie złapało grzyba, to liście są bardzo długo. Pierwsze kwitną azjatki i też pierwsze znikają z rabaty. Czym dłużej zostawi się liście tym mocniejsze cebule na przyszły rok, ale ja stosuję tylko jedną zasadę, jak najdłużej zostawić, ale jak brzydnie to wycinam.
Ogólnie to lilie najlepiej sadzić pomiędzy czymś..
Przykładowa lilia z 4 czerwca
I ta sama z 18 czerwca
Edit, mam liście
Liście brzydną od dołu!!! Tu zasłonięte bylinami.
Znaleźć liście lilii to było wyzwanie... przecież nie fotografuję co brzydkie!!
Jakbyś wczoraj o to poprosiła to zrobiłabym foto, ale niestety wczoraj wyciepałam już wszystkie, przymrozek załatwił.. te lilie kwitną z końcem czerwca, a foto jest z września. Wycięłam badyle wczoraj, ale były juz całe zaschnięte od jakiegoś czasu, ale te nie miały grzyba i były ładnie zasuszone
Jola.. na rabaty sypie korę grubą, jak najgrubszą.. mam taka upatrzoną w jednej szkółce i jednego producenta. Po prostu łatwiej się taką rozgarnia, dłużej sie rozkłada, trudniej miesza z ziemią. Tu względy praktyczne biorą górę
A roślinki jak i cała reszta ciągle próbuje mnie wpędzić w kompleksy niższości...
Mam nadzieję, że to już ostatni dzień z białym brrrr i będzie kilka dni by dokończyć co najpilniejsze.. niestety jest biało, ale pocukrowania nie ma, bo i mgły też nie ma.
Jednak promienie słoneczka na oszronionych trawkach fajnie wyglądają..